Niezidentyfikowany obiekt wleciał do Polski. Nieoficjalnie: To najprawdopodobniej była rosyjska rakieta manewrująca
Dziś rano miał miejsce rosyjski atak rakietowy na ukraińskie miasta. Jednym z atakowanych miast był leżący niedaleko/ granicy z Polską - Lwów. Wojsko potwierdza obecność niezidentyfikowanego obiektu w przestrzeni powietrznej RP.
- W godzinach porannych w przestrzeń powietrzną RP od strony granicy z Ukrainą wleciał niezidentyfikowany obiekt powietrzny, który od momentu przekroczenia granicy, aż do miejsca zaniku sygnału obserwowany był przez środki radiolokacyjne systemu obrony powietrznej kraju.
Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji.
- czytamy na profilu Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych na platformie "X" (dawniej "Twitter").
CZYTAJ WIĘCEJ: Niezidentyfikowany obiekt wleciał do Polski. Internauci wzywają do podjęcia działań. Pilny komunikat Kosiniaka-Kamysza
"To najprawdopodobniej była rosyjska rakieta manewrującą"
Niezidentyfikowany obiekt, który wleciał w piątek rano na terytorium Polski, to najprawdopodobniej była rosyjska rakieta manewrujące Ch-22 lub Ch-101
- informuje Polsat News.
Według nieoficjalnych informacji rakieta miała przelecieć wzdłuż granicy i naruszyć naszą przestrzeń powietrzną. Po zmianie trajektorii miała wrócić na terytorium Ukrainy i tam prawdopodobnie została zestrzelona przez system obrony powietrznej Ukrainy
- podaje Polsat News.
Czytaj również: Prezydent Andrzej Duda wygłosi orędzie. Są szczegóły