„Bezprawie”. Fala komentarzy ws. złożonej w Sejmie uchwały ws. mediów publicznych

„Ustawy obowiązują, a uchwały nie są źródłem prawa” – pisze w mediach społecznościowych były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, komentując złożoną we wtorek w Sejmie uchwałę ws. „przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP”.
Siedziba TVP  „Bezprawie”. Fala komentarzy ws. złożonej w Sejmie uchwały ws. mediów publicznych
Siedziba TVP / Wikipedia CC BY-SA 3.0 / Adrian Grycuk / screen X

Uchwała ws. mediów publicznych w Sejmie

We wtorek do Sejmu wpłynął poselski projekt uchwały ws. przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP. Projekt wniosła grupa posłów KO, Polski 2050-TD, Lewicy, PSL-TD. Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł KO Bogdan Zdrojewski.

W projekcie uchwały napisano, że Sejm RP, kierując się stojącym przed konstytucyjnymi organami państwa zadaniem naprawy fundamentów demokratycznego państwa prawnego oraz dobrem obywateli i interesem publicznym, „uznaje za niedopuszczalne trwanie stanu jawnego naruszenia prawa oraz łamania przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji oraz Polską Agencję Prasową prawa do informacji i zasady pluralizmu politycznego mającego swoje źródło w przepisach Konstytucji”.

Sejm uznaje także, że „stan ten jest nieakceptowany przez większość społeczeństwa, czemu obywatele dali wyraz w wyborach 15 października 2023 r.”.

Izba niższa wzywa „wszystkie organy państwa Rzeczypospolitej Polskiej do niezwłocznego podjęcia działań mających na celu przywrócenie ładu konstytucyjnego w zakresie dostępu obywateli do rzetelnej informacji i funkcjonowania mediów publicznych oraz w zakresie niezależności, obiektywizmu i pluralizmu w realizacji misji publicznej przez publiczną radiofonię i telewizję, a także w zakresie uzyskiwania i przekazu informacji przez Polską Agencję Prasową”.

„W szczególności wzywa Skarb Państwa reprezentowany przez organ właścicielski spółek realizujących misję publiczną radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A. do podjęcia niezwłocznie działań naprawczych służących realizacji celów określonych w niniejszej uchwale i zapewnienia należytego funkcjonowania jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej w zgodzie ze standardami państwa prawa w okresie przejściowym – tj. do czasu uchwalenia i wdrożenia stosownych rozwiązań legislacyjnych” – napisano w projekcie.

Dodano, że „Sejm RP zobowiązuje się do niezwłocznego przystąpienia do prac legislacyjnych zapewniających trwałe przywrócenie stanu zgodnego z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej we wskazanych obszarach funkcjonowania państwa”. 

Czytaj również: Tak zmieniło się poparcie dla partii politycznych. Zobacz najnowszy sondaż

Fala komentarzy

Próba dokonania zmian w mediach publicznych za pomocą uchwały stała się przedmiotem gorących komentarzy w mediach społecznościowych. Głos w sprawie zabrał m.in. Sebastian Kaleta, były wiceminister sprawiedliwości, poseł Suwerennej Polski.

Najśmieszniejsze w tej uchwale o mediach publicznych jest to, że wnioskodawcy uważają, że ich przekonanie o sytuacji politycznej, czyli „okres przejściowy”, ma rodzić z automatu skutki prawne. Nie rodzi. Ustawy obowiązują, a uchwały nie są źródłem prawa. Minister co najwyżej może projekt ustawy przygotować

– komentuje polityk. 

Z kolei wieloletni dziennikarz Michał Rachoń ironizuje, że „fajna ta uchwała” i podkreśla, że jest to „czyste bezprawie i wezwanie do łamania prawa”.

Wynika z niej [uchwały – red.], że:

📌dlatego ze media publiczne krytykują  rząd, tworzące go partie polityczne i jej polityków, trzeba wprowadzić bliżej nieokreślony „okres przejściowy” w czasie którego rząd ma przejąć nad mediami publicznymi kontrolę, do czasu „wdrożenia stosownych rozwiązań legislacyjnych”, o których nie ma ani słowa. 

