Cukierkowy niemiecki Marcin Luter

Przed 540. rocznicą urodzin Marcina Lutra Niemcy znów fetują go w niezliczonej liczbie artykułów, wystąpień, wywiadów i książek. A jednak większość wyznawców protestantyzmu za Odrą nawet nie wie, co napisał.
Marcin Luter. Lucas Cranach Starszy Cukierkowy niemiecki Marcin Luter
Marcin Luter. Lucas Cranach Starszy / Wikipedia domena publiczna

Niemiecki miesięcznik „Chrismon” przeprowadził ankietę, w której zbadał stosunek Niemców do Marcina Lutra. Na pytanie, kim był ten sławny wittenberczyk, ok. 37% Niemców odpowiedziało, że zapisał się w historii jako „reformator” i „odnowiciel Kościoła”. A jednak fakt, że Niemcy znają Lutra i potrafią go umieścić w odpowiedniej epoce, jeszcze nie oznacza, że wiedzą, na czym polegało to odnowienie Kościoła. Tego pytania redaktorzy niemieckiego miesięcznika ankietowanym nie zadali, jakby spodziewając się marnego poziomu odpowiedzi.

 

Sałatka majonezowa

Niemcy nie reagują na Lutra odrzuceniem, przeciwnie – ich stosunek do wielkiego reformatora można raczej porównać z nastawieniem do świąt Bożego Narodzenia: mnóstwo lukru i ciepła, kolorowe światełka tudzież komercja dla niewymagającej publiczności. Ukoronowaniem wigilijnych nastrojów są jednak zawsze liche kiełbaski z sałatką majonezową. Podobnie w przypadku Lutra. W każdą okroągłą rocznicę reformator z doktorskim biretem pojawia się dosłownie wszędzie: w piekarniach, kioskach, sklepach z zabawkami, a nawet na łamach komiksów. Ale jego prawdziwe intencje umykają uwadze ogółu. Tak przynajmniej twierdzi prof. Detlef Pollack z Uniwersytetu Münster, jeden z czołowych w Niemczech socjologów religii.

Teologiczne treści reformacji nie interesują większości niemieckich ewangelików. Jeśli zapytamy ich, co jest typowo protestanckie, odpowiadają wzruszeniem ramion. Ciekawe, że znacznie więcej na ten temat mają do powiedzenia ich katoliccy rodacy, którzy po prostu trochę częściej zajmują się historią chrześcijaństwa 

– tłumaczy naukowiec. 

Zdaniem Pollacka to wręcz zawstydzające, że w kraju, który tak mocno zapisał się w historii reformacji, mieszkańcy tak mało wiedzą o jej inicjatorze. 

Ewangelicy nie znają choćby wiodącego przesłania swojej konfesji. Rażąca większość niemieckich protestantów definiuje swoją chrześcijańską wiarę przez zwyczajne dobre uczynki, a nie przez stojącego w centrum myśli luteranów Jezusa Chrystusa

– dodaje.

Podobnego zdania jest Martin Schubert, germanista i teolog z Uniwersytetu Duisburg-Essen. 

Większość niemieckiego społeczeństwa nie kojarzy protestantyzmu z jakimś dogmatyzmem, raczej z ogólną dyrektywą, aby prowadzić godne i pracowite życie. Zbliżone opinie o ich wyznaniu wybrzmiewają zresztą także w środowiskach niemieckich katolików 

– wyjaśnia Schubert.

 

Katolicy i luteranie

Zachowania niemieckich ewangelików i katolików nie są więc sprzeczne. Obie grupy wyznaniowe mają nieco uproszczony stosunek do swoich konfesji, choć katolicy chodzą niewątpliwie częściej do kościoła. Zaledwie 4% protestantów uznaje mszę świętą za główne kryterium udanej niedzieli, a katolików – 12%. Za to znacznie więcej protestantów okazuje gotowość do wystąpienia z Kościoła. W 2022 r. taką decyzję podjęło 280 tys. ewangelików i 360 tys. wyznawców katolicyzmu. Ciekawe jest także porównanie zachowań obu grup przy tak istotnym dla tradycji chrześcijaństwa obrządku jak sakrament małżeństwa. Z badań przeprowadzonych przez ewangelicki ośrodek statystyczny w Hanowerze wynika, że w ubiegłym roku w zachodnich landach prawie 74% niemieckich katolików wybrało żonę lub męża tego samego wyznania. Ewangelicy, którym przypisuje się mniejsze przywiązanie do Kościoła, tylko nieznacznie odbiegają od tego wyniku (69%). 

