Siemoniak dla niemieckiej gazety: „Reputacja Polski jest zrujnowana”

W opublikowanym we wtorek wywiadzie Siemoniak stwierdza m.in, że Niemcy nie rozliczyli się wystarczająco ze swoich zbrodni w Polsce.
Dlatego my również popieramy żądanie reparacji. Ale to żądanie nie może być częścią antyniemieckiej kampanii
– zaznacza polityk podkreślając, że w tym aspekcie „nie potrzebujemy absurdalnych żądań”.
Musimy otwarcie i uczciwie rozmawiać ze sobą jako przyjaciele o straszliwej przeszłości
– wskazał Siemoniak.
„Zrujnowana reputacja Polski”
Polityk ocenił również, że Polska ma obecnie „niewielkie znaczenie w polityce międzynarodowej”, mimo wojny na Ukrainie i olbrzymiego wsparcia, jakie Warszawa zapewnia Kijowowi wobec rosyjskiej agresji.
Nie zapominajmy też, że reputacja Polski w UE jest zrujnowana z powodu sporu o praworządność i agresywnej antyunijnej retoryki. Rządy w Europie są w dużej mierze takie same jak w NATO. W Brukseli ludzie się znają. Polska jest często omijana
– twierdzi Siemoniak który podkreśla, że „dobre relacje z Niemcami są dla Polski szczególnie ważne”, choć wskazał także, iż oba kraje w niektórych aspektach mają „zasadniczo odmienne interesy”. Jako przykład wskazał bliskie relacje Berlina z Moskwą, a także odwrót od energii jądrowej w Niemczech.
Wydaje się to dziwne. Polska stawia na energię jądrową. Moja partia popiera ten kierunek. Nie możemy osiągnąć dekarbonizacji przy jednoczesnym bezpieczeństwie energetycznym i niskich cenach energii bez energii jądrowej. Ale Polska to nie Niemcy. W Polsce nie ma takich emocji związanych z energią jądrową jak w Niemczech
– podsumował Tomasz Siemoniak.