Brytyjski dziennik: Tusk przyjął taktykę, którą UE potępiała. Prounijni fanatycy jednak milczą
Jak zauważa, gdyby lider brytyjskiej opozycji Keir Starmer po wygraniu następnych wyborów natychmiast zwolnił prezesa i zarząd BBC, przyglądał się, jak byli ministrowie są aresztowani pod zarzutem nadużycia władzy, mówił o zdymisjonowaniu gubernatora Banku Anglii i podporządkował sądy krajowe unijnym, to opinia publiczna z pewnością zareagowałaby oburzeniem.
A jednak podobne wydarzenia mają miejsce w Polsce i nie bardzo słychać jęki, nie tylko ze strony brytyjskich prounijnych fanatyków
– stwierdza Sked.
CZYTAJ TAKŻE: Nowe informacje w sprawie Mariusza Kamińskiego: „Przebywa w celi szpitalnej”
„Niewielu krytykuje Niemców”
Powód wydaje się być prosty: osobą u władzy jest tam były przewodniczący Rady Europejskiej. Jest postrzegany jako liberał zaangażowany w przywracanie rządów prawa, które, jak głosi narracja, zostały zniszczone przez poprzednią "skrajnie prawicową" partię Prawo i Sprawiedliwość. Pod rządami PiS Sąd Najwyższy miał czelność orzec, że ma pierwszeństwo przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości. Niemiecki sąd najwyższy utrzymuje to samo, ale niewielu krytykuje Niemców
– pisze autor komentarza.
Sked zwraca uwagę, że wobec zarzutów pod adresem rządu PiS o zakładanie kagańca prasie i próbę uciszenia mediów społecznościowych, powszechnie mówiło się, że zwycięstwo Donalda Tuska w wyborach parlamentarnych w 2023 roku jest niepojęte, a jednak Tusk zatriumfował. – Jakie to dziwne, że w rzekomo "nieliberalnym" kraju rząd opuścił urząd po przegranych wyborach – ironizuje.
CZYTAJ TAKŻE: „Schröder w spódnicy” zaproszona przez marszałek Senatu? Ekspert mówi o skandalu
Najlepszym sposobem na przywrócenie praworządności jest jej łamanie?
Pisze on, że najpoważniejszym problemem, na który Tusk napotkał, jest to, że Trybunał Konstytucyjny jest zdominowany przez osoby mianowane przez PiS, a prezydent Andrzej Duda jest pro-PiS-owski. Jak zauważa, według krytyków Tuska wydaje się on wierzyć, że najlepszym sposobem na przywrócenie praworządności jest jej łamanie, ale trudno było oczekiwać, by w europejskich kręgach liberalnych pojawiły się pewne obawy co do sposobu, w jaki Tusk stara się przezwyciężyć te problemy.
Tydzień po objęciu stanowiska zastąpił prezesów i zarządy państwowych stacji telewizyjnych i radiowych, upierając się, że ma na to poparcie w uchwale parlamentu. Dwóch byłych ministrów PiS zostało aresztowanych w tym tygodniu w Pałacu Prezydenckim, do którego Duda ich zaprosił, na podstawie wyroków skazujących z 2007 r. dotyczących nadużycia władzy. Duda ułaskawił ich w 2015 roku. W pewnym momencie Tusk zagroził wymianą prezesa banku centralnego, uważając, że Adam Glapiński wspierał politykę poprzedniego rządu. Wciąż nie wiadomo, jak zakończy się ta saga. Ale jedno jest pewne: ten europejski orędownik wydaje się nie być liberałem
– konkluduje Alan Sked.
CZYTAJ TAKŻE: Ekspert i publicysta Onetu nie pozostawia suchej nitki na działaniach Bodnara
CZYTAJ TAKŻE: Ppłk Sienkiewicz znowu przegrał – jest decyzja sądu w sprawie „zarządu” Polskiego Radia