Najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”: Najskuteczniejszy związek zawodowy
TEMAT NUMERU
Solidarność – najskuteczniejszy związek zawodowy
Niskie płace, umowy śmieciowe i brak dialogu społecznego poskutkowały zmianą rządu w 2015 roku. Od tego czasu realizacja wieloletnich postulatów Solidarności nabrała niespotykanego przyspieszenia. Skuteczne negocjacje z rządem Prawa i Sprawiedliwości zaowocowały dynamicznym wzrostem płacy minimalnej, przywróceniem niższego wieku emerytalnego, wprowadzeniem niedziel wolnych od handlu, utrzymaniem emerytur pomostowych czy likwidacją syndromu pierwszej dniówki. Rozwiązania, z których skorzystają wszyscy Polacy, a które wynegocjowała Solidarność, to największy sukces Związku od czasu Sierpnia ’80. W tym kontekście absurdalne są zarzuty niektórych polityków opozycji, jakoby Solidarność była „przystawką PiS-u”. Takie wypowiedzi wynikają albo z niezrozumienia funkcjonowania procesu legislacyjnego, albo ze złej woli i niechęci do swoich politycznych konkurentów. Solidarność realizuje swoje własne postulaty zawarte w uchwale programowej przyjmowanej podczas Krajowego Zjazdu Delegatów i robi to skutecznie. I właśnie tej skuteczności politycy opozycji mogą związkowcom zazdrościć
– pisze Michał Ossowski, redaktor naczelny „Tygodnika Solidarność”, w swoim wstępniaku do tego numeru.
Renesans Solidarności
Podczas przeszło 40 lat działalności związek zawodowy Solidarność z różnym skutkiem próbował przeforsować swoje postulaty programowe. Po trudnym okresie lat 90., rozpadzie AWS-u i załamaniu dialogu społecznego za czasów koalicji PO – PSL w 2015 roku nastąpiło swego rodzaju odrodzenie Solidarności. W ciągu niespełna ośmiu lat Związek zrealizował większość postulatów zawartych w uchwale programowej, a nawet dopisał do listy kolejne
– pisze Marcin Krzeszowiec w swoim artykule.
Noszę Solidarność w sercu
Proszę pamiętać, że Solidarność rodziła się w całej Polsce dzięki odwadze setek tysięcy pracowników, którzy chcieli swojego związku zawodowego. Żaden Wałęsa, Borusewicz, Frasyniuk czy inni nie są w stanie tego zmienić
– mówi Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”, w rozmowie z Michałem Ossowskim, redaktorem naczelnym „Tygodnika Solidarność”.
NSZZ „Solidarność” – nieustępliwy
Jeśli z polskich przedsiębiorstw usunie się związki zawodowe, to powstanie przestrzeń dla brutalizacji stosunków pracy i ujawni się ciemna strona naszej kultury menedżerskiej. Jednak nie brakuje zwolenników takiej koncepcji, w szczególności w skrajnej prawicy, nie mówiąc o neoliberałach. Media mainstreamowe i postępowe lubią atakować działaczy NSZZ „Solidarność” rzekomo „wypasionych” na pieniądzach państwowych i wytargowanych od pracodawców
– pisze Teresa Wójcik.
Najskuteczniejszy związek zawodowy współczesnej Europy?
Solidarność zyskała w ostatnich ośmiu latach taki wpływ na rzeczywistość ekonomiczną, o jakim związki w większości krajów bogatego Zachodu mogą jedynie pomarzyć. Warto to docenić i potraktować jako dobrą bazę do dalszej walki o swoje
– pisze Rafał Woś.
Ponadto w numerze
Polaryzacja zniechęca niezdecydowanych
W tych wyborach polaryzacja prawdopodobnie może zmniejszyć frekwencję przy urnach. Kiedy partie mówią wyborcy niezdecydowanemu lub nie do końca utożsamiającemu się z ich liderami, że ma za nimi iść do końca, bo to jest wojna totalna, to nie chce on przyjmować całego pakietu partyjnego. Nie każdy wyborca musi być twardym zwolennikiem czy wyznawcą danej partii, by na nią głosować
– mówi prof. Bartłomiej Biskup, politolog z UW, w rozmowie z Jakubem Pacanem.
Odzyskać zaufanie wsi
Prawo i Sprawiedliwość musi zmienić swoją retorykę i przestać mówić jedynie o dotacjach i o tym, ile dobrego zrobiło dla rolnictwa, ale przedstawić wiarygodne propozycje w sferze gospodarczej, które wzmocnią pozycję ekonomiczną rolników i producentów rolnych. Tego wieś oczekuje i oczekuje tego nie tylko dla siebie
– mówi Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa i rozwoju wsi, doradca prezydenta RP Andrzeja Dudy, w rozmowie z Agnieszką Żurek.
Walka o polskie lasy trwa
Mówi się, że Polska mebluje Europę. Cały sektor leśno-drzewny to około 5000 tysięcy miejsc pracy, głównie
na terenach niezurbanizowanych. Zdecydowanie łakomy kąsek, prawda? Osłabienie pozycji Polski w tym zakresie zdecydowanie byłoby na korzyść konkurentom, których zostawiamy daleko w tyle
– mówi Michał Gzowski, rzecznik prasowy Lasów Państwowych, w rozmowie z Jakubem Pacanem.
Karol Gac – Święto demokracji
Waldemar Biniecki – Silni, zwarci, gotowi
Tadeusz Płużański – „Faszystowsko-hitlerowscy zbrodniarze”
Marek Jan Chodakiewicz – TSUE – instrument władzy
Cezary Krysztopa – Żałośni „pogromcy” Oskara