📌Ponadto uchwała w pierwszej kolejności jako powód tych bezprawnych zmian podaje krytykowanie Donalda Tuska jako premiera. 

📌Uchwała odwołuje się tez do wyroku TK, który uznał wybór przez RMN zarządów mediów za niekonstytucyjny, co ciekawe tamten wyrok wielokrotnie pisze o tym, ze zgodnie z konstytucją…. Rząd nie może powoływać zarządów mediów publicznych

– komentuje Michał Rachoń. 

Również sędzia Sądu Najwyższego prof. Kamil Zaradkiewicz przypomina na platformie X (dawniej Twitter), że „uchwała Sejmu nie ma żadnej mocy normatywnej, podobnie jak orzeczenia europejskich trybunałów”.

Uchwała polityczna Sejmu i orzeczenia ETPC mają  wartość porównywalną z opinią, czyli nie wiążą nikogo

– wskazuje prof. Zaradkiewicz.

Antoni Macierewicz: Szef MON nie ma uprawnienia, by likwidować podkomisję smoleńską
 

 


 


 

POLECANE
Niemcy: Katastrofa śmigłowca Bundeswehry. Trwa akcja ratunkowa z ostatniej chwili
Niemcy: Katastrofa śmigłowca Bundeswehry. Trwa akcja ratunkowa

We wtorek przed południem doszło do katastrofy wojskowego śmigłowca Bundeswehry w pobliżu miejscowości Grimma, niedaleko Lipska. Maszyna spadła do rzeki Mulde. Trwa akcja ratunkowa.

NASK wydał komunikat. Oszuści podszywają się pod PGNiG pilne
NASK wydał komunikat. Oszuści podszywają się pod PGNiG

Zespół CSIRT NASK, zajmujący się reagowaniem na incydenty związane z bezpieczeństwem w sieci, wydał we wtorek ostrzeżenie dla użytkowników internetu. Eksperci alarmują o nowej fali oszustw, których celem jest wyłudzenie danych osobowych i finansowych poprzez podszywanie się pod znaną spółkę energetyczną – PGNiG.

Niemcy potrzebują żołnierzy, ale jest jeden kłopot tylko u nas
Niemcy potrzebują żołnierzy, ale jest jeden kłopot

Federalne Ministerstwo Obrony (BMVg) zdecydowało się na wprowadzenie w Niemczech tzn. szwedzkiego modelu poboru. Wszyscy młodzi Niemcy,, muszą wypełnić obowiązkowy kwestionariusz po ukończeniu 18 roku życia. Rejestruje on informacje o zdrowiu, sprawności fizycznej, zainteresowaniach i motywacji do służby wojskowej lub cywilnej.

Jarosław Kaczyński: 11 października wielka manifestacja przeciw nielegalnej imigracji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: 11 października wielka manifestacja przeciw nielegalnej imigracji

Jarosław Kaczyński zapowiedział we wtorek manifestację, która odbędzie się 11 października w Warszawie. Będzie to protest przeciwko nielegalnej imigracji do Polski. - Chcemy podjąć działania, które będą zmierzały do przekonania władzy do tego, żeby zamiast ośrodków dla imigrantów, zaczęła się czynnie przeciwstawiać temu, co przygotowują Niemcy i Bruksela - powiedział prezes PiS podczas konferencji prasowej. 

W Europie rośnie liczba aresztowań nastoletnich dżihadystów. W Hiszpanii padł rekord pilne
W Europie rośnie liczba aresztowań nastoletnich dżihadystów. W Hiszpanii padł rekord

W Hiszpanii obserwuje się niepokojący wzrost radykalizacji wśród niepełnoletnich. Jak poinformował w poniedziałek dziennik „ABC”, tylko w ciągu pierwszych miesięcy 2024 roku aresztowano więcej nieletnich podejrzanych o związki z dżihadyzmem niż w całym okresie od 2017 do 2023 roku.

