Wspólnota europejska zaczęła się od węgla

Po II wojnie światowej odbudowa Europy – oczywiście Europy Zachodniej – rozpoczęła się od współpracy w najważniejszej gałęzi przemysłu ciężkiego: produkcji węgla i stali. Dziś, po ponad 73 latach Europa, już nie tylko Zachodnia, kończy likwidować gałęzie produkcji, które były zdrowym, rynkowym fundamentem więzi gospodarczej krajów i państw Starego Kontynentu.
Kopalnia - zdjęcie poglądowe Wspólnota europejska zaczęła się od węgla
Kopalnia - zdjęcie poglądowe / fot. M. Żegliński

Węgiel był podstawą, także dla stali. Ponad 73 lata temu, 9 maja 1950 r., francuski minister spraw zagranicznych Robert Schuman, wspierany przez francuskiego komisarza planowania Jeana Monneta, przedstawił plan koordynacji wydobycia węgla i produkcji stali w powojennej Europie. Dwóch sektorów, bez których nie mógł istnieć ówczesny przemysł ciężki, decydujący o samodzielności, potencjale i rozwoju gospodarki suwerennych krajów. Przesłanki powstania systemowej koordynacji miały podwójny charakter. Ściśle gospodarczy, zwłaszcza konieczność jak najszybszej odbudowy zrujnowanej gospodarki zachodnioeuropejskiej. Stworzenia potencjału odstraszania w Europie wobec zagrożenia sowieckiego, a nawet sprostania wyzwaniom wojennym przy boku Stanów Zjednoczonych w ramach NATO. Pozagospodarczy charakter systemowej koordynacji polegał na zharmonizowaniu nie tylko odbudowy sektorów węglowego i stalowego, ale zapewnieniu rozwoju społecznego krajów, które weszły do Wspólnoty.

Dzieło Roberta Schumana

Wizja, którą kierował się jeden z najwybitniejszych ludzi lat powojennych, francuski polityk Robert Schuman dotyczyła koordynacji wydobycia węgla i produkcji stali we Francji i w Niemczech. Miało to usunąć przyczyny zbrojnych konfliktów między dwoma największymi państwami Europy kontynentalnej. Przyczyny te w dużej mierze wynikały z francusko-niemieckich sprzeczności interesów rodzących się w obu krajach w potężnych regionach przemysłu ciężkiego. Usunięcie tych przyczyn miało raz na zawsze oddalić widmo ewentualnej kolejnej wojny, wyeliminować zalążki kryzysów gospodarczych, podnieść warunki życia mieszkańców Francji i Niemiec znacznie powyżej tego poziomu, jaki był w Niemczech w przeddzień II wojny światowej.

Celem Wspólnoty Węgla i Stali była integracja dwóch najważniejszych dziedzin przemysłu. Produkcji węgla jako źródła energii i surowca dla przemysłu chemicznego oraz produkcji stali jako podstawy najważniejszych sektorów przemysłu, w tym przemysłu zbrojeniowego, co było szczególnie ważne wobec zimnej wojny i stałego zagrożenia militarnego ze strony Sowietów. W ten sposób Wspólnota Węgla i Stali stała się otwarciem procesów integracji europejskiej głównie w ramach przemysłu ciężkiego i energetyki. Kilka lat później powstała Europejska Wspólnota Energii Atomowej, a następnie zawiązano Europejską Wspólnotę Gospodarczą, z której prosta droga wiodła do Unii Europejskiej. Z tym, że ta droga coraz bardziej uzależniała gospodarkę państw członkowskich nie tylko od polityki, ale również od ideologii. Dokładnie – od zielonej ideologii. Paradoksalnie – wymyślonej jako strategia wojny psychologicznej i dezinformacyjnej z Zachodem na komunistycznym Kremlu, gdy zawiodły programy światowej rewolucji komunistycznej pod przywództwem Rosji, wówczas sowieckiej.

Na zasadach rynkowych

Powołanie i funkcjonowanie Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, choć w znacznej mierze było ingerencją czynnika pozaekonomicznego w rozwój najważniejszych wówczas sektorów przemysłowo-produkcyjnych, oparte było na zasadach rynkowych. Gwarantowało stabilizację i opłacalność produkcji węgla, stali oraz energii elektrycznej. Podstawą było górnictwo węgla kamiennego w Niemczech i we Francji, gdzie były bardzo duże zasoby tego surowca eksploatowane od połowy XIX wieku. Dzięki górnictwu w obu tych krajach rozpoczął się intensywny wzrost gospodarczy, zbudowane zostały podstawy potęgi ekonomicznej, politycznej i militarnej. Niestety – również ostrej rywalizacji i brutalnej konfrontacji interesów prowadzących do kolejnych wojen wyniszczających Europę, w tym pierwszej i drugiej wojny światowej.

Surowcowe i półsurowcowe konkrety

Węgiel i stal były surowcami strategicznymi, a Niemcy dzięki złożom w Zagłębiu Ruhry i Saary oraz do 1945 r. także na Śląsku dysponowały ponad sześciokrotnie większymi zasobami węgla niż Francuzi. Zagłębie Ruhry (niem. Ruhrgebiet), obecnie w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia, nad rzeką Ruhrą, a także nad Renem przez wiele lat do II wojny światowej było celem masowej emigracji zarobkowej Polaków (Ruhrpolen). Ta górnicza emigracja z ziem polskich była szacowana na ponad 500 tys. osób. Powstawały tu polskie organizacje, parafie, instytucje i małe polskie przedsiębiorstwa. W okresie międzywojennym działał nawet popularny klub piłkarski FC Schalke.

W 1923 r. w związku z niewykonywaniem przez Republikę Weimarską postanowień traktatu wersalskiego dotyczącego spłaty ogromnych kar wojennych wojska Francji i Belgii okupowały Zagłębie Ruhry i Saary. Okupacja zakończyła się w 1925 r. za wyjątkiem Saary, którą francuskie wojsko opuściło dopiero w 1936 r. Od tej pory cały region stał się zapleczem zbrojeniowym III Rzeszy. Dla Wehrmachtu, lotnictwa, hitlerowskiej floty pracowały potężne zakłady zbrojeniowe czerpiące energię z węgla kopalń Westfalii-Nadrenii i Śląska. Węgiel i stal napędzały machinę wojenną, która sprowadziła na Europę śmierć i zniszczenia. Pod koniec II wojny światowej Zagłębie Ruhry stało się areną kolosalnej zaciętej bitwy, w której wojska amerykańskie rozgromiły i wzięły do niewoli 370 tys. żołnierzy niemieckich.
Historia Zagłębia Ruhry i Saary od połowy XIX do kapitulacji III Rzeszy dowodziła, że rozwiązanie w postaci Wspólnoty Węgla i Stali stanowiło skuteczną eliminację zagrożenia ze strony niemieckich dążeń militarnych, terytorialnych i imperialnych w Europie Zachodniej. Jednocześnie uchroniło ludność pokonanych Niemiec przed dramatycznym chaosem lat po klęsce w I wojnie światowej. Co więcej – umożliwiło imponujący rozwój gospodarczy, technologiczny i społeczny nie tylko regionu Nadrenii-Westfalii, ale całej RFN. Bez węgla i górników Niemcy nie mogłyby się stać mocarstwem gospodarczym. W dużej mierze dzięki intensywnej eksploatacji złóż węgla kamiennego możliwej przez synchronizację popytu zapewnioną przez Europejską Wspólnotę Węgla i Stali.

Odwrót od węgla i co dalej?

Likwidacja górnictwa w Niemczech i we Francji oraz pozostałych państwach Wspólnoty, a także Wielkiej Brytanii była spowodowana poważnym sczerpaniem złóż (we Francji właściwie zupełnym sczerpaniem) i wzrostem nieopłacalności wydobycia. Przy czym nie jest jasne, na ile nieopłacalność była spowodowana źródłowym wzrostem kosztów wydobycia, a na ile wprowadzanymi administracyjnie mechanizmami dodatkowych rosnących obciążeń kosztowych górnictwa węgla kamiennego, z celem w Niemczech wyeliminowania krajowego węgla z rynku.

W latach 60. XX wieku rozpoczęto w Zagłębiu Ruhry proces restrukturyzacji. Oficjalnie wyjaśniano, że przyczyną jest konieczny postęp technologiczny, który spowodował, że w miejscu tradycyjnych gałęzi przemysłu trzeba rozwijać przemysł high-tech. Ostatecznie niemieckie górnictwo węgla kamiennego zlikwidowano, choć złoża wcale nie zostały wyeksploatowane. Węglowe niemieckie aktywa górnicze teoretycznie nadal posiadają pewną wartość. Kopalnie na jeszcze istniejących złożach zostały zlikwidowane takimi technikami, że podobno można je znowu ewentualnie uruchomić. Ostatnia niemiecka kopalnia Prosper-Haniel w mieście Bottrop (Zagłębie Ruhry) zamknięta została w 2018 r.

Francuskie zasoby węgla też były bogate, istniały w kilku regionach kraju. Warto przypomnieć Zagłębie Północne – okręg przemysłowy w północno-wschodniej Francji (region Nord-Pas-de-Calais) z centrum w Lille, w pobliżu granicy belgijsko-francuskiej, powstały na bazie złóż węgla kamiennego. Zagłębie węglowe w Lotaryngii przylega do zagłębia węglowego Saary. Kopalnie węglowe we Francji rozpoczęły wydobycie w połowie XIX wieku. Francja posiadała bogate pokłady rudy żelaza, co pozwalało rozwinąć hutnictwo stali. W Lotaryngii rozwinęła się także karbochemia. Ostatnia francuska kopalnia węgla została zamknięta w 2004 r. w La Houve, również w Lotaryngii. Wydobycie surowca po prostu przestało się opłacać.

Inicjatywa antykonfliktowa

Powstałe jeszcze w drugiej połowie XIX wieku doktryny mocarstwowe Niemiec i Francji zakładały, że kto posiada Zagłębie Saary, Ruhry i Lotaryngię, zdominuje kontynent europejski, co powodowało dążenia do podboju odpowiednich terytoriów sąsiedniego kraju. Francuski komisarz planowania Jean Monnet zaproponował w 1946 r. prosty, technokratyczny mechanizm wspólnego, kontrolowanego, francusko-niemieckiego rynku surowców. Pomysł został przedstawiony ministrowi spraw zagranicznych Robertowi Schumanowi i zaowocował deklaracją paryską z 9 maja 1950 r. Pomysł został rozszerzony o możliwość uczestniczenia w projekcie kilku innych europejskich krajów. Tak 18 kwietnia 1951 na mocy traktatu paryskiego podpisanego przez Belgię, Francję, Holandię, Luksemburg, RFN oraz Włochy powstała Europejska Wspólnota Węgla i Stali. Traktat wszedł w życie 23 lipca 1952 r., a czas jego ważności określono w umowie na 50 lat.
Artykuł 2 traktatu stanowił, że głównym celem Wspólnoty i jej organów jest wspieranie rozwoju gospodarczego, zwiększanie zatrudnienia i wzrost standardów życiowych w państwach członkowskich poprzez tworzenie i regulowanie wspólnego rynku. Po pierwsze – rynku węgla od 1 stycznia 1953 r. Po drugie – stali od 1 stycznia 1954 r. (wyjątek dla Włoch od 1 stycznia 1958 r.). Po trzecie – żelaza również od 1 stycznia 1953 r.

Europejską Wspólnotą Węgla i Stali zgodnie z traktatem zarządzały cztery główne organy. Wysoka Władza – organ wykonawczy liczący 9 członków urzędujących sześć lat. W skład tego organu wchodziło po jednym przedstawicielu z trzech krajów Beneluksu. Niemcy, Włochy i Francja miały po dwóch przedstawicieli.

Rada Ministrów Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali (EWWiS) podejmowała najważniejsze decyzje dotyczące głównie harmonizacji działań podejmowanych przez Wysoką Władzę z polityką rządów państw członkowskich w zakresie gospodarki węglem i stalą. Kolejny organ nadzorował przestrzeganie prawa stanowionego w ramach EWWiS. W jego skład wchodziło siedmiu przedstawicieli państw tworzących Wspólnotę. Wreszcie Zgromadzenie posłów EWWiS liczące 78 parlamentarzystów z siedmiu państw członkowskich.
Siedem państw członkowskich pod koniec 1957 r. oceniło jako bardzo dobre efekty działania Wspólnoty. Dlatego zgodnie postanowiły kontynuować proces gospodarczej integracji i 1 stycznia 1958 r. w traktatach rzymskich powołały do życia: Europejską Wspólnotę Gospodarczą (EWG) oraz Europejską Wspólnotę Energii Atomowej (Euroatom).

Aby zminimalizować koszty administracyjne, stopniowo integrowano kolejne organy wszystkich tych trzech Wspólnot. Na mocy Konwencji o niektórych wspólnych instytucjach tych trzech Wspólnot Europejskich Trybunał i Wspólne Zgromadzenie EWWIS zostały połączone z Trybunałem i Zgromadzeniem Parlamentarnym EWG oraz Euratomu. Kolejnych zmian instytucjonalnych dokonał traktat fuzyjny z 1965 r. Utworzona na jego mocy Rada zastąpiła odrębne Rady Ministrów dla EWWIS, EWG i Euratomu. Nowa Komisja zajęła miejsce dwóch Komisji funkcjonujących w EWG i Euratomie oraz Wysokiej Władzy EWWIS. W 2002 r. – wobec wygaśnięcia 50-letniej ważności traktatu paryskiego – organizacja przestała istnieć, a jej kompetencje przejęła Wspólnota Europejska. Wreszcie na mocy traktatu lizbońskiego w 2009 r. kompetencje te z kolei przejęła Unia Europejska. Jednak sens i cele tych kompetencji zostały gruntownie zmienione – z ekonomicznych na ideologiczne, z szanujących równe prawa państw członkowskich EWWIS na mniej lub bardziej ukryty dyktat Niemiec i Francji, co nigdy nie było celem Schumana i Adenauera.

Tekst pochodzi z 49 (1819) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta” z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta”

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

Kurski do Tuska: Mścij się na mnie, zostaw syna Wiadomości
Kurski do Tuska: "Mścij się na mnie, zostaw syna"

Były prezes TVP Jacek Kurski oskarża Donalda Tuska o polityczną zemstę. Prokuratura w Toruniu postawiła jego synowi zarzuty, a Kurski nie ma wątpliwości: to zemsta premiera, a nie wymiaru sprawiedliwości.

Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta pilne
Hennig-Kloska: Park Narodowy Dolnej Odry powstanie nawet mimo weta prezydenta

– W środę rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu Parku Doliny Dolnej Odry – poinformowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska. Nowy park ma powstać w województwie zachodniopomorskim w 2026 r. i objąć teren 3,8 tys. ha. Przeciwnicy alarmują: to cios w żeglugę, gospodarkę i porty Szczecina.

REKLAMA

Wspólnota europejska zaczęła się od węgla

Po II wojnie światowej odbudowa Europy – oczywiście Europy Zachodniej – rozpoczęła się od współpracy w najważniejszej gałęzi przemysłu ciężkiego: produkcji węgla i stali. Dziś, po ponad 73 latach Europa, już nie tylko Zachodnia, kończy likwidować gałęzie produkcji, które były zdrowym, rynkowym fundamentem więzi gospodarczej krajów i państw Starego Kontynentu.
Kopalnia - zdjęcie poglądowe Wspólnota europejska zaczęła się od węgla
Kopalnia - zdjęcie poglądowe / fot. M. Żegliński

Węgiel był podstawą, także dla stali. Ponad 73 lata temu, 9 maja 1950 r., francuski minister spraw zagranicznych Robert Schuman, wspierany przez francuskiego komisarza planowania Jeana Monneta, przedstawił plan koordynacji wydobycia węgla i produkcji stali w powojennej Europie. Dwóch sektorów, bez których nie mógł istnieć ówczesny przemysł ciężki, decydujący o samodzielności, potencjale i rozwoju gospodarki suwerennych krajów. Przesłanki powstania systemowej koordynacji miały podwójny charakter. Ściśle gospodarczy, zwłaszcza konieczność jak najszybszej odbudowy zrujnowanej gospodarki zachodnioeuropejskiej. Stworzenia potencjału odstraszania w Europie wobec zagrożenia sowieckiego, a nawet sprostania wyzwaniom wojennym przy boku Stanów Zjednoczonych w ramach NATO. Pozagospodarczy charakter systemowej koordynacji polegał na zharmonizowaniu nie tylko odbudowy sektorów węglowego i stalowego, ale zapewnieniu rozwoju społecznego krajów, które weszły do Wspólnoty.

Dzieło Roberta Schumana

Wizja, którą kierował się jeden z najwybitniejszych ludzi lat powojennych, francuski polityk Robert Schuman dotyczyła koordynacji wydobycia węgla i produkcji stali we Francji i w Niemczech. Miało to usunąć przyczyny zbrojnych konfliktów między dwoma największymi państwami Europy kontynentalnej. Przyczyny te w dużej mierze wynikały z francusko-niemieckich sprzeczności interesów rodzących się w obu krajach w potężnych regionach przemysłu ciężkiego. Usunięcie tych przyczyn miało raz na zawsze oddalić widmo ewentualnej kolejnej wojny, wyeliminować zalążki kryzysów gospodarczych, podnieść warunki życia mieszkańców Francji i Niemiec znacznie powyżej tego poziomu, jaki był w Niemczech w przeddzień II wojny światowej.

Celem Wspólnoty Węgla i Stali była integracja dwóch najważniejszych dziedzin przemysłu. Produkcji węgla jako źródła energii i surowca dla przemysłu chemicznego oraz produkcji stali jako podstawy najważniejszych sektorów przemysłu, w tym przemysłu zbrojeniowego, co było szczególnie ważne wobec zimnej wojny i stałego zagrożenia militarnego ze strony Sowietów. W ten sposób Wspólnota Węgla i Stali stała się otwarciem procesów integracji europejskiej głównie w ramach przemysłu ciężkiego i energetyki. Kilka lat później powstała Europejska Wspólnota Energii Atomowej, a następnie zawiązano Europejską Wspólnotę Gospodarczą, z której prosta droga wiodła do Unii Europejskiej. Z tym, że ta droga coraz bardziej uzależniała gospodarkę państw członkowskich nie tylko od polityki, ale również od ideologii. Dokładnie – od zielonej ideologii. Paradoksalnie – wymyślonej jako strategia wojny psychologicznej i dezinformacyjnej z Zachodem na komunistycznym Kremlu, gdy zawiodły programy światowej rewolucji komunistycznej pod przywództwem Rosji, wówczas sowieckiej.

Na zasadach rynkowych

Powołanie i funkcjonowanie Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, choć w znacznej mierze było ingerencją czynnika pozaekonomicznego w rozwój najważniejszych wówczas sektorów przemysłowo-produkcyjnych, oparte było na zasadach rynkowych. Gwarantowało stabilizację i opłacalność produkcji węgla, stali oraz energii elektrycznej. Podstawą było górnictwo węgla kamiennego w Niemczech i we Francji, gdzie były bardzo duże zasoby tego surowca eksploatowane od połowy XIX wieku. Dzięki górnictwu w obu tych krajach rozpoczął się intensywny wzrost gospodarczy, zbudowane zostały podstawy potęgi ekonomicznej, politycznej i militarnej. Niestety – również ostrej rywalizacji i brutalnej konfrontacji interesów prowadzących do kolejnych wojen wyniszczających Europę, w tym pierwszej i drugiej wojny światowej.

Surowcowe i półsurowcowe konkrety

Węgiel i stal były surowcami strategicznymi, a Niemcy dzięki złożom w Zagłębiu Ruhry i Saary oraz do 1945 r. także na Śląsku dysponowały ponad sześciokrotnie większymi zasobami węgla niż Francuzi. Zagłębie Ruhry (niem. Ruhrgebiet), obecnie w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia, nad rzeką Ruhrą, a także nad Renem przez wiele lat do II wojny światowej było celem masowej emigracji zarobkowej Polaków (Ruhrpolen). Ta górnicza emigracja z ziem polskich była szacowana na ponad 500 tys. osób. Powstawały tu polskie organizacje, parafie, instytucje i małe polskie przedsiębiorstwa. W okresie międzywojennym działał nawet popularny klub piłkarski FC Schalke.

W 1923 r. w związku z niewykonywaniem przez Republikę Weimarską postanowień traktatu wersalskiego dotyczącego spłaty ogromnych kar wojennych wojska Francji i Belgii okupowały Zagłębie Ruhry i Saary. Okupacja zakończyła się w 1925 r. za wyjątkiem Saary, którą francuskie wojsko opuściło dopiero w 1936 r. Od tej pory cały region stał się zapleczem zbrojeniowym III Rzeszy. Dla Wehrmachtu, lotnictwa, hitlerowskiej floty pracowały potężne zakłady zbrojeniowe czerpiące energię z węgla kopalń Westfalii-Nadrenii i Śląska. Węgiel i stal napędzały machinę wojenną, która sprowadziła na Europę śmierć i zniszczenia. Pod koniec II wojny światowej Zagłębie Ruhry stało się areną kolosalnej zaciętej bitwy, w której wojska amerykańskie rozgromiły i wzięły do niewoli 370 tys. żołnierzy niemieckich.
Historia Zagłębia Ruhry i Saary od połowy XIX do kapitulacji III Rzeszy dowodziła, że rozwiązanie w postaci Wspólnoty Węgla i Stali stanowiło skuteczną eliminację zagrożenia ze strony niemieckich dążeń militarnych, terytorialnych i imperialnych w Europie Zachodniej. Jednocześnie uchroniło ludność pokonanych Niemiec przed dramatycznym chaosem lat po klęsce w I wojnie światowej. Co więcej – umożliwiło imponujący rozwój gospodarczy, technologiczny i społeczny nie tylko regionu Nadrenii-Westfalii, ale całej RFN. Bez węgla i górników Niemcy nie mogłyby się stać mocarstwem gospodarczym. W dużej mierze dzięki intensywnej eksploatacji złóż węgla kamiennego możliwej przez synchronizację popytu zapewnioną przez Europejską Wspólnotę Węgla i Stali.

Odwrót od węgla i co dalej?

Likwidacja górnictwa w Niemczech i we Francji oraz pozostałych państwach Wspólnoty, a także Wielkiej Brytanii była spowodowana poważnym sczerpaniem złóż (we Francji właściwie zupełnym sczerpaniem) i wzrostem nieopłacalności wydobycia. Przy czym nie jest jasne, na ile nieopłacalność była spowodowana źródłowym wzrostem kosztów wydobycia, a na ile wprowadzanymi administracyjnie mechanizmami dodatkowych rosnących obciążeń kosztowych górnictwa węgla kamiennego, z celem w Niemczech wyeliminowania krajowego węgla z rynku.

W latach 60. XX wieku rozpoczęto w Zagłębiu Ruhry proces restrukturyzacji. Oficjalnie wyjaśniano, że przyczyną jest konieczny postęp technologiczny, który spowodował, że w miejscu tradycyjnych gałęzi przemysłu trzeba rozwijać przemysł high-tech. Ostatecznie niemieckie górnictwo węgla kamiennego zlikwidowano, choć złoża wcale nie zostały wyeksploatowane. Węglowe niemieckie aktywa górnicze teoretycznie nadal posiadają pewną wartość. Kopalnie na jeszcze istniejących złożach zostały zlikwidowane takimi technikami, że podobno można je znowu ewentualnie uruchomić. Ostatnia niemiecka kopalnia Prosper-Haniel w mieście Bottrop (Zagłębie Ruhry) zamknięta została w 2018 r.

Francuskie zasoby węgla też były bogate, istniały w kilku regionach kraju. Warto przypomnieć Zagłębie Północne – okręg przemysłowy w północno-wschodniej Francji (region Nord-Pas-de-Calais) z centrum w Lille, w pobliżu granicy belgijsko-francuskiej, powstały na bazie złóż węgla kamiennego. Zagłębie węglowe w Lotaryngii przylega do zagłębia węglowego Saary. Kopalnie węglowe we Francji rozpoczęły wydobycie w połowie XIX wieku. Francja posiadała bogate pokłady rudy żelaza, co pozwalało rozwinąć hutnictwo stali. W Lotaryngii rozwinęła się także karbochemia. Ostatnia francuska kopalnia węgla została zamknięta w 2004 r. w La Houve, również w Lotaryngii. Wydobycie surowca po prostu przestało się opłacać.

Inicjatywa antykonfliktowa

Powstałe jeszcze w drugiej połowie XIX wieku doktryny mocarstwowe Niemiec i Francji zakładały, że kto posiada Zagłębie Saary, Ruhry i Lotaryngię, zdominuje kontynent europejski, co powodowało dążenia do podboju odpowiednich terytoriów sąsiedniego kraju. Francuski komisarz planowania Jean Monnet zaproponował w 1946 r. prosty, technokratyczny mechanizm wspólnego, kontrolowanego, francusko-niemieckiego rynku surowców. Pomysł został przedstawiony ministrowi spraw zagranicznych Robertowi Schumanowi i zaowocował deklaracją paryską z 9 maja 1950 r. Pomysł został rozszerzony o możliwość uczestniczenia w projekcie kilku innych europejskich krajów. Tak 18 kwietnia 1951 na mocy traktatu paryskiego podpisanego przez Belgię, Francję, Holandię, Luksemburg, RFN oraz Włochy powstała Europejska Wspólnota Węgla i Stali. Traktat wszedł w życie 23 lipca 1952 r., a czas jego ważności określono w umowie na 50 lat.
Artykuł 2 traktatu stanowił, że głównym celem Wspólnoty i jej organów jest wspieranie rozwoju gospodarczego, zwiększanie zatrudnienia i wzrost standardów życiowych w państwach członkowskich poprzez tworzenie i regulowanie wspólnego rynku. Po pierwsze – rynku węgla od 1 stycznia 1953 r. Po drugie – stali od 1 stycznia 1954 r. (wyjątek dla Włoch od 1 stycznia 1958 r.). Po trzecie – żelaza również od 1 stycznia 1953 r.

Europejską Wspólnotą Węgla i Stali zgodnie z traktatem zarządzały cztery główne organy. Wysoka Władza – organ wykonawczy liczący 9 członków urzędujących sześć lat. W skład tego organu wchodziło po jednym przedstawicielu z trzech krajów Beneluksu. Niemcy, Włochy i Francja miały po dwóch przedstawicieli.

Rada Ministrów Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali (EWWiS) podejmowała najważniejsze decyzje dotyczące głównie harmonizacji działań podejmowanych przez Wysoką Władzę z polityką rządów państw członkowskich w zakresie gospodarki węglem i stalą. Kolejny organ nadzorował przestrzeganie prawa stanowionego w ramach EWWiS. W jego skład wchodziło siedmiu przedstawicieli państw tworzących Wspólnotę. Wreszcie Zgromadzenie posłów EWWiS liczące 78 parlamentarzystów z siedmiu państw członkowskich.
Siedem państw członkowskich pod koniec 1957 r. oceniło jako bardzo dobre efekty działania Wspólnoty. Dlatego zgodnie postanowiły kontynuować proces gospodarczej integracji i 1 stycznia 1958 r. w traktatach rzymskich powołały do życia: Europejską Wspólnotę Gospodarczą (EWG) oraz Europejską Wspólnotę Energii Atomowej (Euroatom).

Aby zminimalizować koszty administracyjne, stopniowo integrowano kolejne organy wszystkich tych trzech Wspólnot. Na mocy Konwencji o niektórych wspólnych instytucjach tych trzech Wspólnot Europejskich Trybunał i Wspólne Zgromadzenie EWWIS zostały połączone z Trybunałem i Zgromadzeniem Parlamentarnym EWG oraz Euratomu. Kolejnych zmian instytucjonalnych dokonał traktat fuzyjny z 1965 r. Utworzona na jego mocy Rada zastąpiła odrębne Rady Ministrów dla EWWIS, EWG i Euratomu. Nowa Komisja zajęła miejsce dwóch Komisji funkcjonujących w EWG i Euratomie oraz Wysokiej Władzy EWWIS. W 2002 r. – wobec wygaśnięcia 50-letniej ważności traktatu paryskiego – organizacja przestała istnieć, a jej kompetencje przejęła Wspólnota Europejska. Wreszcie na mocy traktatu lizbońskiego w 2009 r. kompetencje te z kolei przejęła Unia Europejska. Jednak sens i cele tych kompetencji zostały gruntownie zmienione – z ekonomicznych na ideologiczne, z szanujących równe prawa państw członkowskich EWWIS na mniej lub bardziej ukryty dyktat Niemiec i Francji, co nigdy nie było celem Schumana i Adenauera.

Tekst pochodzi z 49 (1819) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe