Manfred Weber rozpływa się nad Tuskiem. Mówi o zmianach, jakie czekają Polskę
Przewodniczący EPL Manfred Weber, który nigdy nie pałał sympatią do rządu Prawa i Sprawiedliwości, ocenił, że Polska dzięki wysiłkom Donalda Tuska ma szansę wrócić na właściwe tory.
Z Donaldem Tuskiem na czele Polska wróci do stołu negocjacyjnego i będzie pracować konstruktywnie
– stwierdził przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Manfred Weber.
Unijny polityk zachwalał przy tym niemiecką politykę migracyjną, która jego zdaniem jest wyjątkowo rozsądna i jako jedyna gwarantuje właściwe obchodzenie się z migrantami.
Europejskie rozwiązanie kwestii migracji oznacza zapewnienie porządku na granicy zewnętrznej; to państwo, a nie gangi przemytnicze, musi decydować o tym, kto przyjeżdża. Kwestie migracji nie mogą być rozwiązywane bez partnerstwa z regionami pochodzenia i krajami tranzytowymi. Dlatego też kontakty z Turcją, Tunezją i Egiptem mają fundamentalne znaczenie, abyśmy mogli zmniejszyć liczbę migrantów, ale także nadal oferować schronienie tym, którzy są naprawdę prześladowani
– mówił Weber.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Co się dzieje na granicy z Białorusią? Straż Graniczna wydała komunikat
Manfred Weber o zwalczaniu PiS
Niemiecki polityk, szef grupy Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w PE Manfred Weber udzielił w sierpniu ubiegłego roku wywiadu dla telewizji ZDF, gdzie mówił o „zwalczaniu” PiS-u. Zapewniał, że „każda partia musi zaakceptować państwo prawa; to jest zapora przeciw przedstawicielom PiS-u w Polsce, którzy systematycznie atakują państwo prawa i wolne media”.
Do tej wypowiedzi odniósł się ówczesny premier Morawiecki, który nie przebierał w słowach.
– Miarka się przebrała. Jako premier polskiego rządu, który reprezentuje większość sejmową wybraną w demokratycznych wyborach, nie pozwolę, by wybory Polaków były tak szkalowane. Manfred Weber – niemiecki szef partii, do której należy Platforma Obywatelska, wymienił w niedzielę Prawo i Sprawiedliwość wśród ugrupowań, które będą przez nich zwalczane. Nazwał nas swoimi wrogami. To kolejna taka wypowiedź. Dosyć tego – grzmiał premier Morawiecki.
– Panie Weber, proszę nie posługiwać się swoim pomocnikiem Donaldem Tuskiem. Proszę stanąć do debaty. Zarzucacie nam łamanie demokratycznych reguł? Proszę to powiedzieć milionom Polaków w telewizyjnym starciu. Zapraszam pana na debatę 2 października. W najbliższych dniach jesteśmy gotowi rozmawiać o szczegółach takiego starcia – dodał szef polskiego rządu.
Wybory 2023
Według danych ze 100 proc. komisji w październikowych wyborach do Sejmu PiS uzyskało 35,38 proc., KO – 30,70 proc., Trzecia Droga – 14,40 proc., Nowa Lewica – 8,61 proc., Konfederacja – 7,16 proc., Bezpartyjni Samorządowcy – 1,86 proc. Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego; spośród nich najlepszy wynik zdobyli Bezpartyjni Samorządowcy – 1,86 proc. Frekwencja w wyborach do Sejmu wyniosła 74,38 proc. Uzyskany przez partię Kaczyńskiego wynik nie pozwala jej na samodzielne rządzenie. Nie ulega wątpliwości, że PiS ma problem, ponieważ nie ma w Sejmie naturalnego koalicjanta. Konfederacja zapowiedziała bowiem, że nie wesprze żadnego ugrupowania i będzie działać samodzielnie.