Waldemar Krysiak: Skandale wokół polskiego YouTube. Rozpad tęczowego świata

Nagroda dla lekarza zwolnionego za nadużycia, przepisującego hormony dzieciom? 11 000 Euro kary za nazwanie transseksualisty mężczyzną? Konferencja dla kobiet przejęta przez mężczyzn? Nie tylko polski YouTube zwariował – zwariował też zachodni świat, a my się teraz o tym dowiadujemy.
Szkielet jednorożca. Ilustracja poglądowa Waldemar Krysiak: Skandale wokół polskiego YouTube. Rozpad tęczowego świata
Szkielet jednorożca. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Polską wstrząsnęły w ostatnich dniach skandale z rodzimego internetu. Najbardziej znani, śledzeni przez miliony osób, w większości lewicowi twórcy kontentu okazali się luźnym zbiorem degeneratów. Jeden miał szantażować i opluwać swoją dziewczynę, drugi walczył o prawa kobiet poniżając prostytutki, jeszcze inni okazali się umawiać z dziećmi. Zszokowanych jest wielu, ale naprawdę w szoku mogą być tylko ci, którzy wierzyli, że za fasadą postępowego, feministycznego, kolorowego YouTube'a kryje się coś więcej, niż projekcja.

Trudno też dziwić się wiadomościom z zagranicy. Każdego dnia czytamy coś, co wydaje się najgłupszym lub najgorszym newsem od dawna, by następnego dnia przekonać się, że najgorsze i najgłupsze dopiero nadchodzi. Szczególnie widoczne jest to w przypadku ideologii gender. Ta staje się jak dziki płomień, który pożera wszystko, jeżeli tylko znajdzie schronienie w ludzkich umysłach. Gorzej jest tylko, gdy znajdzie umocnienie prawne – wtedy potencjalnie zwykłe rzeczy zmieniają się w obłęd.

 

Nagroda dla kobiety dla mężczyzny

Transseksualny lekarz, którego niedawno zawieszono w prawach zawodowych z powodu błędów medycznych, został nominowany do norweskiej nagrody, która ma na celu wyróżnienie osób przyczyniających się do poprawy życia młodych dziewcząt. Esben Esther Pirelli Benestad (sic!) niedawno stał się przedmiotem zawodowej kontroli po tym, jak jedna z jego małoletnich pacjentek popełniła samobójstwo. Mężczyzna wcześniej wypowiadał się też, że "wszyscy byliśmy kiedyś pedoseksualistami".

Teraz Benestad znalazł się w gronie nominowanych do Jenteprisen, czyli Nagrody Dziewcząt, organizowanej przez Plan International Norway. Organizacja Plan International twierdzi, że działa na rzecz międzynarodowych praw dziecka oraz równości dla najmłodszych kobiet.

"W każdym roku Plan International Norway przyznaje Jenteprisen osobie lub działaczce, która dokonała istotnych wysiłków na rzecz praw dziewcząt i równych warunków, zarówno w Norwegii, jak i na świecie", czytamy w opisie konkursu.

"Zwycięzcę wybiera niezależne jury i nagroda jest wręczana w Międzynarodowy Dzień Dziewczynki ONZ, 11 października. W tym roku po raz dwunasty z rzędu przyznajemy Jenteprisen". Pierwszy raz jednak nagroda wędruje do mężczyzny, który identyfikuje się jako kobieta i ma tak kontrowersyjną przeszłość. Wiele z jego pacjentek przestawało też formalnie dziewczynkami być – dzięki oferowanej „tranzycji” miały identyfikować się jako chłopcy. Ten aspekt czyni nagrodę wyjątkowo absurdalną.

 

Kara za prawdę

Na hiszpańskich portalach społecznościowych lokalna pisarka jest oskarżana o używanie „nieodpowiednich” zaimków w odniesieniu do „niebinarnej” osoby płci męskiej. Lucía Etxebarria, laureatka nagrody Premio Nadal i aktywistka na rzecz praw kobiet, może być zmuszona zapłacić 11 000 euro (około 50 000 PLN) tęczowemu aktywiście, Marcosowi Ventura Armastowi.

Ventura pozwał kobietę po tym, jak ta w 2020 roku opublikowała na portalu X (dawniej Twitter) wpis o nim i jego wyglądzie. Teraz jest to główny zarzut w procesie sądowym. Etxebarria stwierdziła w nim bowiem, że „widzi mężczyznę” na zdjęciach Ventury. Ten zdobył pewną popularność na hiszpańskojęzycznym portalu X, dlatego, że deklaruje się jako „niebinarny”, mając wyraźnie męski wygląd. W prostych słowach: mężczyzna, urodzony jako mężczyzna, owłosiony Latynos z brodą, pozywa kobietę na kilkadziesiąt tysięcy złotych za to, że poprawnie rozpoznała jego płeć.

Po krytyce związanej z publikacją zdjęć Ventury, Etxebarria napisała:

„Dowiedziałam się właśnie, że jest 'obrzydliwe', że pokazuję te PUBLICZNE zdjęcia PUBLICZNIEJ osoby pełniącej PUBLICZNĄ funkcję w PUBLICZNEJ organizacji i mówię, że widzę tu mężczyznę. Bardzo chętnie usłyszę wasze zdanie: Ile z was dostrzega tu kobietę? To dla mnie ważne”

Podobne procesy staną się niedługo możliwe w Niemczech. Jeżeli w życie wejdzie tam tzn. prawo do do samostanowienia, za mówienie o pierwotnej tożsamości transseksualisty będzie można dostać karę do 10 tys. Euro.

 

Niebinarny problem

Floryda, USA: w wyniku polityki „inkluzywności”, konferencja sieciowa skupiająca się na promowaniu kobiet w informatyce spotyka się z krytyką ze strony niektórych uczestników. Coroczna Grace Hopper Celebration, rozpoczęta w 1994 roku i zainspirowana dziedzictwem amerykańskiej admirał-informatyczki, jest organizowana przez AnitaB.org i ma na celu podkreślenie zainteresowań badawczych i zawodowych kobiet w dziedzinie informatyki. Mimo ogromnych starań o „równość” (identyczność?) płci, informatyka pozostaje często solą w oku feministek – kobiety rzadziej niż mężczyźni interesują się komputerami. Stąd, oczywiście, takie konferencje i organizacje.

Mimo że wydarzenie zawsze skupiało się na kobietach, ostatnie zmiany w polityce dotyczącej płci otworzyły je dla uczestników „niebinarnych”. W ostatnim oświadczeniu prasowym na temat konferencji, AnitaB.org nazwała ją „największym na świecie zgromadzeniem techniczek i techników niebinarnych”. Niemniej jednak, tegoroczna konferencja trwająca tydzień, za którą studenci i pracownicy naukowi muszą zapłacić 650 dolarów (dla ogółu publiczności jeden bilet kosztuje ponad 1200 dolarów), spotkała się z krytyką ze strony niektórych uczestniczek, które zauważyły „znaczną liczbę mężczyzn” na wydarzeniu.

„Mężczyźni najwyraźniej zabierali zniżkowe bilety akademickie kobietom, które chciały je kupić, a także terminy rozmów kwalifikacyjnych i możliwości rekrutacji — wszystko to, do czego mężczyźni nie mieli "prawa" ze względu na to, dla kogo organizowane było wydarzenie”

— zakomunikowali organizatorzy konferencji.

Tylko... na podstawie czego zostało to stwierdzone? Nie istnieje żadna spójna definicja niebinarności. Dla jednych oznacza ona, że ktoś nie lubi ubrań standardowo związanych z daną płcią. Dla innych niebinarność to lekka dysforia, czyli niechęć wobec własnego ciała, ale bez przechodzenia zmian chirurgicznych. Dla innych to tylko wybrane zmiany chirurgiczne – ale nie ma żadnej listy czy konkretnych wymagań. Dla jeszcze innych to zwyczajnie uczucie – ktoś nie czuje się mężczyzną, ani kobietą, jest więc niebinarny. Czy organizatorzy konferencji sprawdzili uczucia uczestników? Czy może są transfobiczni? Niebinarnofobiczni?

A może świat zwyczajnie zwariował?


 

POLECANE
40 Polaków. Pierwsza egzekucja w KL Auschwitz z ostatniej chwili
40 Polaków. Pierwsza egzekucja w KL Auschwitz

Na murze kościoła salezjańskiego pw. Miłosierdzia Bożego w Oświęcimiu na Zasolu umieszczona jest tablica z nazwiskami czterdziestu więźniów Polaków, rozstrzelanych osiemdziesiąt cztery lata temu.

Rosyjski generał kłamał w raportach z frontu. To było zbyt wiele nawet jak na rosyjskie realia polityka
Rosyjski generał kłamał w raportach z frontu. To było zbyt wiele nawet jak na rosyjskie realia

Gen. Giennadij Anaszkin, dowódca zgrupowania wojsk rosyjskich "Południe”, został zdymisjonowany z powodu nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości na wschodzie Ukrainy – podały w sobotę niezależne portale rosyjskie, cytowane przez Onet.

Putin z atrakcyjną zachętą dla tych, którzy się zaciągną do rosyjskiej armii Wiadomości
Putin z atrakcyjną zachętą dla tych, którzy się zaciągną do rosyjskiej armii

Władimir Putin podpisał w sobotę ustawę umożliwiającą umorzenie mężczyznom walczącym na Ukrainie i ich żonom zaległych kredytów do wysokości 10 mln rubli (92 tys. euro). Czy będzie sukces?

Niewiarygodna sytuacja w Lillehammer. Skoczek zepchnięty z belki Wiadomości
Niewiarygodna sytuacja w Lillehammer. Skoczek zepchnięty z belki

Podczas kwalifikacjach przed sobotnim konkursem Pucharu Świata w Lillehammer, Norweg Kristoffer Eriksen Sundal ruszył z belki startowej, mimo że nie świeciło się zielone światło do startu. Skoczek został zepchnięty przez zjeżdżającą platformę reklamową.

IKEA Polska nominowana do Biologicznej Bzdury Roku gorące
IKEA Polska nominowana do "Biologicznej Bzdury Roku"

Tytuły Biologicznej Bzdury Roku przyznaje popularyzujący naukę biolog i bloger prowadzący blog „To tylko teoria” Łukasz Sakowski. Dziś ogłosił nominację dla IKEA Polska.

Orban zaprosił Netanjahu. Gwarantuje mu nietykalność z ostatniej chwili
Orban zaprosił Netanjahu. Gwarantuje mu nietykalność

Premier Węgier Viktor Orban potępił w piątek decyzję Międzynarodowego Trybunału Karnego o wydaniu nakazu aresztowania Benjamina Netanjahu. Zapowiedział też zaproszenie go do Budapesztu i zagwarantował mu nietykalność.

Przesiedleńcy niemieckiego pochodzenia, w odróżnieniu od imigrantów, dobrze się w Niemczech integrują z ostatniej chwili
Przesiedleńcy niemieckiego pochodzenia, w odróżnieniu od imigrantów, dobrze się w Niemczech integrują

W 2020 roku 21,9 mln z 81,9 mln mieszkańców Niemiec miało pochodzenie migracyjne. Z czego 62 procent urodziło się poza granicami Niemiec, a 38 procent przyszło na świat w Niemczech jako potomkowie migrantów pierwszej generacji...

Cyklon Bert sieje spustoszenie w Europie. Tysiące ludzi odciętych od świata Wiadomości
Cyklon Bert sieje spustoszenie w Europie. Tysiące ludzi odciętych od świata

Jak powiadomiła agencja Reutera potężny cyklon, który przechodzi nad, Europą, pozbawił prądu dziesiątki tysięcy domów, gospodarstw rolnych i firm w Irlandii i Wielkiej Brytanii.

Świetne informacje dla narciarzy! W Polsce ruszyły już pierwsze wyciągi Wiadomości
Świetne informacje dla narciarzy! W Polsce ruszyły już pierwsze wyciągi

Amatorzy białego szaleństwa mogą już w ten weekend zacząć sezon narciarski. W Beskidach rano ruszyła stacja narciarska na Białym Krzyżu. Otwarto też stoki w Tyliczu w Beskidzie Sądeckim i UFO w Bukowinie Tatrzańskiej.

Nie żyje policjant postrzelony na warszawskiej Pradze z ostatniej chwili
Nie żyje policjant postrzelony na warszawskiej Pradze

Jak poinformowała TV Republika, ratownikom nie udało się uratować życia rannego w akcji na warszawskiej Pradze policjanta.

REKLAMA

Waldemar Krysiak: Skandale wokół polskiego YouTube. Rozpad tęczowego świata

Nagroda dla lekarza zwolnionego za nadużycia, przepisującego hormony dzieciom? 11 000 Euro kary za nazwanie transseksualisty mężczyzną? Konferencja dla kobiet przejęta przez mężczyzn? Nie tylko polski YouTube zwariował – zwariował też zachodni świat, a my się teraz o tym dowiadujemy.
Szkielet jednorożca. Ilustracja poglądowa Waldemar Krysiak: Skandale wokół polskiego YouTube. Rozpad tęczowego świata
Szkielet jednorożca. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Polską wstrząsnęły w ostatnich dniach skandale z rodzimego internetu. Najbardziej znani, śledzeni przez miliony osób, w większości lewicowi twórcy kontentu okazali się luźnym zbiorem degeneratów. Jeden miał szantażować i opluwać swoją dziewczynę, drugi walczył o prawa kobiet poniżając prostytutki, jeszcze inni okazali się umawiać z dziećmi. Zszokowanych jest wielu, ale naprawdę w szoku mogą być tylko ci, którzy wierzyli, że za fasadą postępowego, feministycznego, kolorowego YouTube'a kryje się coś więcej, niż projekcja.

Trudno też dziwić się wiadomościom z zagranicy. Każdego dnia czytamy coś, co wydaje się najgłupszym lub najgorszym newsem od dawna, by następnego dnia przekonać się, że najgorsze i najgłupsze dopiero nadchodzi. Szczególnie widoczne jest to w przypadku ideologii gender. Ta staje się jak dziki płomień, który pożera wszystko, jeżeli tylko znajdzie schronienie w ludzkich umysłach. Gorzej jest tylko, gdy znajdzie umocnienie prawne – wtedy potencjalnie zwykłe rzeczy zmieniają się w obłęd.

 

Nagroda dla kobiety dla mężczyzny

Transseksualny lekarz, którego niedawno zawieszono w prawach zawodowych z powodu błędów medycznych, został nominowany do norweskiej nagrody, która ma na celu wyróżnienie osób przyczyniających się do poprawy życia młodych dziewcząt. Esben Esther Pirelli Benestad (sic!) niedawno stał się przedmiotem zawodowej kontroli po tym, jak jedna z jego małoletnich pacjentek popełniła samobójstwo. Mężczyzna wcześniej wypowiadał się też, że "wszyscy byliśmy kiedyś pedoseksualistami".

Teraz Benestad znalazł się w gronie nominowanych do Jenteprisen, czyli Nagrody Dziewcząt, organizowanej przez Plan International Norway. Organizacja Plan International twierdzi, że działa na rzecz międzynarodowych praw dziecka oraz równości dla najmłodszych kobiet.

"W każdym roku Plan International Norway przyznaje Jenteprisen osobie lub działaczce, która dokonała istotnych wysiłków na rzecz praw dziewcząt i równych warunków, zarówno w Norwegii, jak i na świecie", czytamy w opisie konkursu.

"Zwycięzcę wybiera niezależne jury i nagroda jest wręczana w Międzynarodowy Dzień Dziewczynki ONZ, 11 października. W tym roku po raz dwunasty z rzędu przyznajemy Jenteprisen". Pierwszy raz jednak nagroda wędruje do mężczyzny, który identyfikuje się jako kobieta i ma tak kontrowersyjną przeszłość. Wiele z jego pacjentek przestawało też formalnie dziewczynkami być – dzięki oferowanej „tranzycji” miały identyfikować się jako chłopcy. Ten aspekt czyni nagrodę wyjątkowo absurdalną.

 

Kara za prawdę

Na hiszpańskich portalach społecznościowych lokalna pisarka jest oskarżana o używanie „nieodpowiednich” zaimków w odniesieniu do „niebinarnej” osoby płci męskiej. Lucía Etxebarria, laureatka nagrody Premio Nadal i aktywistka na rzecz praw kobiet, może być zmuszona zapłacić 11 000 euro (około 50 000 PLN) tęczowemu aktywiście, Marcosowi Ventura Armastowi.

Ventura pozwał kobietę po tym, jak ta w 2020 roku opublikowała na portalu X (dawniej Twitter) wpis o nim i jego wyglądzie. Teraz jest to główny zarzut w procesie sądowym. Etxebarria stwierdziła w nim bowiem, że „widzi mężczyznę” na zdjęciach Ventury. Ten zdobył pewną popularność na hiszpańskojęzycznym portalu X, dlatego, że deklaruje się jako „niebinarny”, mając wyraźnie męski wygląd. W prostych słowach: mężczyzna, urodzony jako mężczyzna, owłosiony Latynos z brodą, pozywa kobietę na kilkadziesiąt tysięcy złotych za to, że poprawnie rozpoznała jego płeć.

Po krytyce związanej z publikacją zdjęć Ventury, Etxebarria napisała:

„Dowiedziałam się właśnie, że jest 'obrzydliwe', że pokazuję te PUBLICZNE zdjęcia PUBLICZNIEJ osoby pełniącej PUBLICZNĄ funkcję w PUBLICZNEJ organizacji i mówię, że widzę tu mężczyznę. Bardzo chętnie usłyszę wasze zdanie: Ile z was dostrzega tu kobietę? To dla mnie ważne”

Podobne procesy staną się niedługo możliwe w Niemczech. Jeżeli w życie wejdzie tam tzn. prawo do do samostanowienia, za mówienie o pierwotnej tożsamości transseksualisty będzie można dostać karę do 10 tys. Euro.

 

Niebinarny problem

Floryda, USA: w wyniku polityki „inkluzywności”, konferencja sieciowa skupiająca się na promowaniu kobiet w informatyce spotyka się z krytyką ze strony niektórych uczestników. Coroczna Grace Hopper Celebration, rozpoczęta w 1994 roku i zainspirowana dziedzictwem amerykańskiej admirał-informatyczki, jest organizowana przez AnitaB.org i ma na celu podkreślenie zainteresowań badawczych i zawodowych kobiet w dziedzinie informatyki. Mimo ogromnych starań o „równość” (identyczność?) płci, informatyka pozostaje często solą w oku feministek – kobiety rzadziej niż mężczyźni interesują się komputerami. Stąd, oczywiście, takie konferencje i organizacje.

Mimo że wydarzenie zawsze skupiało się na kobietach, ostatnie zmiany w polityce dotyczącej płci otworzyły je dla uczestników „niebinarnych”. W ostatnim oświadczeniu prasowym na temat konferencji, AnitaB.org nazwała ją „największym na świecie zgromadzeniem techniczek i techników niebinarnych”. Niemniej jednak, tegoroczna konferencja trwająca tydzień, za którą studenci i pracownicy naukowi muszą zapłacić 650 dolarów (dla ogółu publiczności jeden bilet kosztuje ponad 1200 dolarów), spotkała się z krytyką ze strony niektórych uczestniczek, które zauważyły „znaczną liczbę mężczyzn” na wydarzeniu.

„Mężczyźni najwyraźniej zabierali zniżkowe bilety akademickie kobietom, które chciały je kupić, a także terminy rozmów kwalifikacyjnych i możliwości rekrutacji — wszystko to, do czego mężczyźni nie mieli "prawa" ze względu na to, dla kogo organizowane było wydarzenie”

— zakomunikowali organizatorzy konferencji.

Tylko... na podstawie czego zostało to stwierdzone? Nie istnieje żadna spójna definicja niebinarności. Dla jednych oznacza ona, że ktoś nie lubi ubrań standardowo związanych z daną płcią. Dla innych niebinarność to lekka dysforia, czyli niechęć wobec własnego ciała, ale bez przechodzenia zmian chirurgicznych. Dla innych to tylko wybrane zmiany chirurgiczne – ale nie ma żadnej listy czy konkretnych wymagań. Dla jeszcze innych to zwyczajnie uczucie – ktoś nie czuje się mężczyzną, ani kobietą, jest więc niebinarny. Czy organizatorzy konferencji sprawdzili uczucia uczestników? Czy może są transfobiczni? Niebinarnofobiczni?

A może świat zwyczajnie zwariował?



 

Polecane
Emerytury
Stażowe