Jak podkreśla Schubert, liczby te nie wynikają jednak ze świadomych decyzji o utrzymaniu wiary w rodzinie. – Niemcy – bez względu na to, czy z ewangelickiej północy, czy z katolickiego południa – najczęściej zawierają związki z partnerami z tej samej okolicy, nierzadko z tej samej wsi, a co za tym idzie, tego samego wyznania – zaznacza. Potwierdzeniem tej tezy jest sytuacja w krajach związkowych byłej NRD, gdzie mieszka najwięcej ateistów i agnostyków, a w każdym razie najwięcej osób nieczujących przynależności do żadnej religii – wschodnioniemieckie małżeństwa nie szukają swojego szczęścia w głębszych refleksjach teologicznych.

 

Brak edukacji religijnej

Stosunek Niemców do ich wyznania jest zatem często uwarunkowany przez pochodzenie lub edukację w rodzinie. Tyle że niemieckim rodzinom coraz mniej zależy na przekazywaniu dzieciom wartości religijnych. Zaledwie połowa katolików i ewangelików przywiązuje wagę do wiedzy o korzeniach swojej konfesji. 
Nic tak nie umacnia wiary jak wychowanie w duchu chrześcijaństwa. Jeśli rodzice nie interesują się wartościami religijnymi, trudno oczekiwać, żeby ich dzieci chciały chodzić na mszę. Tam, gdzie nie ma edukacji, zanika również wiara. Kto nie zastanawia się nad swoją wiarą, ten nie potrafi też pojąć różnic między katolicyzmem a protestantyzmem. Już nie mówić o treści tekstów Lutra.

– wyjaśnia Pollack.

Zauważalne w RFN częściowe unieważnienie różnic między Kościołem katolickim a luterańskim w imię ekumenizmu nie jest jedynie skutkiem nieświadomego rozmywania granic z powodu niewiedzy niemieckich chrześcijan. Także przedstawiciele niemieckiego episkopatu traktują 540. rocznicę urodzin Lutra jako okazję do przybliżenia katolikom postaci i zasług rebelianta z Wittenbergi, a w ślad za nimi – papież Franciszek.

W 2017 roku, w ramach jubileuszu 500-lecia reformacji, wylano wiele atramentu, aby odświeżyć wiedzę Niemców na temat Marcina Lutra. Z okładki dodatku do hamburskiego tygodnika „Die Zeit” spoglądał uśmiechnięty Franciszek w stroju „odnowiciela Kościoła”. Kolaż wykorzystujący motyw z obrazu Lucasa Cranacha nie wyszedł najgorzej. Służył jako ilustracja do obszernego tekstu Juliusa Müllera-Meiningena o tym, że Franciszek, głowa Kościoła katolickiego, dokonał niemal pełnej rehabilitacji Lutra. Natomiast w wywiadzie udzielonym szwedzkiemu miesięcznikowi „Signum” papież wypowiadał się niezwykle ciepło o dziele wittenberskiego reformatora. 

Luter pokazał nam, katolikom, że Kościół musi się nieustannie reformować, już pomijając inne jego epokowe zasługi, chociażby odzyskanie Pisma Świętego i przekazanie go w ręce zwykłych ludzi. Wierzę, że jego intencje nie były błędne. Kościół nie był wtedy wzorem do naśladowania. Duchowni byli skorumpowani, żądni dóbr materialnych i władzy. To dlatego Luter zaprotestował. Odkrył miłosiernego Boga w Dobrej Nowinie o Jezusie Chrystusie. To z kolei na pewno jest dla nas przykładem do naśladowania

– tłumaczył biskup Rzymu.

W podobny sposób wypowiada się również wielu niemieckich katolickich duchownych. Kardynał Gerhard Ludwig Müller, do 2017 roku przewodniczący Kongregacji Nauki Wiary, uznał, że Kościół katolicki „pomylił się”, ekskomunikując Lutra. Również polscy biskupi (wśród nich prymas Wojciech Polak) uznali wielkość reformatora z Wittenbergi. Zresztą bez polskich ewangelików nie byłoby ani „Przedwiośnia”, ani czekolady Wedla. A może nawet polskiej niepodległości, gdyby w 1918 r. pewien protestant nie został zwolniony z twierdzy w Magdeburgu. Pytanie zasadnicze brzmi: czy wielkość Lutra uznają także Niemcy?

[Autor jest korespondentem Polskiego Radia]
 


 

POLECANE
Kwota wolna od podatku. Tusk: Nie sądzę, żeby to było możliwe w 2027 r. z ostatniej chwili
Kwota wolna od podatku. Tusk: Nie sądzę, żeby to było możliwe w 2027 r.

– Pracujemy nad kwotą wolną od podatku. Nie sądzę, żeby to było możliwe już w 2027 r. – oświadczył w środę w programie "Fakty po Faktach" premier Donald Tusk.

10 lat prezydentury Andrzeja Dudy. Nie reprezentował salonów, pozostał bliski zwykłym Polakom z ostatniej chwili
10 lat prezydentury Andrzeja Dudy. Nie reprezentował "salonów", pozostał bliski zwykłym Polakom

Dziesięć lat temu nikt nie wiedział, jak wiele wyzwań przyniesie przyszłość. Dziś można śmiało powiedzieć: prezydentura Andrzeja Dudy była trudna, ale dla Polski dobra.

Tusk prowokuje w TVN24: Mówię do pana Nawrockiego żeby sobie zanotował z ostatniej chwili
Tusk prowokuje w TVN24: "Mówię do pana Nawrockiego żeby sobie zanotował"

Wybory prezydenckie w Polsce wygrał kandydat obywatelski popierany przez PiS i Solidarność Karol Nawrocki. Od tamtej pory Donald Tusk i środowiska wokół niego skupione kwestionują wynik wyborów i usiłują sprowokować nowego Prezydenta RP.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Katowice modernizują zabytkowe kamienice przy ul. 11 Listopada – informuje miasto. Inwestycja ma potrwać 18 miesięcy.

Departament Stanu USA nałożył sankcje na sędziego brazylijskiego SN, który prześladuje byłego prezydenta Bolsonaro z ostatniej chwili
Departament Stanu USA nałożył sankcje na sędziego brazylijskiego SN, który prześladuje byłego prezydenta Bolsonaro

Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na sędziego Sądu Najwyższego Brazylii Alexandre de Moraesa za poważne naruszenia praw człowieka – poinformował Sekretarz Stanu USA Marco Rubio.

Kidawa-Błońska uderza w koalicjanta: W cztery oczy się z nim nigdy nie spotkam z ostatniej chwili
Kidawa-Błońska uderza w koalicjanta: "W cztery oczy się z nim nigdy nie spotkam"

Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska nie przebierając w słowach uderzyła w swojego koalicjanta z PSL wicemarszałka Michała Kamińskiego.

Cudzoziemiec zdemolował sklep. W zatrzymaniu pomogła pani Katarzyna, która wcześniej zatrzymała złodzieja z Kolumbii z ostatniej chwili
Cudzoziemiec zdemolował sklep. W zatrzymaniu pomogła pani Katarzyna, która wcześniej zatrzymała złodzieja z Kolumbii

36-letni obywatel Finlandii został zatrzymany w Kościerzynie po tym, jak rozbił szybę wystawową w jednym ze sklepów. Wcześniej miał też kraść i nie płacić w lokalach. Mężczyzna trafił do aresztu – grozi mu do 5 lat więzienia.

Przewodnicząca KRS: min. Żurek zawiesił cześć kierownictwa sądu. Jaki jest cel takiej decyzji? z ostatniej chwili
Przewodnicząca KRS: min. Żurek zawiesił cześć kierownictwa sądu. Jaki jest cel takiej decyzji?

Dagmara Pawełczyk-Dwoicka napisała na platformie X, że ma informację o nowej decyzji ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka. Jak pisze przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa, "zawiesił on część kierownictwa Sądu Okręgowego w Sosnowcu". Mężem jednej z zawieszonej sędzi jest również sędzia, orzekający "w sprawie umorzenia postępowania karnego, w którym minister Żurek miał status pokrzywdzonego (jednego z wielu)". Mec. Pawełczyk-Dwoicka napisała również, co jej zdaniem może być celem takiego działania.

Rekordowe wydatki Niemiec na inwestycje. Rząd podjął decyzję z ostatniej chwili
Rekordowe wydatki Niemiec na inwestycje. Rząd podjął decyzję

Niemiecki rząd przyjął w środę projekt budżetu na przyszły rok oraz kilkuletni plan finansowy. Przewidziano rekordowe wydatki na inwestycje, które mają wynieść w 2026 roku 126,7 mld euro.

Skażona woda w kranach. Sanepid wydał komunikat z ostatniej chwili
Skażona woda w kranach. Sanepid wydał komunikat

Woda w kranach mieszkańców powiatu Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie) nie nadaje się ani do picia, ani do gotowania. Potwierdziły to badania Sanepidu.

REKLAMA

Cukierkowy niemiecki Marcin Luter

Przed 540. rocznicą urodzin Marcina Lutra Niemcy znów fetują go w niezliczonej liczbie artykułów, wystąpień, wywiadów i książek. A jednak większość wyznawców protestantyzmu za Odrą nawet nie wie, co napisał.
Marcin Luter. Lucas Cranach Starszy Cukierkowy niemiecki Marcin Luter
Marcin Luter. Lucas Cranach Starszy / Wikipedia domena publiczna

Niemiecki miesięcznik „Chrismon” przeprowadził ankietę, w której zbadał stosunek Niemców do Marcina Lutra. Na pytanie, kim był ten sławny wittenberczyk, ok. 37% Niemców odpowiedziało, że zapisał się w historii jako „reformator” i „odnowiciel Kościoła”. A jednak fakt, że Niemcy znają Lutra i potrafią go umieścić w odpowiedniej epoce, jeszcze nie oznacza, że wiedzą, na czym polegało to odnowienie Kościoła. Tego pytania redaktorzy niemieckiego miesięcznika ankietowanym nie zadali, jakby spodziewając się marnego poziomu odpowiedzi.

 

Sałatka majonezowa

Niemcy nie reagują na Lutra odrzuceniem, przeciwnie – ich stosunek do wielkiego reformatora można raczej porównać z nastawieniem do świąt Bożego Narodzenia: mnóstwo lukru i ciepła, kolorowe światełka tudzież komercja dla niewymagającej publiczności. Ukoronowaniem wigilijnych nastrojów są jednak zawsze liche kiełbaski z sałatką majonezową. Podobnie w przypadku Lutra. W każdą okroągłą rocznicę reformator z doktorskim biretem pojawia się dosłownie wszędzie: w piekarniach, kioskach, sklepach z zabawkami, a nawet na łamach komiksów. Ale jego prawdziwe intencje umykają uwadze ogółu. Tak przynajmniej twierdzi prof. Detlef Pollack z Uniwersytetu Münster, jeden z czołowych w Niemczech socjologów religii.

Teologiczne treści reformacji nie interesują większości niemieckich ewangelików. Jeśli zapytamy ich, co jest typowo protestanckie, odpowiadają wzruszeniem ramion. Ciekawe, że znacznie więcej na ten temat mają do powiedzenia ich katoliccy rodacy, którzy po prostu trochę częściej zajmują się historią chrześcijaństwa 

– tłumaczy naukowiec. 

Zdaniem Pollacka to wręcz zawstydzające, że w kraju, który tak mocno zapisał się w historii reformacji, mieszkańcy tak mało wiedzą o jej inicjatorze. 

Ewangelicy nie znają choćby wiodącego przesłania swojej konfesji. Rażąca większość niemieckich protestantów definiuje swoją chrześcijańską wiarę przez zwyczajne dobre uczynki, a nie przez stojącego w centrum myśli luteranów Jezusa Chrystusa

– dodaje.

Podobnego zdania jest Martin Schubert, germanista i teolog z Uniwersytetu Duisburg-Essen. 

Większość niemieckiego społeczeństwa nie kojarzy protestantyzmu z jakimś dogmatyzmem, raczej z ogólną dyrektywą, aby prowadzić godne i pracowite życie. Zbliżone opinie o ich wyznaniu wybrzmiewają zresztą także w środowiskach niemieckich katolików 

– wyjaśnia Schubert.

 

Katolicy i luteranie

Zachowania niemieckich ewangelików i katolików nie są więc sprzeczne. Obie grupy wyznaniowe mają nieco uproszczony stosunek do swoich konfesji, choć katolicy chodzą niewątpliwie częściej do kościoła. Zaledwie 4% protestantów uznaje mszę świętą za główne kryterium udanej niedzieli, a katolików – 12%. Za to znacznie więcej protestantów okazuje gotowość do wystąpienia z Kościoła. W 2022 r. taką decyzję podjęło 280 tys. ewangelików i 360 tys. wyznawców katolicyzmu. Ciekawe jest także porównanie zachowań obu grup przy tak istotnym dla tradycji chrześcijaństwa obrządku jak sakrament małżeństwa. Z badań przeprowadzonych przez ewangelicki ośrodek statystyczny w Hanowerze wynika, że w ubiegłym roku w zachodnich landach prawie 74% niemieckich katolików wybrało żonę lub męża tego samego wyznania. Ewangelicy, którym przypisuje się mniejsze przywiązanie do Kościoła, tylko nieznacznie odbiegają od tego wyniku (69%). 

Jak podkreśla Schubert, liczby te nie wynikają jednak ze świadomych decyzji o utrzymaniu wiary w rodzinie. – Niemcy – bez względu na to, czy z ewangelickiej północy, czy z katolickiego południa – najczęściej zawierają związki z partnerami z tej samej okolicy, nierzadko z tej samej wsi, a co za tym idzie, tego samego wyznania – zaznacza. Potwierdzeniem tej tezy jest sytuacja w krajach związkowych byłej NRD, gdzie mieszka najwięcej ateistów i agnostyków, a w każdym razie najwięcej osób nieczujących przynależności do żadnej religii – wschodnioniemieckie małżeństwa nie szukają swojego szczęścia w głębszych refleksjach teologicznych.

 

Brak edukacji religijnej

Stosunek Niemców do ich wyznania jest zatem często uwarunkowany przez pochodzenie lub edukację w rodzinie. Tyle że niemieckim rodzinom coraz mniej zależy na przekazywaniu dzieciom wartości religijnych. Zaledwie połowa katolików i ewangelików przywiązuje wagę do wiedzy o korzeniach swojej konfesji. 
Nic tak nie umacnia wiary jak wychowanie w duchu chrześcijaństwa. Jeśli rodzice nie interesują się wartościami religijnymi, trudno oczekiwać, żeby ich dzieci chciały chodzić na mszę. Tam, gdzie nie ma edukacji, zanika również wiara. Kto nie zastanawia się nad swoją wiarą, ten nie potrafi też pojąć różnic między katolicyzmem a protestantyzmem. Już nie mówić o treści tekstów Lutra.

– wyjaśnia Pollack.

Zauważalne w RFN częściowe unieważnienie różnic między Kościołem katolickim a luterańskim w imię ekumenizmu nie jest jedynie skutkiem nieświadomego rozmywania granic z powodu niewiedzy niemieckich chrześcijan. Także przedstawiciele niemieckiego episkopatu traktują 540. rocznicę urodzin Lutra jako okazję do przybliżenia katolikom postaci i zasług rebelianta z Wittenbergi, a w ślad za nimi – papież Franciszek.

W 2017 roku, w ramach jubileuszu 500-lecia reformacji, wylano wiele atramentu, aby odświeżyć wiedzę Niemców na temat Marcina Lutra. Z okładki dodatku do hamburskiego tygodnika „Die Zeit” spoglądał uśmiechnięty Franciszek w stroju „odnowiciela Kościoła”. Kolaż wykorzystujący motyw z obrazu Lucasa Cranacha nie wyszedł najgorzej. Służył jako ilustracja do obszernego tekstu Juliusa Müllera-Meiningena o tym, że Franciszek, głowa Kościoła katolickiego, dokonał niemal pełnej rehabilitacji Lutra. Natomiast w wywiadzie udzielonym szwedzkiemu miesięcznikowi „Signum” papież wypowiadał się niezwykle ciepło o dziele wittenberskiego reformatora. 

Luter pokazał nam, katolikom, że Kościół musi się nieustannie reformować, już pomijając inne jego epokowe zasługi, chociażby odzyskanie Pisma Świętego i przekazanie go w ręce zwykłych ludzi. Wierzę, że jego intencje nie były błędne. Kościół nie był wtedy wzorem do naśladowania. Duchowni byli skorumpowani, żądni dóbr materialnych i władzy. To dlatego Luter zaprotestował. Odkrył miłosiernego Boga w Dobrej Nowinie o Jezusie Chrystusie. To z kolei na pewno jest dla nas przykładem do naśladowania

– tłumaczył biskup Rzymu.

W podobny sposób wypowiada się również wielu niemieckich katolickich duchownych. Kardynał Gerhard Ludwig Müller, do 2017 roku przewodniczący Kongregacji Nauki Wiary, uznał, że Kościół katolicki „pomylił się”, ekskomunikując Lutra. Również polscy biskupi (wśród nich prymas Wojciech Polak) uznali wielkość reformatora z Wittenbergi. Zresztą bez polskich ewangelików nie byłoby ani „Przedwiośnia”, ani czekolady Wedla. A może nawet polskiej niepodległości, gdyby w 1918 r. pewien protestant nie został zwolniony z twierdzy w Magdeburgu. Pytanie zasadnicze brzmi: czy wielkość Lutra uznają także Niemcy?

[Autor jest korespondentem Polskiego Radia]
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe