Nie wchodźmy dzikom w paradę!

Dziki często widywane są w miastach i na terenach wiejskich, boją się ludzi coraz mniej. Przychodzą również na działki i do ogrodów w poszukiwaniu łatwo dostępnego pożywienia. Skutkiem ich wizyt są zryte trawniki i rabaty, skąd wyjadają bulwy kwiatów i warzyw, rozrzucają kompost i przewracają śmietniki. Szkody w uprawach polowych są znacznie większe. Jak w sposób humanitarny wyprosić tych niepożądanych gości z naszego otoczenia?
Dzik. Ilustracja poglądowa Nie wchodźmy dzikom w paradę!
Dzik. Ilustracja poglądowa / pxfuel.com

Dzik oswojony stał się przodkiem świni domowej, ale w swej pierwotnej formie był obecny w mitologiach niemal całego świata. Zwracał uwagę walecznością i odwagą, ale też zapalczywością i agresją. Symbolizował zarówno Słońce, jak i mrok, a nawet śmierć. Dla Wikingów ważna była jego siła, zwłaszcza karku, dlatego atakującą formację wojowników w kształcie ostrego klina nazywali „dziczy łeb”.

Zwierzę w sukni i z szablami

Dzik podobny jest do świni domowej, ale jest od niej wyższy, ma silniej rozwinięty przód, a zad niższy, wyraźnie opadnięty. Dorasta nawet do 2 m długości. Długi ryj, czyli gwizd dzika, ma twardą, dobrze unerwioną tarczę, w której znajdują się otwory nosowe. Ta część ryja nazywa się tabakierą i służy do rycia (buchtowania) oraz rozpoznawania dotykiem. Gwizd samca (3-, 4-letniego wycinka i dorosłego odyńca) uzbrojony jest w kły: szable w dolnej szczęce i fajki – w górnej. Lochy, czyli samice, też mają kły, ale znacznie mniejsze. Są one dobrze widoczne u starych niepłodnych już samic – samur. Uszy, czyli słuchy, są krótkie, stojące, mocno zarośnięte, ogon ma długość do 30 cm (dłuższy u odyńca niż u lochy) i jest prosty, nieskręcony jak u świni domowej, zakończony chwostem (pędzlem). Suknia, czyli sierść dzika, w zasadzie jest czarna, choć bywa rudawa, brunatna, brązowosiwa, a czasem nawet łaciata. Łaty są wynikiem krzyżówki dzika ze świnią domową. Intensywność barwy sukni zależy od pory roku i warunków otoczenia, zimą jest ona ciemniejsza, latem jaśniejsza. Warchlak ma do 5–6 miesiąca życia suknię jasną, żółtorudą, w ciemne podłużne pasy, dlatego nazywany bywa pasiakiem. Starsze potomstwo – od roku do dwóch lat, nazywane przelatkami, traci paski.

Skóra dzika pokryta jest długą szczeciną oraz gęstą, krótką sierścią wełnistą. Szczecina odyńca na przedniej części grzbietu dorasta zimą do 15 cm długości, jest twarda, uformowana w kształcie pasa, zwanego chybem. W chwilach rozdrażnienia i niepokoju dzik jeży chyb, przez co wydaje się potężniejszy i bardziej groźny. Dziki uwielbiają taplać się w błocie, a następnie ocierać, czochrać o drzewa. W ten sposób ochładzają się i usuwają pasożyty. Zaschnięte błoto chroni skórę dzików przed słońcem oraz kąsającymi je owadami. Do zabezpieczenia skóry dziki wykorzystują też drzewa iglaste. Ocierając się o nie, pokrywają futro żywicą. Nogi, czyli biegi, mają czarne racice (rapety), a z tyłu raciczki (szpile). Ślad dzika ma zawsze odbicie racic i raciczek, co pozwala odróżnić go od śladów jelenia, który pozostawia tylko ślad racic, a odbicie szpil jedynie w czasie biegu. Dziki szybko się rozmnażają. Już niespełna roczne mogą mieć od 4 do 6 warchlaków.

Dzicze menu

Głównym pożywieniem dzika są trawy, zioła, krzewy, liście, korzenie, owoce leśne, jagody, grzyby oraz żyjące w ściółce leśnej wszelkiego rodzaju robaki, larwy i chrząszcze. Ponadto dzik zjada ślimaki, jaja ptasie, myszy, gniazda trzmieli, młode ptactwo i mniejszą zwierzynę, którą uda mu się złowić (przeważnie chore osobniki) oraz padlinę. Najbardziej jednak lubi żołędzie i bukiew. Dzik wychodzi chętnie na pola, gdzie zjada kartofle, buraki, rzepę, marchew, zboże oraz rośliny strączkowe. Na łąkach i pastwiskach buchtuje w poszukiwaniu dżdżownic, wychodzących na powierzchnię ziemi, zwłaszcza po deszczu. W miejscach podmokłych zjada żaby, ślimaki, małże, a w płytkich wodach także ryby. Dzik jest zresztą niezłym pływakiem. Choć bardzo nie lubią go rolnicy, pełni ważną rolę w ekosystemie – zjada m.in. larwy owadów niszczących rośliny uprawne. Ryjąc w lasach, dziki spulchniają i napowietrzają ziemię oraz przyczyniają się do rozsiewania nasion. Z przygotowanych dla nich specjalnie zagonów topinamburu, żerując, przesadzają ich fragmenty na dalsze obszary.

Dlaczego dziki wchodzą do miast

Jak rzadko które zwierzęta dziki łatwo przystosowują się do otoczenia. Ich naturalnymi wrogami są wilki i rysie, jednak populacje tych drapieżników nie są zbyt liczne. Poza tym chętniej zapolują one choćby na sarnę niż ważącego nawet 200 kg dzika. Dawniej populacja dzików zmniejszała się z powodu chorób i ostrych zim, gdy głód dziesiątkował stada. Jednak zimy są coraz bardziej łagodne, a jedzenie łatwiej dostępne: resztki zbiorów na polach, otwarte ogrody oraz śmietniki. Coraz częściej domy budowane są w pobliżu naturalnych siedlisk dzikiej zwierzyny. Podobnie jak świnie, dziki są inteligentne i sprytne. Zaczęły zapuszczać się na nowe tereny i szybko nauczyły się, że w miastach nikt na nie nie poluje, a tam gdzie są ludzie, jest pokarm. Poza tym przyzwyczaiły się do naszego wyglądu, choć nie zapachu. Ten jest dla nich odstręczający. Wprawdzie widzą na niewielką odległość, ale mają bardzo dobry słuch i węch. Potrafią wyczuć zapach człowieka z odległości pół kilometra!

Jak odstraszyć dzika?

Dziki, choć wyglądają groźnie, są dość płochliwe. Mogą wystraszyć się dźwięków (np. huku, strzałów), reagują na intensywne światło i błyski oraz, co jest bardzo często wykorzystywane w metodach odstraszania, unikają nieprzyjemnych dla nich zapachów (m.in. potu człowieka). W płoszeniu dzików pomagają: solidne ogrodzenie działki (ale cienkie metalowe siatki z łatwością zostaną przez dziki staranowane), pastuchy elektryczne, armatki hukowe i petardy (stresują jednak wszystkie zwierzęta), odstraszacze ultradźwiękowe, które emitują fale dźwiękowe o różnych częstotliwościach, często zasilane energią słoneczną, posiadające też czujniki ruchu, odstraszacze solarne z diodami LED emitującymi nieprzyjemne dla dzików błyskające światło stroboskopowe. Są też dostępne gotowe preparaty odstraszające zapachem: w płynie (np. Hukinol – środek o zapachu potu ludzkiego), w proszku lub granulacie (np. Antydzik, Wildgranix) albo w postaci woreczków z nieprzyjemną dla dzików kompozycją zapachową (np. z sierścią psów różnych ras).

Domowe sposoby na dziki

Domowe sposoby na dziki nie zawsze są skuteczne, dlatego najlepiej stosować kilka metod naraz i zmieniać je co jakiś czas, by zwierzęta się do nich nie przyzwyczaiły. Do odstraszania dzików wykorzystuje się:

