Teka ministerialna za pomoc Karpińskiemu? Zaskakujące słowa
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał w środę, że podpisał dokumenty informujące trzy osoby o pierwszeństwie przysługującym im w objęciu mandatu do Parlamentu Europejskiego.
Chodzi m.in. o byłego ministra skarbu w rządzie PO-PSL Włodzimierza Karpińskiego, podejrzanego o korupcję. Karpiński w czwartek opuścił areszt śledczy w Mysłowicach. Spędził w nim ostatnie 8,5 miesiąca. W piątek oficjalnie otrzymał mandat europosła w miejsce wybranego do Sejmu Krzysztofa Hetmana.
Były minister został zatrzymany w związku z tzw. aferą śmieciową. Polityk jest podejrzany o załatwianie wartych 600 mln zł kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie. Karpiński usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie blisko 5 mln zł.
CZYTAJ TAKŻE: Ogromny protest w Madrycie. Policja użyła siły
„Pewnego rodzaju deal”
Zdaniem poseł PiS Joanny Lichockiej w „sejmowych korytarzach krążą informacje” o tym, że Joanna Mucha ma obiecaną tekę ministerialną, w zamian za to, że zrzekła się mandatu europosła, by Włodzimierz Karpiński mógł wyjść z aresztu.
To decyzja polityczna Platformy Obywatelskiej. Pani Joanna Mucha na prośbę Donalda Tuska obejmie tekę ministerialną, w zamian za to, by kolega Tuska, jego bliski współpracownik, wyszedł z aresztu i zasiadał w Europarlamencie. To jest pewnego rodzaju deal
– podkreśliła w rozmowie z Telewizją Republika.