Agenci CBA w kancelarii Giertycha. „Doszło do komicznej sytuacji”
Prawnik poinformował o całej sytuacji w mediach społecznościowych. „Do mojej kancelarii właśnie przybyło trzech agentów CBA. Mnie nie było. Dodam, że przygotowujemy właśnie flagi w kancelarii, gdyż okna wychodzą na Nowy Świat, gdzie będzie przechodził marsz. Agenci chcieli się rozejrzeć po pomieszczeniach” – napisał na Twitterze.
W rozmowie z Wirtualną Polską Giertych powiedział, że agenci Centralnego Biura Śledczego chcieli wylegitymować pracowników jego kancelarii, lecz ci odmówili, wskazując, że nie ma do tego podstaw prawnych.
– Doszło do komicznej sytuacji. Agenci zostali poproszeni o zajęcie miejsca w poczekalni, celem poczekania na przybycie adwokata dyżurnego. Jak adwokat wszedł dosyć gwałtownie do poczekalni, to uderzył klamką w głowę agenta podsłuchującego przez dziurkę do klucza – stwierdził były wicepremier.
Jak dodał, „oszołomiony agent z dwójką pozostałych następnie opuścił kancelarię”.
Żaryn odpowiada
Niedługo potem do sprawy odniósł się pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. Jego zdaniem Roman Giertych „publikuje manipulacje, świadomie podgrzewa emocje, szerzy insynuacje i pisze o prowokacji”.
„Do kancelarii Pana Mecenasa zostało dostarczone wezwanie do prokuratury. Skoro są wątpliwości ws. intencji, warto przyjść i wyjaśnić wszystko na miejscu” – dodał.
Giertych natomiast oświadczył Wirtualnej Polsce, że agenci CBA nie zostawili w jego kancelarii żadnego wezwania.
Do mojej kancelarii właśnie przybyło trzech agentów CBA. Mnie nie było. Dodam, że przygotowujemy właśnie flagi w kancelarii, gdyż okna wychodzą na Nowy Świat, gdzie będzie przechodził Marsz. Agenci chcieli się rozejrzeć po pomieszczeniach. Ponieważ nie mieli nakazu przeszukania…
— Roman Giertych (@GiertychRoman) June 2, 2023
Pan Mecenas publikuje manipulacje, świadomie podgrzewa emocje, szerzy insynuacje i pisze o prowokacji.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) June 2, 2023
Do kancelarii Pana Mecenasa zostało dostarczone wezwanie do prokuratury. Skoro są wątpliwości ws. intencji, warto przyjść i wyjaśnić wszystko na miejscu... pic.twitter.com/uZsYxyhX3c