  • ludzkie włosy – można o nie poprosić u fryzjera, włożyć do siatek lub starych rajstop i rozmieścić na terenie działki na ogrodzeniu, wbitych palikach lub drzewach, ewentualnie porozrzucać na ziemi. Zapach człowieka utrzyma się na nich do czasu pierwszego ulewnego deszczu;
  • sierść psa – woreczki z nią rozmieszczamy na terenie, który chcemy chronić;
  • mydło lub proszek do prania – postępujemy podobnie jak z włosami;
  • przepocona odzież – należy rozwiesić ją przy ogrodzeniu albo ubrać w nią strachy na wróble;
  • metalowe puszki lub plastikowe butelki powieszone na sznurkach lub wbite na pręty, gdy poruszy nimi wiatr, wydają dźwięki odstraszające dziki;
  • ścierki lub sznurki nasączone ropą – powieszone na ogrodzeniu lub wbitych kijach;
  • pasta do butów – jej woń ma odpędzić dziki, wysmarowane pastą paliki wbija się co kilka metrów w ziemię w granicy działki;
  • stare płyty CD – mienią się i odbijają promienie słoneczne, co może odstraszyć zwierzęta. Można je powiesić na drzewach otaczających posesję, ale będzie to działać tylko w ciągu dnia, a dziki żerują zazwyczaj w nocy;
  • gnojowica wylewana w pobliżu upraw – tę metodę można stosować jedynie w odległych od siedzib ludzkich miejscach ze względu na fetor.

Niektóre gminy wydają specjalne środki na dziki, pomocne w ich odstraszaniu.

Jak się zachować, gdy spotkamy dzika?

Zdrowe zwierzęta uciekają od człowieka i jeśli nie czują się zagrożone, nie atakują. Jednak dziki osaczone, ranne lub opiekujące się młodymi mogą być waleczne i niebezpieczne dla ludzi. Gdy więc spotkamy dzika, należy zachować spokój, nie krzyczeć, nie prowokować go i powoli się wycofywać. Gwałtowne ruchy mogą wyzwolić w nim agresję. Zwierzęta te biegają dość szybko, nawet do 45 km/h, więc rozjuszony dzik łatwo dogoni człowieka. Jest jednak mało zwrotny, dlatego podczas ucieczki przed dzikiem należy często zmieniać kierunek. Wejście na podwyższenie, do którego dzik nie doskoczy, także jest dobrym wyjściem, w lesie może to być drzewo lub duży, stromy głaz. Pomocne w odstraszeniu dzika może być także intensywnie migające światło z telefonu lub latarki albo głośne odtworzenie huku z Internetu.

 

 

 


 

POLECANE
Zabójstwo bł. ks. Popiełuszki: za krótka ława oskarżonych tylko u nas
Zabójstwo bł. ks. Popiełuszki: za krótka ława oskarżonych

Mija 41 lat od śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, patrona Solidarności. Choć w procesie toruńskim w 1985 r. zapadły wyroki wobec funkcjonariuszy SB, wątpliwości wokół rzeczywistych inspiratorów zbrodni nie milkną do dziś. Prokurator Andrzej Witkowski i świadkowie tamtych wydarzeń wskazują, że ława oskarżonych mogła być „za krótka”, a odpowiedzialność sięgać najwyższych władz PRL.

Chorwacja przywraca obowiązkową służbę wojskową z ostatniej chwili
Chorwacja przywraca obowiązkową służbę wojskową

Parlament Chorwacji przegłosował w piątek nowelizację ustawy o obronności, przywracając tym samym obowiązkową służbę wojskową – przekazały lokalne media. Obowiązek obejmie mężczyzn po ukończeniu 18. roku życia.

Były litewski dowódca w „Die Welt”: Merkel miała naciskać na Ukraińców, by nie bronili parlamentu na Krymie z ostatniej chwili
Były litewski dowódca w „Die Welt”: Merkel miała naciskać na Ukraińców, by nie bronili parlamentu na Krymie

Były głównodowodzący sił zbrojnych Litwy Jonas Vytautas Zukas ujawnił, że była niemiecka kanclerz Angela Merkel miała naciskać w 2014 roku na władze w Kijowie, by ukraińska armia nie broniła gmachu parlamentu na Krymie. O sprawie szerzej pisze w piątek „Die Welt”.

Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podlaskiego

Zarząd Województwa Podlaskiego podczas piątkowego posiedzenia zdecydował o zmianach w budżecie dotyczących m.in. zwiększenia wsparcia finansowego dla placówek ochrony zdrowia.

Tȟašúŋke Witkó: Friedrich Merz - polityczny tuman - rębajło tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Friedrich Merz - polityczny tuman - rębajło

Nic nie napawa duszy mej tak dziką rozkoszą, jak chłosta, którą niemieckie media niemalże codziennie urządzają kanclerzowi Friedrichowi Merzowi! Wiem, że moi Wspaniali Czytelnicy skrycie posądzają mnie o to, iż podczas komentowania sytuacji za naszą zachodnią granicą targają mą osobą najniższe instynkty, z małpią złośliwością na czele.

Wariat albo ruski agent. Tusk znów uderza w Kaczyńskiego z ostatniej chwili
"Wariat albo ruski agent". Tusk znów uderza w Kaczyńskiego

Premier Donald Tusk po raz kolejny uderzył w szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Sąsiadka mówi o takich przypadkach, że wariat albo ruski agent" – napisał w mediach społecznościowych.

Koniec Nowoczesnej. Konwencja zdecydowała o rozwiązaniu partii z ostatniej chwili
Koniec Nowoczesnej. Konwencja zdecydowała o rozwiązaniu partii

Konwencja Nowoczesnej podjęła w piątek decyzję o rozwiązaniu partii - poinformował dziennikarzy dotychczasowy przewodniczący ugrupowania, rzecznik rządu Adam Szłapka. Decyzja zapadła zdecydowaną większością głosów; większość członków Nowoczesnej zamierza też wstąpić do nowego ugrupowania, tworzonego wspólnie z PO i Inicjatywą Polską.

Szokujące wystąpienie Doroty Wysockiej-Schnepf w TVP. Poseł PiS składa zawiadomienie z ostatniej chwili
Szokujące wystąpienie Doroty Wysockiej-Schnepf w TVP. Poseł PiS składa zawiadomienie

"Są granice, które są nieprzekraczalne, nawet dla TVP Info w likwidacji. Kieruję zawiadomienie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, bo w państwie prawnym powinniście mieć wyłączony sygnał za to, co wyprawiacie" – poinformował w piątek poseł PiS Mariusz Gosek.

Wojna USA z kartelami narkotykowymi. Pentagon wysyła lotniskowiec z ostatniej chwili
Wojna USA z kartelami narkotykowymi. Pentagon wysyła lotniskowiec

Rzecznik Pentagonu Sean Parnell poinformował w piątek o wysłaniu lotniskowcowej grupy uderzeniowej Geralda R. Forda do wsparcia walki przeciwko kartelom narkotykowym. Do decyzji dochodzi po zapowiedzi operacji przeciwko gangom na lądzie.

Rokita o aferze wokół córki Tuska: Jak dzwonisz do szefa mafii, to nie dziw się, że cię podsłuchują z ostatniej chwili
Rokita o "aferze" wokół córki Tuska: "Jak dzwonisz do szefa mafii, to nie dziw się, że cię podsłuchują"

– Jak dzwonisz do szefa mafii pruszkowskiej czy jakiejś innej, to nie dziw się, że cię podsłuchują wtedy, to naturalne zupełnie – powiedział były prominentny polityk PO Jan Maria Rokita, komentując w ten sposób "aferę" związaną z rzekomym inwigilowaniem córki premiera Donalda Tuska.

REKLAMA

Nie wchodźmy dzikom w paradę!

Dziki często widywane są w miastach i na terenach wiejskich, boją się ludzi coraz mniej. Przychodzą również na działki i do ogrodów w poszukiwaniu łatwo dostępnego pożywienia. Skutkiem ich wizyt są zryte trawniki i rabaty, skąd wyjadają bulwy kwiatów i warzyw, rozrzucają kompost i przewracają śmietniki. Szkody w uprawach polowych są znacznie większe. Jak w sposób humanitarny wyprosić tych niepożądanych gości z naszego otoczenia?
Dzik. Ilustracja poglądowa Nie wchodźmy dzikom w paradę!
Dzik. Ilustracja poglądowa / pxfuel.com

Dzik oswojony stał się przodkiem świni domowej, ale w swej pierwotnej formie był obecny w mitologiach niemal całego świata. Zwracał uwagę walecznością i odwagą, ale też zapalczywością i agresją. Symbolizował zarówno Słońce, jak i mrok, a nawet śmierć. Dla Wikingów ważna była jego siła, zwłaszcza karku, dlatego atakującą formację wojowników w kształcie ostrego klina nazywali „dziczy łeb”.

Zwierzę w sukni i z szablami

Dzik podobny jest do świni domowej, ale jest od niej wyższy, ma silniej rozwinięty przód, a zad niższy, wyraźnie opadnięty. Dorasta nawet do 2 m długości. Długi ryj, czyli gwizd dzika, ma twardą, dobrze unerwioną tarczę, w której znajdują się otwory nosowe. Ta część ryja nazywa się tabakierą i służy do rycia (buchtowania) oraz rozpoznawania dotykiem. Gwizd samca (3-, 4-letniego wycinka i dorosłego odyńca) uzbrojony jest w kły: szable w dolnej szczęce i fajki – w górnej. Lochy, czyli samice, też mają kły, ale znacznie mniejsze. Są one dobrze widoczne u starych niepłodnych już samic – samur. Uszy, czyli słuchy, są krótkie, stojące, mocno zarośnięte, ogon ma długość do 30 cm (dłuższy u odyńca niż u lochy) i jest prosty, nieskręcony jak u świni domowej, zakończony chwostem (pędzlem). Suknia, czyli sierść dzika, w zasadzie jest czarna, choć bywa rudawa, brunatna, brązowosiwa, a czasem nawet łaciata. Łaty są wynikiem krzyżówki dzika ze świnią domową. Intensywność barwy sukni zależy od pory roku i warunków otoczenia, zimą jest ona ciemniejsza, latem jaśniejsza. Warchlak ma do 5–6 miesiąca życia suknię jasną, żółtorudą, w ciemne podłużne pasy, dlatego nazywany bywa pasiakiem. Starsze potomstwo – od roku do dwóch lat, nazywane przelatkami, traci paski.

Skóra dzika pokryta jest długą szczeciną oraz gęstą, krótką sierścią wełnistą. Szczecina odyńca na przedniej części grzbietu dorasta zimą do 15 cm długości, jest twarda, uformowana w kształcie pasa, zwanego chybem. W chwilach rozdrażnienia i niepokoju dzik jeży chyb, przez co wydaje się potężniejszy i bardziej groźny. Dziki uwielbiają taplać się w błocie, a następnie ocierać, czochrać o drzewa. W ten sposób ochładzają się i usuwają pasożyty. Zaschnięte błoto chroni skórę dzików przed słońcem oraz kąsającymi je owadami. Do zabezpieczenia skóry dziki wykorzystują też drzewa iglaste. Ocierając się o nie, pokrywają futro żywicą. Nogi, czyli biegi, mają czarne racice (rapety), a z tyłu raciczki (szpile). Ślad dzika ma zawsze odbicie racic i raciczek, co pozwala odróżnić go od śladów jelenia, który pozostawia tylko ślad racic, a odbicie szpil jedynie w czasie biegu. Dziki szybko się rozmnażają. Już niespełna roczne mogą mieć od 4 do 6 warchlaków.

Dzicze menu

Głównym pożywieniem dzika są trawy, zioła, krzewy, liście, korzenie, owoce leśne, jagody, grzyby oraz żyjące w ściółce leśnej wszelkiego rodzaju robaki, larwy i chrząszcze. Ponadto dzik zjada ślimaki, jaja ptasie, myszy, gniazda trzmieli, młode ptactwo i mniejszą zwierzynę, którą uda mu się złowić (przeważnie chore osobniki) oraz padlinę. Najbardziej jednak lubi żołędzie i bukiew. Dzik wychodzi chętnie na pola, gdzie zjada kartofle, buraki, rzepę, marchew, zboże oraz rośliny strączkowe. Na łąkach i pastwiskach buchtuje w poszukiwaniu dżdżownic, wychodzących na powierzchnię ziemi, zwłaszcza po deszczu. W miejscach podmokłych zjada żaby, ślimaki, małże, a w płytkich wodach także ryby. Dzik jest zresztą niezłym pływakiem. Choć bardzo nie lubią go rolnicy, pełni ważną rolę w ekosystemie – zjada m.in. larwy owadów niszczących rośliny uprawne. Ryjąc w lasach, dziki spulchniają i napowietrzają ziemię oraz przyczyniają się do rozsiewania nasion. Z przygotowanych dla nich specjalnie zagonów topinamburu, żerując, przesadzają ich fragmenty na dalsze obszary.

Dlaczego dziki wchodzą do miast

Jak rzadko które zwierzęta dziki łatwo przystosowują się do otoczenia. Ich naturalnymi wrogami są wilki i rysie, jednak populacje tych drapieżników nie są zbyt liczne. Poza tym chętniej zapolują one choćby na sarnę niż ważącego nawet 200 kg dzika. Dawniej populacja dzików zmniejszała się z powodu chorób i ostrych zim, gdy głód dziesiątkował stada. Jednak zimy są coraz bardziej łagodne, a jedzenie łatwiej dostępne: resztki zbiorów na polach, otwarte ogrody oraz śmietniki. Coraz częściej domy budowane są w pobliżu naturalnych siedlisk dzikiej zwierzyny. Podobnie jak świnie, dziki są inteligentne i sprytne. Zaczęły zapuszczać się na nowe tereny i szybko nauczyły się, że w miastach nikt na nie nie poluje, a tam gdzie są ludzie, jest pokarm. Poza tym przyzwyczaiły się do naszego wyglądu, choć nie zapachu. Ten jest dla nich odstręczający. Wprawdzie widzą na niewielką odległość, ale mają bardzo dobry słuch i węch. Potrafią wyczuć zapach człowieka z odległości pół kilometra!

Jak odstraszyć dzika?

Dziki, choć wyglądają groźnie, są dość płochliwe. Mogą wystraszyć się dźwięków (np. huku, strzałów), reagują na intensywne światło i błyski oraz, co jest bardzo często wykorzystywane w metodach odstraszania, unikają nieprzyjemnych dla nich zapachów (m.in. potu człowieka). W płoszeniu dzików pomagają: solidne ogrodzenie działki (ale cienkie metalowe siatki z łatwością zostaną przez dziki staranowane), pastuchy elektryczne, armatki hukowe i petardy (stresują jednak wszystkie zwierzęta), odstraszacze ultradźwiękowe, które emitują fale dźwiękowe o różnych częstotliwościach, często zasilane energią słoneczną, posiadające też czujniki ruchu, odstraszacze solarne z diodami LED emitującymi nieprzyjemne dla dzików błyskające światło stroboskopowe. Są też dostępne gotowe preparaty odstraszające zapachem: w płynie (np. Hukinol – środek o zapachu potu ludzkiego), w proszku lub granulacie (np. Antydzik, Wildgranix) albo w postaci woreczków z nieprzyjemną dla dzików kompozycją zapachową (np. z sierścią psów różnych ras).

Domowe sposoby na dziki

Domowe sposoby na dziki nie zawsze są skuteczne, dlatego najlepiej stosować kilka metod naraz i zmieniać je co jakiś czas, by zwierzęta się do nich nie przyzwyczaiły. Do odstraszania dzików wykorzystuje się:

  • ludzkie włosy – można o nie poprosić u fryzjera, włożyć do siatek lub starych rajstop i rozmieścić na terenie działki na ogrodzeniu, wbitych palikach lub drzewach, ewentualnie porozrzucać na ziemi. Zapach człowieka utrzyma się na nich do czasu pierwszego ulewnego deszczu;
  • sierść psa – woreczki z nią rozmieszczamy na terenie, który chcemy chronić;
  • mydło lub proszek do prania – postępujemy podobnie jak z włosami;
  • przepocona odzież – należy rozwiesić ją przy ogrodzeniu albo ubrać w nią strachy na wróble;
  • metalowe puszki lub plastikowe butelki powieszone na sznurkach lub wbite na pręty, gdy poruszy nimi wiatr, wydają dźwięki odstraszające dziki;
  • ścierki lub sznurki nasączone ropą – powieszone na ogrodzeniu lub wbitych kijach;
  • pasta do butów – jej woń ma odpędzić dziki, wysmarowane pastą paliki wbija się co kilka metrów w ziemię w granicy działki;
  • stare płyty CD – mienią się i odbijają promienie słoneczne, co może odstraszyć zwierzęta. Można je powiesić na drzewach otaczających posesję, ale będzie to działać tylko w ciągu dnia, a dziki żerują zazwyczaj w nocy;
  • gnojowica wylewana w pobliżu upraw – tę metodę można stosować jedynie w odległych od siedzib ludzkich miejscach ze względu na fetor.

Niektóre gminy wydają specjalne środki na dziki, pomocne w ich odstraszaniu.

Jak się zachować, gdy spotkamy dzika?

Zdrowe zwierzęta uciekają od człowieka i jeśli nie czują się zagrożone, nie atakują. Jednak dziki osaczone, ranne lub opiekujące się młodymi mogą być waleczne i niebezpieczne dla ludzi. Gdy więc spotkamy dzika, należy zachować spokój, nie krzyczeć, nie prowokować go i powoli się wycofywać. Gwałtowne ruchy mogą wyzwolić w nim agresję. Zwierzęta te biegają dość szybko, nawet do 45 km/h, więc rozjuszony dzik łatwo dogoni człowieka. Jest jednak mało zwrotny, dlatego podczas ucieczki przed dzikiem należy często zmieniać kierunek. Wejście na podwyższenie, do którego dzik nie doskoczy, także jest dobrym wyjściem, w lesie może to być drzewo lub duży, stromy głaz. Pomocne w odstraszeniu dzika może być także intensywnie migające światło z telefonu lub latarki albo głośne odtworzenie huku z Internetu.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe