Rafał Woś: Cash is king

Dobrze znany czytelnikom portalu Tysol.pl aktywista Rafał Górski i jego Instytut Spraw Obywatelskich zorganizowali kilka dni temu w Warszawie mały performance. On i jego ludzie zbudowali prowizoryczne dyby, w które można było zakuć człowieka. Imitacja dawnego narzędzia tortur zrobiona była z… karty kredytowej. Akcja odbywała się pod hasłem „Dnia Płacenia Gotówką” i miała na celu zwrócenie uwagi na społeczne zagrożenia wynikające z całkowitego wyparcia „cashu” z obrotu i powszechnego zastąpienia go pieniądzem bezgotówkowym.
Rafał Woś Rafał Woś: Cash is king
Rafał Woś / fot. M. Żegliński

Przyznam się, że sam należę do tych ludzi, którzy na co dzień nie korzystają już prawie z gotówki. Nie jest to jednak u mnie żaden efekt ideologicznej preferencji. Tak po prostu wychodzi. Fizyczny pieniądz nigdy nie może mi się dłużej utrzymać w portfelu i szybko z niego znika. Płacenie kartą albo rozliczanie większych transakcji poprzez bankowość online są zaś na tyle wygodnymi formami obracania pieniędzmi, że w praktyce zastępują one starą gotówkę niemal całkowicie.

A jednak. Dobrze rozumiem i popieram inicjatywę Górskiego. Z resztą podobnie jak wielu przedstawicieli obecnych władz Narodowego Banku Polskiego, na czele z prezesem Adamem Glapińskim, którzy nie raz i nie dwa mówili w ostatnich latach, że źle by się stało, gdyby gotówka całkowicie zniknęła z naszego obiegu gospodarczego. Co innego bowiem mieć możliwość płacenia kartą – a nawet oczekiwać od różnych sprzedawców albo instytucji, by nam taką możliwość zagwarantowali. A co innego obudzić się w sytuacji, w której nie byłoby już w ogóle możliwości płacenia gotówką, a wirtualny pieniądz stałby się jedyną legalną formą prowadzenia obrotu gospodarczego. Gotówka zaś miałaby zniknąć z naszego życia w ogóle jak przestarzały i nikomu niepotrzebny anachronizm.

 

Dzień płacenia gotówką

Właśnie o tym przypominają nam takie akcje jak Dzień Płacenia Gotówką. Wskazują, że pieniądz fizyczny pozostaje rodzajem publicznego dobra, które jest potrzebne i które należy uchronić przed wyginięciem. Wciąż istnieje i istnieć będzie potrzeba na pozostawienie marginesu dla takiego staromodnego płacenia. Wciąż istnieją dziedziny życia ekonomicznego, gdzie obywatelowi potrzebna jest odrobina prywatności, którą daje stary dobry „cash”. Jego całkowita likwidacja – na przykład w imię totalnej transparencji, gdy transakcja jest odnotowana – to wizja świata raczej dystopijna i stanowiąca zagrożenie dla prywatności. Trzeba też pamiętać, że wśród nas żyją i żyć będą ludzie, którzy niekoniecznie chcą, pragną albo potrafią być cały czas online, płacić telefonem albo innym zegarkiem. Eliminacja możliwości tradycyjnego płacenia to byłaby ich faktyczna eliminacja z obiegu. Rodzaj wykluczenia cyfrowego, które społeczeństwo samo sobie narzuca. Zupełnie niepotrzebnie i chyba tylko ku uciesze koncernów finansowych, które na bezgotówkowości (jako pośrednicy) dobrze zarabiają.

Autor jest publicystą Salon24.pl.

Tekst pochodzi z 34 (1804) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Joe Biden zezwolił Ukrainie na uderzenia rakietowe w głąb Rosji z ostatniej chwili
Joe Biden zezwolił Ukrainie na uderzenia rakietowe w głąb Rosji

Administracja prezydenta USA Joe Bidena dała zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji – podała w niedzielę agencja Reutera, powołując się na kilka źródeł zaznajomionych ze sprawą.

Piotr Zieliński zabiera głos ws. kontrowersyjnego zdjęcia z Cristiano Ronaldo z ostatniej chwili
Piotr Zieliński zabiera głos ws. kontrowersyjnego zdjęcia z Cristiano Ronaldo

Piotr Zieliński jest krytykowany za to, że po przegranym 1:5 meczu Ligi Narodów z Portugalią zrobił sobie zdjęcie z Cristiano Ronaldo. "Nie widzę w tym żadnego problemu. Miałem na to ochotę. Nie uważam, żebym zrobił coś złego" - skomentował piłkarz reprezentacji Polski.

Kłodzko: Ani jedno odszkodowanie na odbudowę zniszczonych mieszkań i domów nie zostało wypłacone z ostatniej chwili
Kłodzko: Ani jedno odszkodowanie na odbudowę zniszczonych mieszkań i domów nie zostało wypłacone

Jak podaje TVP 3 Wrocław, do tej pory ani jedno odszkodowanie na odbudowę zniszczonych mieszkań i domów w Kłodzku nie zostało wypłacone. Reporter Zuzanna Kuczyńska relacjonuje, że czekający na rządową pomoc mieszkańcy ziemi kłodzkiej są załamani i apelują o pilną reakcję władz.

Specjalny wysłannik Waszyngtonu ds. wojny na Ukrainie. Nowe informacje z ostatniej chwili
Specjalny wysłannik Waszyngtonu ds. wojny na Ukrainie. Nowe informacje

Urodzony w Moskwie w czasach ZSRR prawnik prezydenta elekta USA Donalda Trumpa Boris Epshteyn zaproponował, że zostanie specjalnym wysłannikiem Waszyngtonu ds. wojny na Ukrainie i mediatorem między Kijowem a Rosją - poinformował w sobotę "The New York Times", powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą.

Mali Niemcy nie umieją jeździć na rowerze tylko u nas
Mali Niemcy nie umieją jeździć na rowerze

Prezes niemieckiej organizacji ruchu drogowego, Verkehrswacht, Kirsten Lühmann bije na alarm, bo dzieci na etapie szkół podstawowych coraz gorzej radzą sobie z jazdą na rowerze.

Tusk ponownie o rozmowie Scholz-Putin. Zaskakująca zmiana tonu z ostatniej chwili
Tusk ponownie o rozmowie Scholz-Putin. Zaskakująca zmiana tonu

Nie milkną echa piątkowej rozmowy kanclerza Niemiec Olafa Scholza z Władimirem Putinem. W niedzielę po południu ponownie głos w sprawie zabrał premier Donald Tusk.

„Rosyjskie ataki rakietowe są wiadomością dla Waszyngtonu” z ostatniej chwili
„Rosyjskie ataki rakietowe są wiadomością dla Waszyngtonu”

Rosyjskie zmasowane ataki rakietowe są wiadomością dla Waszyngtonu, że koszt wspierania Ukrainy będzie za wysoki – powiedziała w wywiadzie dla Sky News Orysia Łucewycz, szefowa Forum Ukraińskiego w Chatham House.

Ekspert dla Tysol.pl: PiS za długo wybiera kandydata tylko u nas
Ekspert dla Tysol.pl: PiS za długo wybiera kandydata

- Na kilka miesięcy przed wyborami faworytem jest kandydat KO – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim, Marcin Palade, socjolog, geograf wyborczy.

Turyści utknęli na Rysach. Nocna akcja ratowników z ostatniej chwili
Turyści utknęli na Rysach. Nocna akcja ratowników

Ratownicy TOPR w nocy z soboty na niedzielę sprowadzili z Rysów trójkę turystów, którzy schodząc utknęli na tzw. Grzędzie na wysokości 2300 m n.p.m. Najpierw, przy pomocy drona, ratownicy dostarczyli turystom śpiwór, pakiety grzewcze oraz termos z gorącą herbatą.

Uciekamy. Gorąco w czasie emisji popularnego programu Polsatu z ostatniej chwili
"Uciekamy". Gorąco w czasie emisji popularnego programu Polsatu

W jednym z ostatnich odcinków porannego programu „Halo tu Polsat” Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski mieli okazję spróbować swoich sił w naukowym eksperymencie. To, co wydarzyło się w studio, zaskoczyło wszystkich - nawet prowadzących!.

REKLAMA

Rafał Woś: Cash is king

Dobrze znany czytelnikom portalu Tysol.pl aktywista Rafał Górski i jego Instytut Spraw Obywatelskich zorganizowali kilka dni temu w Warszawie mały performance. On i jego ludzie zbudowali prowizoryczne dyby, w które można było zakuć człowieka. Imitacja dawnego narzędzia tortur zrobiona była z… karty kredytowej. Akcja odbywała się pod hasłem „Dnia Płacenia Gotówką” i miała na celu zwrócenie uwagi na społeczne zagrożenia wynikające z całkowitego wyparcia „cashu” z obrotu i powszechnego zastąpienia go pieniądzem bezgotówkowym.
Rafał Woś Rafał Woś: Cash is king
Rafał Woś / fot. M. Żegliński

Przyznam się, że sam należę do tych ludzi, którzy na co dzień nie korzystają już prawie z gotówki. Nie jest to jednak u mnie żaden efekt ideologicznej preferencji. Tak po prostu wychodzi. Fizyczny pieniądz nigdy nie może mi się dłużej utrzymać w portfelu i szybko z niego znika. Płacenie kartą albo rozliczanie większych transakcji poprzez bankowość online są zaś na tyle wygodnymi formami obracania pieniędzmi, że w praktyce zastępują one starą gotówkę niemal całkowicie.

A jednak. Dobrze rozumiem i popieram inicjatywę Górskiego. Z resztą podobnie jak wielu przedstawicieli obecnych władz Narodowego Banku Polskiego, na czele z prezesem Adamem Glapińskim, którzy nie raz i nie dwa mówili w ostatnich latach, że źle by się stało, gdyby gotówka całkowicie zniknęła z naszego obiegu gospodarczego. Co innego bowiem mieć możliwość płacenia kartą – a nawet oczekiwać od różnych sprzedawców albo instytucji, by nam taką możliwość zagwarantowali. A co innego obudzić się w sytuacji, w której nie byłoby już w ogóle możliwości płacenia gotówką, a wirtualny pieniądz stałby się jedyną legalną formą prowadzenia obrotu gospodarczego. Gotówka zaś miałaby zniknąć z naszego życia w ogóle jak przestarzały i nikomu niepotrzebny anachronizm.

 

Dzień płacenia gotówką

Właśnie o tym przypominają nam takie akcje jak Dzień Płacenia Gotówką. Wskazują, że pieniądz fizyczny pozostaje rodzajem publicznego dobra, które jest potrzebne i które należy uchronić przed wyginięciem. Wciąż istnieje i istnieć będzie potrzeba na pozostawienie marginesu dla takiego staromodnego płacenia. Wciąż istnieją dziedziny życia ekonomicznego, gdzie obywatelowi potrzebna jest odrobina prywatności, którą daje stary dobry „cash”. Jego całkowita likwidacja – na przykład w imię totalnej transparencji, gdy transakcja jest odnotowana – to wizja świata raczej dystopijna i stanowiąca zagrożenie dla prywatności. Trzeba też pamiętać, że wśród nas żyją i żyć będą ludzie, którzy niekoniecznie chcą, pragną albo potrafią być cały czas online, płacić telefonem albo innym zegarkiem. Eliminacja możliwości tradycyjnego płacenia to byłaby ich faktyczna eliminacja z obiegu. Rodzaj wykluczenia cyfrowego, które społeczeństwo samo sobie narzuca. Zupełnie niepotrzebnie i chyba tylko ku uciesze koncernów finansowych, które na bezgotówkowości (jako pośrednicy) dobrze zarabiają.

Autor jest publicystą Salon24.pl.

Tekst pochodzi z 34 (1804) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe