Nowy wiceszef MSZ o możliwym stacjonowaniu niemieckich żołnierzy w Polsce: "herzlich willkommen!"

Gdy wojna toczy się za naszą wschodnią granicą, każda ze strony naszych sojuszników jest pożądana. Jeśli Niemcy będą chcieli wzmocnić flankę wschodnią NATO w Polsce tak, jak to zrobili na Litwie, herzlich willkommen! - powiedział "Rzeczpospolitej" wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna.
Andrzej Szejna Nowy wiceszef MSZ o możliwym stacjonowaniu niemieckich żołnierzy w Polsce:
Andrzej Szejna / Ministerstwo SPraw Zagranicznych / gov.pl

Wiceminister spraw zagranicznych pytany w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" o to, czy Donald Tusk obawia się, że wyborcy uznają, iż Jarosław Kaczyński miał rację nazywając go w Sejmie "niemieckim agentem" i woli unikać kontaktów z Berlinem, odpowiedział: "Nie ulegamy agresywnie antyeuropejskiej narracji Kaczyńskiego. Jeszcze przez jakiś czas zapewne będzie wpływał na debatę w Polsce, ale chcemy wyzwolić nasz kraj od myślenia, że polityka zagraniczna ma służyć interesom politycznym jednej formacji politycznej, a nie racji stanu kraju".

CZYTAJ TAKŻE: Niemcy dołączają do Chin: "Nie uznajemy Tajwanu"

"Herzlich willkommen!"

Ocenił, że "Niemcy są naszym najważniejszym partnerem gospodarczym".

Uważam, że to powinno się przełożyć również na nasze relacje polityczne

- dodał.

Najkorzystniej dla Polski będzie jednak, aby to się działo w szerszym gronie z Francją, w ramach Trójkąta. Wówczas niemądre zarzuty PiS-u, że prowadzimy politykę proniemiecką okażą się w oczach Polaków jeszcze bardziej absurdalne

- dodał.

Dopytywany o to, czy szykuje się szczyt Trójkąta Weimarskiego, odpowiedział: "Tak, ale wcześniej zapewne dojdzie do spotkania w tej formule ministrów spraw zagranicznych Polski, Francji i Niemiec jako zinstytucjonalizowanej formy współpracy".

Wiceszef MSZ odniósł się także do tego, że zaraz po rosyjskiej inwazji na Ukrainę ówczesny ambasador Niemiec Arndt Freytag von Loringhoven sondował, czy Polska chciałaby, aby niemieccy żołnierze wzmocnili flankę wschodnią NATO w naszym kraju, spotkał się z odmową, a prezes PiS Jarosław Kaczyński twierdził, że musi minąć przynajmniej siedem pokoleń, zanim noga niemieckiego żołnierza stanie na polskiej ziemi.

Mam w tej sprawie inne zdanie, a stacjonowanie na Litwie ma dla nas analogiczne znaczenie. Gdy wojna toczy się za naszą wschodnią granicą, każda pomoc i współpraca ze strony naszych sojuszników jest jak najbardziej pożądana. Jeśli więc Niemcy będą chcieli wzmocnić flankę wschodnią NATO w Polsce tak, jak to zrobili na Litwie, herzlich willkommen!

- powiedział Szejna.

CZYTAJ TAKŻE: "Gigantyczna porażka Tuska w Brukseli"

Dodał, że "rosyjska rakieta, która przedostała się niedawno na teren Polski pokazuje, jak istotna była niemiecka bateria Patriotów, która stacjonowała koło Zamościa".

Niemcy są nie tylko naszymi sojusznikami, ale i gospodarczymi przyjaciółmi. Jarosław Kaczyński ze słownej i dyplomatycznej agresji do Niemców zrobi wiodący element narracji w polityki wewnętrznej, podobnie jak to było w stosunku do imigrantów czy społeczności LGBT. Wszyscy byli opisywani jako głupsi, gorsi, groźni. Natomiast polityka zagraniczna powinna być w wymiarze gospodarczym i bezpieczeństwa efektywna, a nie efektowna

- zaznaczył.

