Potężna eksplozja w Libanie. Nie żyje jeden z liderów Hamasu
Według informacji podanych przez Sky News, najwyższy rangą przedstawiciel Hamasu Saleh al-Arouri zginął w wyniku ataku izraelskiego drona. Al-Arouri oddziałami palestyńskich bojowników na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Libańska państwowa agencja informacyjna przekazała, że w wyniku eksplozji zginęły cztery osoby. Ten południowy rejon Bejrutu uznawany jest za „twierdzę Hezbollahu”.
CZYTAJ TAKŻE: Żaden lider nie lubi dzielić się władzą, Tusk nie lubi tego w sposób wyjątkowy
Nagrania obiegły sieć
W mediach społecznościowych pojawiają się filmy ukazujące zniszczenia po ataku izraelskiego drona.
إنفجار في منطقة المشرفية في الضاحية الجنوبية#lebanon24 pic.twitter.com/u144nSvdIO
— Lebanon 24 (@Lebanon24) January 2, 2024
Premier Izraela: Wojna potrwa wiele miesięcy
Podczas sobotniej konferencji prasowej premier Izraela Benjamin Netanjahu stwierdził, że organizacja Hamas musi zostać zniszczona, a Strefa Gazy zdemilitaryzowana.
Szef izraelskiego rządu przekazał również, że działająca z Libanu terrorystyczna organizacja Hezbollah, wspierana i finansowana przez Iran, zwiększy zasięg wojny, to „spadną nań ciosy, o jakich nawet nie śniła, podobnie jak na Iran”.
– Prowadzimy wojnę na wszystkich frontach i potrwa ona wiele miesięcy – dodał Netanjahu.
CZYTAJ TAKŻE: Nie żyje wybitny prawnik i sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku