Mieczysław Gójski: Co to wszystko ma wspólnego ze sprawiedliwym państwem?

Zarobki członków zarządów spółek giełdowych w 2015r. wzrosły w porównaniu z 2014 średnio o 10 proc. - podał portal wnp.pl. W tym samym okresie członkowie rad nadzorczych spółek giełdowych otrzymywali wynagrodzenie niższe średnio o 6 proc. Dane te pochodzą z raportu przygotowanego przez firmę doradczą PwC - od 7 już lat analizującą wynagrodzenia członków zarządów i rad nadzorczych największych spółek notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
 Mieczysław Gójski: Co to wszystko ma wspólnego ze sprawiedliwym państwem?
/ Pixabay.com/CC0
Jak wynika z wspomnianego badania w 2015 roku przeciętne roczne wynagrodzenie członka rady nadzorczej w spółkach giełdowych wyniosło około 105 tys. zł a najwyższe otrzymywali członkowie rad zatrudnieni w bankach - średnio było to 198 tys. zł rocznie. To, że prawdziwe rekordy w płacach biją prezesi zarządów spółek giełdowych nie zaskoczyło chyba nikogo, ale już ich wysokość, wręcz poraża. Nie podano, co prawda ile zarobił rekordzista, ale średnio w 2015 roku prezes giełdowej spółki zgarnął 1 mln. 660 tys. złotych co w stosunku do roku 2014 stanowiło wzrost o 11 proc. Poziom wynagrodzeń pozostałych członków zarządów również wzrósł, ale „już tylko” o 9 proc i wyniósł średnio - 1,18 mln zł rocznie. Ciekawe jest też to, że w 2015r. zarobki członków zarządów spółek giełdowych rosły, gdy jednocześnie traciły indeksy giełdowe.WIG 20, czyli indeks giełdowy20 największych spółek notowanych naGPWw porównaniu z 2014 stracił - 0.77%, WIG 30 (30 największych spółek) analogicznie - 0.71%, mWIG 40 (indeks giełdowy 40 średnich spółek) spadł o - 0.57%. Ujemne były też: sWIG 80, czyli indeks 80 małych spółek, a także indeks dochodowy: NCINDEX. Czyli mówiąc najkrócej: indeksy giełdowe w dół a płace zarządów giełdowych spółek w górę. Już na oko widać, że coś tu nie gra, ale tym razem nie słychać jakoś mądrowania tzw. ekspertów od ekonomii, gospodarczych mędrców - o politykach, znających się jak zawsze na wszystkim nie mówiąc - przekonujących zawsze, że wzrost płac może nastąpić tylko w określonych warunkach. Tylko wtedy, gdy polepszają się wskaźniki, rośnie wydajność, itd.

Co innego w tym wypadku, no chyba, że to inna bajka a indeksy giełdowe nie mają nic wspólnego z finansami i kondycją ekonomiczną spółek, których one dotyczą. Widać, słychać i czuć, że wynagrodzenia zarządów spółek są w tym wypadku niezasłużone, niesprawiedliwe, wręcz poniżej wszelkiej krytyki. Jest to tym bardziej bulwersujące, gdy przypomnimy,że przeciętny Polak pracujący w sektorze przedsiębiorstw, zarobił w 2015 roku niewiele ponad 51.100 brutto (4 121,41 PLN x 12 m-cy), co stanowiło w stosunku do roku 2014r. wzrost „aż” o 3,5%.

Trzeba przy tym jeszcze pamiętać, że ta średnia płaca krajowa jest zafałszowana, bo zawyżana właśnie kosmicznymi pensjami, zarządów spółek z ich prezesami. Warto też pamiętać, że średnią krajową zarabia i tak tylko mniejszość szczęśliwców, a zdecydowana większość może o tym tylko pomarzyć. Mediana wynagrodzeń (wartość pośrednia wynagrodzeń) wyniosław 2015r. – 3.291 zł. brutto a najczęściej otrzymywana pensja (tzw. dominanta) wynosiła zaledwie - 2.469 zł brutto/miesiąc.

Już na pierwszy rzut oka widać, że między tymi zarabiającymi najlepiej, a nawet tymi średniakami jest prawdziwa przepaść. Można łatwo policzyć, że pracownik ze średnią krajową pensją, aby zarobić tyle ile rocznie zgarnia prezes zarządu giełdowej spółkipotrzebuje ponad 32 lata, nie mówiąc już o tych z minimalnym wynagrodzeniem, którym zajęłoby to grubo ponad 50 lat. Na koniec, aż samo ciśnie się pytanie: Co to wszystko ma wspólnego ze sprawiedliwym państwem? Na to niech każdy odpowie sobie sam, zgodnie z własnym sumieniem a szczególnie powinni odpowiedzieć na to (ale już publicznie) ci którzy Polską rządzą.

Mieczysław Gójski

www.solidarnosc-swietokrzyska.pl

 

POLECANE
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać? Wiadomości
Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać?

Coraz więcej Polaków otrzymuje połączenia z nieznanych, zagranicznych numerów – najczęściej z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak oferta pracy lub kontakt od znajomego, to w rzeczywistości mamy do czynienia z próbą oszustwa.

Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną z ostatniej chwili
Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną

Ministerstwo klimatu i środowiska tworzy serwis poświęcony walce z dezinformacją klimatyczną – poinformowała we wtorek minister Paulina Hennig-Kloska. Zjawisko dezinformacji klimatycznej było jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów środowiska i klimatu w Warszawie.

To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii tylko u nas
To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii

Od 12 godzin pod pełną parą pracuja hiszpańscy śledczy i analitycy rynku energii, aby ustalić, co było faktycznym powodem pierwszego tak dużego w Europie blackoutu. Wstępnie wykluczono atak terrorystyczny. Niemal na pewno nie był to sabotaż pracownika lub pracowników spółek energetycznych. Czy za problemem stoi miks energetyczny kraju Cervantesa? Liczby i eksperci sugerują, że to najbardziej prawdopodobne.

Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz tylko u nas
Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz

To nie strachy na Lachy, ale bardzo realny scenariusz. Wojnę z NATO – zapewne początkowo na jak najniższym poziomie eskalacji, by dać pretekst USA i „starej Europie” do wstrzymania się od pełnej odpowiedzi – Rosja rozpocznie nad Bałtykiem.

Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

REKLAMA

Mieczysław Gójski: Co to wszystko ma wspólnego ze sprawiedliwym państwem?

Zarobki członków zarządów spółek giełdowych w 2015r. wzrosły w porównaniu z 2014 średnio o 10 proc. - podał portal wnp.pl. W tym samym okresie członkowie rad nadzorczych spółek giełdowych otrzymywali wynagrodzenie niższe średnio o 6 proc. Dane te pochodzą z raportu przygotowanego przez firmę doradczą PwC - od 7 już lat analizującą wynagrodzenia członków zarządów i rad nadzorczych największych spółek notowanych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
 Mieczysław Gójski: Co to wszystko ma wspólnego ze sprawiedliwym państwem?
/ Pixabay.com/CC0
Jak wynika z wspomnianego badania w 2015 roku przeciętne roczne wynagrodzenie członka rady nadzorczej w spółkach giełdowych wyniosło około 105 tys. zł a najwyższe otrzymywali członkowie rad zatrudnieni w bankach - średnio było to 198 tys. zł rocznie. To, że prawdziwe rekordy w płacach biją prezesi zarządów spółek giełdowych nie zaskoczyło chyba nikogo, ale już ich wysokość, wręcz poraża. Nie podano, co prawda ile zarobił rekordzista, ale średnio w 2015 roku prezes giełdowej spółki zgarnął 1 mln. 660 tys. złotych co w stosunku do roku 2014 stanowiło wzrost o 11 proc. Poziom wynagrodzeń pozostałych członków zarządów również wzrósł, ale „już tylko” o 9 proc i wyniósł średnio - 1,18 mln zł rocznie. Ciekawe jest też to, że w 2015r. zarobki członków zarządów spółek giełdowych rosły, gdy jednocześnie traciły indeksy giełdowe.WIG 20, czyli indeks giełdowy20 największych spółek notowanych naGPWw porównaniu z 2014 stracił - 0.77%, WIG 30 (30 największych spółek) analogicznie - 0.71%, mWIG 40 (indeks giełdowy 40 średnich spółek) spadł o - 0.57%. Ujemne były też: sWIG 80, czyli indeks 80 małych spółek, a także indeks dochodowy: NCINDEX. Czyli mówiąc najkrócej: indeksy giełdowe w dół a płace zarządów giełdowych spółek w górę. Już na oko widać, że coś tu nie gra, ale tym razem nie słychać jakoś mądrowania tzw. ekspertów od ekonomii, gospodarczych mędrców - o politykach, znających się jak zawsze na wszystkim nie mówiąc - przekonujących zawsze, że wzrost płac może nastąpić tylko w określonych warunkach. Tylko wtedy, gdy polepszają się wskaźniki, rośnie wydajność, itd.

Co innego w tym wypadku, no chyba, że to inna bajka a indeksy giełdowe nie mają nic wspólnego z finansami i kondycją ekonomiczną spółek, których one dotyczą. Widać, słychać i czuć, że wynagrodzenia zarządów spółek są w tym wypadku niezasłużone, niesprawiedliwe, wręcz poniżej wszelkiej krytyki. Jest to tym bardziej bulwersujące, gdy przypomnimy,że przeciętny Polak pracujący w sektorze przedsiębiorstw, zarobił w 2015 roku niewiele ponad 51.100 brutto (4 121,41 PLN x 12 m-cy), co stanowiło w stosunku do roku 2014r. wzrost „aż” o 3,5%.

Trzeba przy tym jeszcze pamiętać, że ta średnia płaca krajowa jest zafałszowana, bo zawyżana właśnie kosmicznymi pensjami, zarządów spółek z ich prezesami. Warto też pamiętać, że średnią krajową zarabia i tak tylko mniejszość szczęśliwców, a zdecydowana większość może o tym tylko pomarzyć. Mediana wynagrodzeń (wartość pośrednia wynagrodzeń) wyniosław 2015r. – 3.291 zł. brutto a najczęściej otrzymywana pensja (tzw. dominanta) wynosiła zaledwie - 2.469 zł brutto/miesiąc.

Już na pierwszy rzut oka widać, że między tymi zarabiającymi najlepiej, a nawet tymi średniakami jest prawdziwa przepaść. Można łatwo policzyć, że pracownik ze średnią krajową pensją, aby zarobić tyle ile rocznie zgarnia prezes zarządu giełdowej spółkipotrzebuje ponad 32 lata, nie mówiąc już o tych z minimalnym wynagrodzeniem, którym zajęłoby to grubo ponad 50 lat. Na koniec, aż samo ciśnie się pytanie: Co to wszystko ma wspólnego ze sprawiedliwym państwem? Na to niech każdy odpowie sobie sam, zgodnie z własnym sumieniem a szczególnie powinni odpowiedzieć na to (ale już publicznie) ci którzy Polską rządzą.

Mieczysław Gójski

www.solidarnosc-swietokrzyska.pl


 

Polecane
Emerytury
Stażowe