Wibrioza w Polsce, a nie cholera. Na czym polega różnica? z ostatniej chwili
Wibrioza w Polsce, a nie cholera. Na czym polega różnica?

W lipcu wykryto dwa przypadki Vibrio cholerae w Polsce, bakterii, która może, ale nie musi, wytwarzać toksynę choleryczną. W obu przypadkach wykluczono wystąpienie cholery – zdiagnozowano wibriozę.

Ulubienica. Kim jest wschodząca gwiazda TVN? gorące
"Ulubienica". Kim jest wschodząca gwiazda TVN?

Mówi się, że to ona jest nową ulubienicą dyrektor programowej TVN Lidii Kazen. Idzie przez programy stacji jak burza, teraz jest faworytka do objęcia prowadzenia w kolejnym flagowym projekcie stacji.

Spektakularny przełom w leczeniu groźnej choroby. Komunikat zespołu badawczego z ostatniej chwili
"Spektakularny przełom" w leczeniu groźnej choroby. Komunikat zespołu badawczego

Naukowcy z Belgii ogłosili „spektakularny przełom” w badaniach nad leczeniem sepsy. "To podejście jest tanie, oparte na prostych mechanizmach i może być szybko przeniesione do praktyki klinicznej" - mówią naukowcy o swoim odkryciu.

Zatrzymani za współpracę z Rosją. Tusk podał liczbę z ostatniej chwili
Zatrzymani za współpracę z Rosją. Tusk podał liczbę

– W tej chwili mamy 32 osoby zatrzymane i podejrzane o współpracę z rosyjskimi służbami, które zlecały akty dywersji albo pobicie – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Dodał, że wśród nich jest Polak, są Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini i jest Kolumbijczyk.

Prof. Zoll ma kłopoty z prawem: Jestem w bardzo trudnej sytuacji Wiadomości
Prof. Zoll ma kłopoty z prawem: "Jestem w bardzo trudnej sytuacji"

Jestem w bardzo trudnej sytuacji, dlatego że doszła do mnie wiadomość, że Stowarzyszenie Prawników Polskich wystąpiło do prokuratury z podejrzeniem, że popełniłem przestępstwo - mówił prof. Andrzej Zoll w TVN24, tłumacząc swoją poprzednią wypowiedź. Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski złożyło zawiadomienie do prokuratury w zeszłym tygodniu. Zarzuciło byłemu sędziemu TK m.in., że "sugerując możliwość zablokowania lub opóźnienia zaprzysiężenia prezydenta elekta Karola Nawrockiego, przekroczył granice debaty". 

REKLAMA

„Bezprawie”. Fala komentarzy ws. złożonej w Sejmie uchwały ws. mediów publicznych

„Ustawy obowiązują, a uchwały nie są źródłem prawa” – pisze w mediach społecznościowych były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, komentując złożoną we wtorek w Sejmie uchwałę ws. „przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP”.
Siedziba TVP  „Bezprawie”. Fala komentarzy ws. złożonej w Sejmie uchwały ws. mediów publicznych
Siedziba TVP / Wikipedia CC BY-SA 3.0 / Adrian Grycuk / screen X

Uchwała ws. mediów publicznych w Sejmie

We wtorek do Sejmu wpłynął poselski projekt uchwały ws. przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP. Projekt wniosła grupa posłów KO, Polski 2050-TD, Lewicy, PSL-TD. Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł KO Bogdan Zdrojewski.

W projekcie uchwały napisano, że Sejm RP, kierując się stojącym przed konstytucyjnymi organami państwa zadaniem naprawy fundamentów demokratycznego państwa prawnego oraz dobrem obywateli i interesem publicznym, „uznaje za niedopuszczalne trwanie stanu jawnego naruszenia prawa oraz łamania przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji oraz Polską Agencję Prasową prawa do informacji i zasady pluralizmu politycznego mającego swoje źródło w przepisach Konstytucji”.

Sejm uznaje także, że „stan ten jest nieakceptowany przez większość społeczeństwa, czemu obywatele dali wyraz w wyborach 15 października 2023 r.”.

Izba niższa wzywa „wszystkie organy państwa Rzeczypospolitej Polskiej do niezwłocznego podjęcia działań mających na celu przywrócenie ładu konstytucyjnego w zakresie dostępu obywateli do rzetelnej informacji i funkcjonowania mediów publicznych oraz w zakresie niezależności, obiektywizmu i pluralizmu w realizacji misji publicznej przez publiczną radiofonię i telewizję, a także w zakresie uzyskiwania i przekazu informacji przez Polską Agencję Prasową”.

„W szczególności wzywa Skarb Państwa reprezentowany przez organ właścicielski spółek realizujących misję publiczną radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej S.A. do podjęcia niezwłocznie działań naprawczych służących realizacji celów określonych w niniejszej uchwale i zapewnienia należytego funkcjonowania jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej w zgodzie ze standardami państwa prawa w okresie przejściowym – tj. do czasu uchwalenia i wdrożenia stosownych rozwiązań legislacyjnych” – napisano w projekcie.

Dodano, że „Sejm RP zobowiązuje się do niezwłocznego przystąpienia do prac legislacyjnych zapewniających trwałe przywrócenie stanu zgodnego z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej we wskazanych obszarach funkcjonowania państwa”. 

Czytaj również: Tak zmieniło się poparcie dla partii politycznych. Zobacz najnowszy sondaż

Fala komentarzy

Próba dokonania zmian w mediach publicznych za pomocą uchwały stała się przedmiotem gorących komentarzy w mediach społecznościowych. Głos w sprawie zabrał m.in. Sebastian Kaleta, były wiceminister sprawiedliwości, poseł Suwerennej Polski.

Najśmieszniejsze w tej uchwale o mediach publicznych jest to, że wnioskodawcy uważają, że ich przekonanie o sytuacji politycznej, czyli „okres przejściowy”, ma rodzić z automatu skutki prawne. Nie rodzi. Ustawy obowiązują, a uchwały nie są źródłem prawa. Minister co najwyżej może projekt ustawy przygotować

– komentuje polityk. 

Z kolei wieloletni dziennikarz Michał Rachoń ironizuje, że „fajna ta uchwała” i podkreśla, że jest to „czyste bezprawie i wezwanie do łamania prawa”.

Wynika z niej [uchwały – red.], że:

📌dlatego ze media publiczne krytykują  rząd, tworzące go partie polityczne i jej polityków, trzeba wprowadzić bliżej nieokreślony „okres przejściowy” w czasie którego rząd ma przejąć nad mediami publicznymi kontrolę, do czasu „wdrożenia stosownych rozwiązań legislacyjnych”, o których nie ma ani słowa. 

📌Ponadto uchwała w pierwszej kolejności jako powód tych bezprawnych zmian podaje krytykowanie Donalda Tuska jako premiera. 

📌Uchwała odwołuje się tez do wyroku TK, który uznał wybór przez RMN zarządów mediów za niekonstytucyjny, co ciekawe tamten wyrok wielokrotnie pisze o tym, ze zgodnie z konstytucją…. Rząd nie może powoływać zarządów mediów publicznych

– komentuje Michał Rachoń. 

Również sędzia Sądu Najwyższego prof. Kamil Zaradkiewicz przypomina na platformie X (dawniej Twitter), że „uchwała Sejmu nie ma żadnej mocy normatywnej, podobnie jak orzeczenia europejskich trybunałów”.

Uchwała polityczna Sejmu i orzeczenia ETPC mają  wartość porównywalną z opinią, czyli nie wiążą nikogo

– wskazuje prof. Zaradkiewicz.

Antoni Macierewicz: Szef MON nie ma uprawnienia, by likwidować podkomisję smoleńską
 

 


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe