Kościół wspomina dziś św. Elżbietę Węgierską, księżnę kochającą biednych

Księżna kochająca biednych, jedna z pierwszych tercjarek franciszkańskich – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 17 listopada przypada wspomnienie św. Elżbiety Węgierskiej (1207-1231). Kanonizował ją Papież Grzegorz IX w 1235 r. Po profanacji grobu św. Elżbiety w Marburgu (1539), część jej relikwii znajduje się w Wiedniu, Brukseli i Cambrai. Jest patronką Sióstr Elżbietanek, Trzeciego Zakonu Franciszkanów, wdów, sierot, żebraków oraz dzieł charytatywnych.
Działalność św. Elżbiety Węgierskiej Kościół wspomina dziś św. Elżbietę Węgierską, księżnę kochającą biednych
Działalność św. Elżbiety Węgierskiej / wikimedia.commons/public domain/Edmund Leighton

Życie Elżbiety

Elżbieta była trzecim dzieckiem króla Węgier Andrzeja II i Gertrudy z Andechs-Meran, siostry św. Jadwigi Śląskiej. Wcześnie osierocona przez matkę została zaręczona z Ludwikiem, przyszłym władcą Turyngii (Ludwik IV), którego poślubiła mając zaledwie 14 lat (1221 r.). Małżeństwo z Ludwikiem okazało się jednak szczęśliwe. Urodziło się z niego troje dzieci. Elżbieta, gdy tylko mogła towarzyszyła mężowi w podróżach, a gdy pozostawała w domu, mogła liczyć na jego wierność.

Opowiadają, że w czasie jednej z wypraw rycerze sugerowali Ludwikowi, aby będąc z dala od żony trochę sobie „pofolgował”, jak zwykli to czynić inni książęta. – Jeśli miła wam moja łaska, panowie, strzeżcie się to przy mnie powtórzyć. Ślubowałem mojej żonie i jej pozostanę wierny - miał odpowiedzieć Ludwik. Małżeńskie szczęście nie trwało jednak długo, bo zaledwie sześć lat. Ludwik zmarł w czasie wyprawy krzyżowej. Po śmierci męża dwudziestoletnia Elżbieta usunęła się z życia dworskiego. Opuściła zamek w Wartburgu i wraz ze swoimi dziećmi zamieszkała w pobliskim Eisenach. Później przeniosła się do Marburga, poświęcając się całkowicie wychowaniu dzieci, modlitwie, pokucie i uczynkom miłosierdzia. W roku 1228 złożyła śluby, jako jedna z pierwszych tercjarek franciszkańskich.

Działalność dobroczynna

Z listu o. Konrada z Marburga, kierownika duchowego św. Elżbiety: „Całe życie (Elżbieta) była pocieszycielką ubogich (...). Dwa razy na dzień, rankiem i wieczorem, miała też zwyczaj odwiedzać chorych. Osobiście posługiwała tym, którzy cierpieli na odrażające choroby, podawała posiłek jednym, poprawiała posłanie drugim, niektórych dźwigała na ramionach i spełniała wobec nich wiele innych dobroczynnych posług (...). Do swego stołu zapraszała najbardziej ubogich i pogardzanych. Pomimo jej czynnego życia rzadko spotykałem niewiastę, która by w tak wysokim stopniu obdarzona była darem kontemplacji. Niektórzy zauważali, że kiedy powracała z modlitewnego odosobnienia, jej twarz jaśniała niezwykle, a jej oczy błyszczały jakby promieniami słońca”.

Bohaterka legend

Sława św. Elżbiety była tak wielka, że z biegiem czasu powstało na jej temat wiele legend. Nie zawsze odpowiadają one prawdzie historycznej, ale doskonale ukazują jej cnoty. Choć jedną z nich warto tutaj przypomnieć. Otóż, zdarzyło się kiedyś, że wychodząc z zamku by odwiedzić ubogich, Elżbieta została zatrzymana przez męża. Chciał sprawdzić, co skrywa pod fartuchem. Złośliwi od dawna oskarżali ją bowiem przed Ludwikiem o zbytnią szczodrość. Gdy podniosła fartuch, jej mąż, zamiast chleba, który niosła ubogim, miał zobaczyć piękne róże, choć na dworze panowała zima. Poruszony tym cudem, nigdy już ponoć nie przeszkadzał żonie w pełnieniu dobrych uczynków. Co więcej, i taka jest prawda historyczna, bronił jej wspaniałomyślności, popierał wszelką działalność charytatywną i nie dawał posłuchu tym, którzy zarzucali jej nadmierną hojność: – Dajcie spokój – mówił – dopóki nie sprzeda mojego zamku, cieszę się z tego, co czyni dla ubogich.

Przykład św. Elżbiety uczy, że mimo władzy i dostatku można pozostać wrażliwym na ludzką krzywdę. Co ważne, jej działalność nie miała charakteru propagandowego i nie służyła budowaniu tzw. „pozytywnego wizerunku władcy”, ale wypływała z głębokiej wiary i z przeświadczenia, że „okazując miłosierdzie Chrystusowi w biednych, będziemy przez nich przyjęci do wiecznych przybytków” (św. Grzegorz z Nazjanzu). Nie ulega wątpliwości, że tych, którzy ją tam przyjęli były setki, jeśli nie tysiące, bo tylu właśnie pomogła w czasie swojego życia.

Śmierć

Wspomnienia o. Konrada z Marburga: „Przed śmiercią zapytałem ją jak rozporządzić majątkiem. Odparła, że wszystko, co jeszcze wydaje się posiadać, należy do ubogich. Prosiła, abym rozdał wszystko, z wyjątkiem zwykłej tuniki, którą miała na sobie i w której chciała być pochowana. Po wydaniu tych rozporządzeń przyjęła Ciało Pana (...). Wreszcie, polecając Bogu z największą pobożnością wszystkich obecnych, jak gdyby zapadając w łagodny sen, oddała ducha”.

W pamięci kolejnych pokoleń

Nawet Marcin Luter, który odrzucał kult świętych, powiedział kiedyś o Elżbiecie, że "Ona była naprawdę świętą".

- Umiłowani Bracia i Siostry węgierscy, spoglądajcie wszyscy na świętą Elżbietę z dynastii Arpadów! Rozpoznajcie w niej cud miłości. Winniście się chlubić, że ta pochodząca z ziemi węgierskiej Święta znana jest w Europie i na całym świecie! Myśli jej przekraczały horyzonty epoki, genialnym sercem przeczuwała jednoczącą siłę miłości i głębokie wymagania jedności - mówił o Elżbiecie św. Jan Paweł II.

Ks. Arkadiusz Nocoń / www.vaticannews.va/pl
 


 

POLECANE
Radykalna decyzja Polskiego Związku Bokserskiego. Przystępuje do nowej federacji z ostatniej chwili
Radykalna decyzja Polskiego Związku Bokserskiego. Przystępuje do nowej federacji

W sobotę 21 grudnia Polski Związek Bokserski podjął decyzję o rezygnacji z członkostwa w International Boxing Association. Następnie delegaci Nadzwyczajnego Kongresu podjęli decyzję o dołączeniu do nowej światowej organizacji World Boxing.

Pogoda nas zaskoczy. IMGW wydał komunikat Wiadomości
Pogoda nas zaskoczy. IMGW wydał komunikat

Wystąpią opady deszczu, deszczu ze śniegiem, przelotnego śniegu; będzie to więc mieszanka wszystkich rodzajów opadów – powiedziała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska. W najbliższych dniach również mieszane opady i mieszana temperatura.

Agnieszka Holland chciała zbudować własny Kościół Wiadomości
Agnieszka Holland chciała zbudować własny Kościół

Reżyser Agnieszka Holland, która była autorką m.in. "Zielonej granicy", stwierdziła, że nie należy do żadnej grupy wyznaniowej. Wyznała także, że myślała nad założeniem własnego kościoła.

Nieoczekiwany powrót do Tańca z gwiazdami Wiadomości
Nieoczekiwany powrót do "Tańca z gwiazdami"

Znana tancerka Lenka Klimentova ogłosiła swój powrót do popularnego programu „Taniec z gwiazdami”. Po trzyletniej przerwie spowodowanej skupieniem się na macierzyństwie, żona Jana Klimenta z radością podzieliła się tą informacją w sobotnim wydaniu programu „Halo tu Polsat”.

Polski sektor energetyczny narażony na geopolityczne wstrząsy tylko u nas
Polski sektor energetyczny narażony na geopolityczne wstrząsy

Sektor energetyczny będzie w przyszłym roku równie mocno narażony na wstrząsy geopolityczne jak ostatnie lata, które kosztowały polskich konsumentów, ale także polskie przedsiębiorstwa miliardy złotych.

Nie żyje piłkarski mistrz świata z 1966 roku Wiadomości
Nie żyje piłkarski mistrz świata z 1966 roku

W wieku 88 lat zmarł w piątek George Eastham, członek piłkarskiej reprezentacji Anglii, która w 1966 roku wywalczyła mistrzostwo świata - poinformował jego były klub Stoke City.

Mariusz Błaszczak odpowiedział na wpis premiera Tuska: Oczekuje, że przeprosicie żołnierzy polityka
Mariusz Błaszczak odpowiedział na wpis premiera Tuska: Oczekuje, że przeprosicie żołnierzy

W sobotę premier Donald Tusk w reakcji na atak na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu napisał w mediach społecznościowych "prośbę" do PiS. Na wpis szefa rządu odpowiedział Mariusz Błaszczak.

Pałac Buckingham. Pilne wiadomości ws. króla Karola III Wiadomości
Pałac Buckingham. Pilne wiadomości ws. króla Karola III

Święta to czas spokoju i radości, jednak w Pałacu Buckingham panuje obecnie napięta atmosfera. Wszystko za sprawą trudnej sytuacji zdrowotnej króla Karola III, który zmaga się z chorobą nowotworową. Mimo trudności monarcha nie rezygnuje z obowiązków królewskich i pozostaje w kontakcie z poddanymi.

Viktor Orban o azylu dla posła PiS: Zapewne nie będzie ostatnim przypadkiem polityka
Viktor Orban o azylu dla posła PiS: Zapewne nie będzie ostatnim przypadkiem

Premier Węgier Viktor Orban odpowiedział na pytania dziennikarzy dotyczące udzielenia azylu politycznego Marcinowi Romanowskiemu. Nie wykluczył on, że w przyszłości może się pojawić więcej takich przypadków.

Lewica chce zakazu spowiedzi dla nieletnich. Ksiądz się nie podporządkuje: mogą mi skoczyć Wiadomości
Lewica chce zakazu spowiedzi dla nieletnich. Ksiądz się nie podporządkuje: mogą mi skoczyć

Kapłani nie zamierzają podporządkowywać się pomysłom Lewicy, która chce zakazać spowiedzi dla nieletnich.

REKLAMA

Kościół wspomina dziś św. Elżbietę Węgierską, księżnę kochającą biednych

Księżna kochająca biednych, jedna z pierwszych tercjarek franciszkańskich – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 17 listopada przypada wspomnienie św. Elżbiety Węgierskiej (1207-1231). Kanonizował ją Papież Grzegorz IX w 1235 r. Po profanacji grobu św. Elżbiety w Marburgu (1539), część jej relikwii znajduje się w Wiedniu, Brukseli i Cambrai. Jest patronką Sióstr Elżbietanek, Trzeciego Zakonu Franciszkanów, wdów, sierot, żebraków oraz dzieł charytatywnych.
Działalność św. Elżbiety Węgierskiej Kościół wspomina dziś św. Elżbietę Węgierską, księżnę kochającą biednych
Działalność św. Elżbiety Węgierskiej / wikimedia.commons/public domain/Edmund Leighton

Życie Elżbiety

Elżbieta była trzecim dzieckiem króla Węgier Andrzeja II i Gertrudy z Andechs-Meran, siostry św. Jadwigi Śląskiej. Wcześnie osierocona przez matkę została zaręczona z Ludwikiem, przyszłym władcą Turyngii (Ludwik IV), którego poślubiła mając zaledwie 14 lat (1221 r.). Małżeństwo z Ludwikiem okazało się jednak szczęśliwe. Urodziło się z niego troje dzieci. Elżbieta, gdy tylko mogła towarzyszyła mężowi w podróżach, a gdy pozostawała w domu, mogła liczyć na jego wierność.

Opowiadają, że w czasie jednej z wypraw rycerze sugerowali Ludwikowi, aby będąc z dala od żony trochę sobie „pofolgował”, jak zwykli to czynić inni książęta. – Jeśli miła wam moja łaska, panowie, strzeżcie się to przy mnie powtórzyć. Ślubowałem mojej żonie i jej pozostanę wierny - miał odpowiedzieć Ludwik. Małżeńskie szczęście nie trwało jednak długo, bo zaledwie sześć lat. Ludwik zmarł w czasie wyprawy krzyżowej. Po śmierci męża dwudziestoletnia Elżbieta usunęła się z życia dworskiego. Opuściła zamek w Wartburgu i wraz ze swoimi dziećmi zamieszkała w pobliskim Eisenach. Później przeniosła się do Marburga, poświęcając się całkowicie wychowaniu dzieci, modlitwie, pokucie i uczynkom miłosierdzia. W roku 1228 złożyła śluby, jako jedna z pierwszych tercjarek franciszkańskich.

Działalność dobroczynna

Z listu o. Konrada z Marburga, kierownika duchowego św. Elżbiety: „Całe życie (Elżbieta) była pocieszycielką ubogich (...). Dwa razy na dzień, rankiem i wieczorem, miała też zwyczaj odwiedzać chorych. Osobiście posługiwała tym, którzy cierpieli na odrażające choroby, podawała posiłek jednym, poprawiała posłanie drugim, niektórych dźwigała na ramionach i spełniała wobec nich wiele innych dobroczynnych posług (...). Do swego stołu zapraszała najbardziej ubogich i pogardzanych. Pomimo jej czynnego życia rzadko spotykałem niewiastę, która by w tak wysokim stopniu obdarzona była darem kontemplacji. Niektórzy zauważali, że kiedy powracała z modlitewnego odosobnienia, jej twarz jaśniała niezwykle, a jej oczy błyszczały jakby promieniami słońca”.

Bohaterka legend

Sława św. Elżbiety była tak wielka, że z biegiem czasu powstało na jej temat wiele legend. Nie zawsze odpowiadają one prawdzie historycznej, ale doskonale ukazują jej cnoty. Choć jedną z nich warto tutaj przypomnieć. Otóż, zdarzyło się kiedyś, że wychodząc z zamku by odwiedzić ubogich, Elżbieta została zatrzymana przez męża. Chciał sprawdzić, co skrywa pod fartuchem. Złośliwi od dawna oskarżali ją bowiem przed Ludwikiem o zbytnią szczodrość. Gdy podniosła fartuch, jej mąż, zamiast chleba, który niosła ubogim, miał zobaczyć piękne róże, choć na dworze panowała zima. Poruszony tym cudem, nigdy już ponoć nie przeszkadzał żonie w pełnieniu dobrych uczynków. Co więcej, i taka jest prawda historyczna, bronił jej wspaniałomyślności, popierał wszelką działalność charytatywną i nie dawał posłuchu tym, którzy zarzucali jej nadmierną hojność: – Dajcie spokój – mówił – dopóki nie sprzeda mojego zamku, cieszę się z tego, co czyni dla ubogich.

Przykład św. Elżbiety uczy, że mimo władzy i dostatku można pozostać wrażliwym na ludzką krzywdę. Co ważne, jej działalność nie miała charakteru propagandowego i nie służyła budowaniu tzw. „pozytywnego wizerunku władcy”, ale wypływała z głębokiej wiary i z przeświadczenia, że „okazując miłosierdzie Chrystusowi w biednych, będziemy przez nich przyjęci do wiecznych przybytków” (św. Grzegorz z Nazjanzu). Nie ulega wątpliwości, że tych, którzy ją tam przyjęli były setki, jeśli nie tysiące, bo tylu właśnie pomogła w czasie swojego życia.

Śmierć

Wspomnienia o. Konrada z Marburga: „Przed śmiercią zapytałem ją jak rozporządzić majątkiem. Odparła, że wszystko, co jeszcze wydaje się posiadać, należy do ubogich. Prosiła, abym rozdał wszystko, z wyjątkiem zwykłej tuniki, którą miała na sobie i w której chciała być pochowana. Po wydaniu tych rozporządzeń przyjęła Ciało Pana (...). Wreszcie, polecając Bogu z największą pobożnością wszystkich obecnych, jak gdyby zapadając w łagodny sen, oddała ducha”.

W pamięci kolejnych pokoleń

Nawet Marcin Luter, który odrzucał kult świętych, powiedział kiedyś o Elżbiecie, że "Ona była naprawdę świętą".

- Umiłowani Bracia i Siostry węgierscy, spoglądajcie wszyscy na świętą Elżbietę z dynastii Arpadów! Rozpoznajcie w niej cud miłości. Winniście się chlubić, że ta pochodząca z ziemi węgierskiej Święta znana jest w Europie i na całym świecie! Myśli jej przekraczały horyzonty epoki, genialnym sercem przeczuwała jednoczącą siłę miłości i głębokie wymagania jedności - mówił o Elżbiecie św. Jan Paweł II.

Ks. Arkadiusz Nocoń / www.vaticannews.va/pl
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe