Dramat byłej gwiazdy TVN: „Prosiłam Boga, aby szybciej go zabrał”
Ewa Gorzelak, aktorka znana m.in. z serialu „Na Wspólnej”, lata temu nagle odeszła z produkcji. Plotek przypomina, że aktorka przeżyła rodzinną tragedię.
Jak czytamy, aktorka odeszła z telewizji, aby ratować syna.
On mi umierał na rękach. W pewnym momencie nie miał siły płakać, tylko tak cichutko się skarżył. Prosiłam Boga, aby szybciej go zabrał i skrócił cierpienie. Myślałam, że mi serce pęknie. (…) Nie ma nic gorszego niż patrzenie na gasnące w oczach dziecko i nieznajomość przyczyny
– mówiła w rozmowie z tygodnikiem „Na Żywo”.
Kiedy medycyna powoli rozkłada ręce, pojawia się wielka nadzieja, że jest jeszcze, a może przede wszystkim, ktoś, na kim można się wesprzeć, do kogo można się zwrócić, poprosić o opiekę, po prostu się pomodlić
– wspominała w rozmowie z tygodnikiem.
Mimo że początkowo lekarze dawali chłopcu niewielkie szanse na przeżycie, udało się go uratować.
„Na Wspólnej”. Kontekst
Na Wspólnej – polski serial obyczajowy emitowany na antenie TVN od 27 stycznia 2003.
Osią fabuły są losy przyjaciół, dawnych wychowanków domu dziecka, którzy jako dorośli ludzie zakładają spółdzielnię zarządzającą apartamentowcem przy tytułowej ulicy Wspólnej 17 w Warszawie.
Ewa Gorzelak w popularnym serialu wcielała się w rolę Gabrieli Góralczyk-Nowak.