Na pytanie, czy reparacje znikają z agendy polsko-niemieckich relacji dyplomatycznych, odpowiedział: "Jesteśmy zobowiązani do wykonania dwóch uchwał Sejmu, które zostały przyjęte niemal jednogłośnie. Tu się nic nie zmieniło".

Dopytywany, czy nadal więc chcemy od Niemców ponad sześciu bilionów złotych, odparł: "Nie przywiązujemy się do liczb, które sobie wysmarował PiS. Sposób, w jaki tą sprawą zajmował się MSZ PiS-u przypomina filozofię działania komisji smoleńskiej: wielkie deklaracje, efekty żadne. Warto rozmawiać z Niemcami w taki sposób, aby znaleźć korzystne i sprawiedliwe rozwiązanie dla Polski. Za sprawą ministra Władysława Bartoszewskiego w uchwale z 14 września 2022 pojawiło się sformułowanie nie o konieczności wypłacenia reparacji, ale o +przyjęciu politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej odpowiedzialności za skutki II Wojny Światowej+".

Szejna, odnosząc się do tego, że Niemcy sygnalizowali nieoficjalnie, że byliby gotowi brać udział w odbudowie Pałacu Saskiego czy przekazać do jego wnętrz dzieła sztuki z Drezna, ocenił że to "byłby bardzo ważny symbol polsko-niemieckiego pojednania".

Ale potrzebujemy wyjść poza symbole. Dobrym rozwiązaniem mogłoby być również wsparcie przez Niemcy Stowarzyszenia Dzieci Wojny, które skupia osoby, które ucierpiały z powodu niemieckiej okupacji. Dialog i poszanowanie historii to ważne elementy

- zaznaczył.

Cały wywiad z wiceszefem MSZ Andrzejem Szejną ukaże się w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".


 

POLECANE
Wiceprezydent USA  w Watykanie. Symboliczna wizyta w trudnym czasie polityka
Wiceprezydent USA w Watykanie. Symboliczna wizyta w trudnym czasie

Wojny i napięcia na świecie oraz kwestie dotyczące migracji - to niektóre tematy rozmowy wiceprezydenta USA J.D. Vance'a z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem w sobotę w Watykanie. O spotkaniu poinformowało watykańskie biuro prasowe.

Putin ogłosił wielkanocny rozejm w wojnie z Ukrainą z ostatniej chwili
Putin ogłosił wielkanocny rozejm w wojnie z Ukrainą

Władimir Putin ogłosił rozejm wielkanocny — poinformowała rosyjska agencja informacyjna TASS. Ma obowiązywać od godz. 19 czasu polskiego.

Tatry przeżywają oblężenie. Korki do Morskiego Oka gorące
Tatry przeżywają oblężenie. Korki do Morskiego Oka

Jak poinformował Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, frekwencja turystyczna w Zakopanem zaskakuje – mimo że święta wielkanocne tradycyjnie nie cieszyły się tu dużym zainteresowaniem.

Przewaga Trzaskowskiego topnieje w oczach. Czy jego sztab wymyśli mu nową rolę? polityka
Przewaga Trzaskowskiego topnieje w oczach. "Czy jego sztab wymyśli mu nową rolę?"

W ostatnich sondażach możemy zauważyć tąpnięcie poparcia dla kandydata Koalicji Obywatelskiej. – Rafał Trzaskowski jest w rozchwianiu. Pytanie, co zrobi sztab – mówi publicysta Piotr Semka.

Joanna Opozda przerwała milczenie. Aktorka trafiła do szpitala Wiadomości
Joanna Opozda przerwała milczenie. Aktorka trafiła do szpitala

Joanna Opozda trafiła do szpitala tuż przed świętami. Aktorka przeszła operację kolana, z którym - jak się okazuje - miała poważne problemy już od kilku lat. Dopiero teraz znalazła moment, by zająć się swoim zdrowiem.

Na A2 dachował samochód. Nie żyje mężczyzna, troje dzieci w szpitalu pilne
Na A2 dachował samochód. Nie żyje mężczyzna, troje dzieci w szpitalu

Na autostradzie A2 między węzłami Łowicz i Łódź Północ miał miejsce dramatyczny wypadek. Kierowca BMW z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Trasa w kierunku Poznania jest obecnie częściowo zablokowana; ruch odbywa się jednym pasem

Media: Osadzonemu w areszcie posłowi Mateckiemu odmówiono koniecznej operacji Wiadomości
Media: Osadzonemu w areszcie posłowi Mateckiemu odmówiono koniecznej operacji

Osadzonemu w tymczasowym areszcie posłowi PiS Dariuszowi Mateckiemu odmówiono koniecznej i zaplanowanej wcześniej operacji – informuje Telewizja wPolsce24.

Gwiazda TVP odeszła z „Klanu”. Powód może zaskoczyć widzów Wiadomości
Gwiazda TVP odeszła z „Klanu”. Powód może zaskoczyć widzów

Po 27 latach spędzonych na planie „Klanu” Barbara Bursztynowicz pożegnała się z rolą Elżbiety Chojnickiej. Decyzja aktorki zaskoczyła fanów serialu, którzy przez lata przyzwyczaili się do jej obecności na ekranie.

Komunikat dla mieszkańców Poznania Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Poznania

W Poniedziałek Wielkanocny po raz pierwszy po zimowej przerwie wyjedzie na tory Kolejka Parkowa Maltanka, rozpoczynając tym samy w Poznaniu nowy sezon.

Samochód Roberta Kubicy stanął w płomieniach. Niepokojące nagranie z ostatniej chwili
Samochód Roberta Kubicy stanął w płomieniach. Niepokojące nagranie

Podczas sobotniego treningu przed wyścigiem 6h Imola w ramach mistrzostw świata World Endurance Championship (WEC) doszło do groźnego incydentu z udziałem Roberta Kubicy. W samochodzie Polaka, Ferrari 499P, nagle pojawiły się płomienie, a trening został natychmiast przerwany czerwoną flagą.

REKLAMA

Nowy wiceszef MSZ o możliwym stacjonowaniu niemieckich żołnierzy w Polsce: "herzlich willkommen!"

Gdy wojna toczy się za naszą wschodnią granicą, każda ze strony naszych sojuszników jest pożądana. Jeśli Niemcy będą chcieli wzmocnić flankę wschodnią NATO w Polsce tak, jak to zrobili na Litwie, herzlich willkommen! - powiedział "Rzeczpospolitej" wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna.
Andrzej Szejna Nowy wiceszef MSZ o możliwym stacjonowaniu niemieckich żołnierzy w Polsce:
Andrzej Szejna / Ministerstwo SPraw Zagranicznych / gov.pl

Wiceminister spraw zagranicznych pytany w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" o to, czy Donald Tusk obawia się, że wyborcy uznają, iż Jarosław Kaczyński miał rację nazywając go w Sejmie "niemieckim agentem" i woli unikać kontaktów z Berlinem, odpowiedział: "Nie ulegamy agresywnie antyeuropejskiej narracji Kaczyńskiego. Jeszcze przez jakiś czas zapewne będzie wpływał na debatę w Polsce, ale chcemy wyzwolić nasz kraj od myślenia, że polityka zagraniczna ma służyć interesom politycznym jednej formacji politycznej, a nie racji stanu kraju".

CZYTAJ TAKŻE: Niemcy dołączają do Chin: "Nie uznajemy Tajwanu"

"Herzlich willkommen!"

Ocenił, że "Niemcy są naszym najważniejszym partnerem gospodarczym".

Uważam, że to powinno się przełożyć również na nasze relacje polityczne

- dodał.

Najkorzystniej dla Polski będzie jednak, aby to się działo w szerszym gronie z Francją, w ramach Trójkąta. Wówczas niemądre zarzuty PiS-u, że prowadzimy politykę proniemiecką okażą się w oczach Polaków jeszcze bardziej absurdalne

- dodał.

Dopytywany o to, czy szykuje się szczyt Trójkąta Weimarskiego, odpowiedział: "Tak, ale wcześniej zapewne dojdzie do spotkania w tej formule ministrów spraw zagranicznych Polski, Francji i Niemiec jako zinstytucjonalizowanej formy współpracy".

Wiceszef MSZ odniósł się także do tego, że zaraz po rosyjskiej inwazji na Ukrainę ówczesny ambasador Niemiec Arndt Freytag von Loringhoven sondował, czy Polska chciałaby, aby niemieccy żołnierze wzmocnili flankę wschodnią NATO w naszym kraju, spotkał się z odmową, a prezes PiS Jarosław Kaczyński twierdził, że musi minąć przynajmniej siedem pokoleń, zanim noga niemieckiego żołnierza stanie na polskiej ziemi.

Mam w tej sprawie inne zdanie, a stacjonowanie na Litwie ma dla nas analogiczne znaczenie. Gdy wojna toczy się za naszą wschodnią granicą, każda pomoc i współpraca ze strony naszych sojuszników jest jak najbardziej pożądana. Jeśli więc Niemcy będą chcieli wzmocnić flankę wschodnią NATO w Polsce tak, jak to zrobili na Litwie, herzlich willkommen!

- powiedział Szejna.

CZYTAJ TAKŻE: "Gigantyczna porażka Tuska w Brukseli"

Dodał, że "rosyjska rakieta, która przedostała się niedawno na teren Polski pokazuje, jak istotna była niemiecka bateria Patriotów, która stacjonowała koło Zamościa".

Niemcy są nie tylko naszymi sojusznikami, ale i gospodarczymi przyjaciółmi. Jarosław Kaczyński ze słownej i dyplomatycznej agresji do Niemców zrobi wiodący element narracji w polityki wewnętrznej, podobnie jak to było w stosunku do imigrantów czy społeczności LGBT. Wszyscy byli opisywani jako głupsi, gorsi, groźni. Natomiast polityka zagraniczna powinna być w wymiarze gospodarczym i bezpieczeństwa efektywna, a nie efektowna

- zaznaczył.

Na pytanie, czy reparacje znikają z agendy polsko-niemieckich relacji dyplomatycznych, odpowiedział: "Jesteśmy zobowiązani do wykonania dwóch uchwał Sejmu, które zostały przyjęte niemal jednogłośnie. Tu się nic nie zmieniło".

Dopytywany, czy nadal więc chcemy od Niemców ponad sześciu bilionów złotych, odparł: "Nie przywiązujemy się do liczb, które sobie wysmarował PiS. Sposób, w jaki tą sprawą zajmował się MSZ PiS-u przypomina filozofię działania komisji smoleńskiej: wielkie deklaracje, efekty żadne. Warto rozmawiać z Niemcami w taki sposób, aby znaleźć korzystne i sprawiedliwe rozwiązanie dla Polski. Za sprawą ministra Władysława Bartoszewskiego w uchwale z 14 września 2022 pojawiło się sformułowanie nie o konieczności wypłacenia reparacji, ale o +przyjęciu politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej odpowiedzialności za skutki II Wojny Światowej+".

Szejna, odnosząc się do tego, że Niemcy sygnalizowali nieoficjalnie, że byliby gotowi brać udział w odbudowie Pałacu Saskiego czy przekazać do jego wnętrz dzieła sztuki z Drezna, ocenił że to "byłby bardzo ważny symbol polsko-niemieckiego pojednania".

Ale potrzebujemy wyjść poza symbole. Dobrym rozwiązaniem mogłoby być również wsparcie przez Niemcy Stowarzyszenia Dzieci Wojny, które skupia osoby, które ucierpiały z powodu niemieckiej okupacji. Dialog i poszanowanie historii to ważne elementy

- zaznaczył.

Cały wywiad z wiceszefem MSZ Andrzejem Szejną ukaże się w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe