„Przebrali się za członków służb porządkowych”. Szokujące informacje londyńskiej policji nt. koronacji króla Karola III

Przebrani za członków służb porządkowych ludzie planowali zakłócić koronację Karola III, rzucając w procesję koronacyjną butelkami z białą farbą, wdzierając się na jej trasę oraz niszcząc pomniki – ujawnił we wtorek komendant londyńskiej policji metropolitalnej Mark Rowley.
Londyn po koronacji króla Karola III „Przebrali się za członków służb porządkowych”. Szokujące informacje londyńskiej policji nt. koronacji króla Karola III
Londyn po koronacji króla Karola III / PAP/EPA/TOLGA AKMEN

W tekście napisanym na łamach "Evening Standard" Rowley odniósł się do nieuzasadnionego - jak sama policja przyznała - aresztowania sześciu aktywistów antymonarchistycznej grupy Republic, ale podkreślił, że istniało poważne zagrożenie zakłócenia ceremonii w sposób zagrażający bezpieczeństwu wielu osób. Podkreślił, że funkcjonariusze pracowali przez całą dobę, aby zidentyfikować i aresztować siatkę przestępczą, która planowała zaatakować wydarzenie i zagrozić bezpieczeństwu osób biorących w nim udział.

"Mogłoby być wielu rannych"

"W piątek wieczorem, na 12 godzin przed koronacją, staliśmy się niezwykle zaniepokojeni szybko rozwijającym się obrazem wywiadowczym sugerującym, że koronacja może ucierpieć. Obejmowało to ludzi, którzy w ramach protestu zamierzali użyć alarmów gwałtu (przenośnych urządzeń emitujących głośny sygnał, by zaalarmować, że użytkowniczka jest zagrożona napaścią - PAP) i megafonów, co wystraszyłoby konie wojskowe. Mieliśmy również informacje wywiadowcze, że ludzie zamierzali na dużą skalę niszczyć pomniki, rzucać farbą w procesję i wtargnąć na trasę" - ujawnił.

Przypomniał, że w procesji brało udział 160 regimentów konnych i istniała realna obawa, że jeśli te działania nie zostałyby zatrzymane, mogłoby być wielu rannych. "Wywiad i późniejsza praca dochodzeniowa doprowadziły do tego, że funkcjonariusze dokonali aresztowań w wielu miejscach. Obejmowały one aresztowania za przestępstwa seksualne, nielegalne narkotyki i bójki, ale także grupy uważane za zaangażowane w rodzaj działalności przestępczej, na którą wskazywał nasz wywiad" - poinformował Rowley.

"Ryzyko było bardzo realne"

Podkreślił, że krąży wiele nieprawdziwych komentarzy na temat wydarzeń, które miały miejsce w sobotę i nie jest prawdą, jakoby policja zabroniła wszelkich protestów, bo grupy antymonarchistyczne mogły protestować wzdłuż trasy. "Nasze działania były ukierunkowane na tych, którzy naszym zdaniem mieli zamiar spowodować poważne zakłócenia i popełniać przestępstwa. Poważne i wiarygodne dane wywiadowcze mówiły nam, że ryzyko było bardzo realne" - napisał.

"Mogę poinformować, że znaleźliśmy ludzi w posiadaniu przedmiotów mogących służyć do przykuwania się i ludzi, którzy okazali się być fałszywymi stewardami wydarzenia, będących w posiadaniu plastikowych butelek zawierających białą farbę, które naszym zdaniem miały być specjalnie wykorzystane do przestępczego zakłócenia procesji" - dodał.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)


 

POLECANE
Niemieckie medium, w którym publikowano instrukcję stosowania wobec PiS metod policyjnych na liście niemieckich służb gorące
Niemieckie medium, w którym publikowano "instrukcję" stosowania wobec PiS "metod policyjnych" na liście niemieckich służb

Bawarski Urząd Ochrony Konstytucji opublikował analizę rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej nazywanej w dokumencie "DOPPELGÄNGER". Co ciekawe przewija się w niej nazwa medium, które publikowało artykuły Klausa Bachmanna, który wzywał do stosowania "metod policyjnych" wobec PiS i Andrzeja Dudy.

Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz z ostatniej chwili
Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz

Armię dotyka seria tragicznych wydarzeń. Tym razem o śmierci żołnierza poinformowała 18. Dywizja Zmechanizowana.

Adam Bodnar podziękował za przewrócenie państwa konstytucyjnego gorące
Adam Bodnar podziękował za "przewrócenie państwa konstytucyjnego"

Donald Tusk i Adam Bodnar odbyli wielogodzinne spotkanie z przedstawicielami ściśle wyselekcjonowanych i najbardziej upolitycznionych środowisk sędziowskich.

Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców tylko u nas
Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców

Niemiecki rząd przyznaje w publikacji Bundestagu, ze w Niemczech średnie miesięczne wynagrodzenie dla pracujących na pełen etat wynosi 3 945 euro dla Niemców i 3 034 euro dla obcokrajowców. Mediana wynagrodzeń obcokrajowców była zatem o 911 euro lub 23 procent niższa niż w przypadku Niemców.

Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie z ostatniej chwili
Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie

W sobotę na niestrzeżonej plaży nad jeziorem Ukiel w Olsztynie doszło do tragicznego wypadku. 36-letni mężczyzna stracił życie, próbując uratować swojego siedmioletniego syna, który wpadł do wody podczas zabawy na pontonie.

Nie żyje znany piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje znany piłkarz

Media obiegła informacja o śmierci byłego piłkarza reprezentacji Szkocji. Ron Yeats miał 86 lat.

Technicy działają. Potężna awaria na niemieckiej kolei z ostatniej chwili
"Technicy działają". Potężna awaria na niemieckiej kolei

W sobotę, 7 września doszło do poważnej awarii systemu łączności Deutsche Bahn, która sparaliżowała ruch kolejowy w środkowych Niemczech.

Nowa prognoza IMGW. Oto co nas czeka w najbliższych dniach z ostatniej chwili
Nowa prognoza IMGW. Oto co nas czeka w najbliższych dniach

Jak poinformował IMGW, Europa wschodnia, północna oraz częściowo centralna znajdują się w zasięgu słabnącego wyżu znad zachodniej Rosji, pozostała część kontynentu pod wpływem rozległego niżu z ośrodkiem nad Wielką Brytanią. Zachodnia i centralna Polska będzie w zasięgu zatoki niżu z ośrodkiem nad Wielką Brytanią, a wschodnie obszary kraju pozostaną na skraju wyżu z centrum nad zachodnią Rosją. Na przeważający obszar kraju z południa będzie napływać powietrze pochodzenia zwrotnikowego, jedynie wschód pozostanie w powietrzu polarnym, kontynentalnym.

Anna Lewandowska podzieliła się radosną wiadomością. W sieci lawina gratulacji z ostatniej chwili
Anna Lewandowska podzieliła się radosną wiadomością. W sieci lawina gratulacji

Anna Lewandowska podzieliła się w mediach społecznościowych radosną wiadomością.

Kiedy się Pan dowiedział? Niemcy budują swoje CPK. Jest interpelacja do Tuska z ostatniej chwili
"Kiedy się Pan dowiedział?" Niemcy budują swoje CPK. Jest interpelacja do Tuska

Lufthansa w niedawnym komunikacie prasowym informowała, że firma ma planach poczynić wielką wartą 600 milionów euro inwestycję. Chodzi o gruntowną modernizację hubu cargo na lotnisku we Frankfurcie. Wszystko miałoby odbyć się do 2030 roku. W związku z tymi ambitnymi planami poseł PiS Sebastian Łukaszewicz zwrócił się do Premiera Donalda Tuska z interpelacją w której zawarł 4 ważne pytania.

REKLAMA

„Przebrali się za członków służb porządkowych”. Szokujące informacje londyńskiej policji nt. koronacji króla Karola III

Przebrani za członków służb porządkowych ludzie planowali zakłócić koronację Karola III, rzucając w procesję koronacyjną butelkami z białą farbą, wdzierając się na jej trasę oraz niszcząc pomniki – ujawnił we wtorek komendant londyńskiej policji metropolitalnej Mark Rowley.
Londyn po koronacji króla Karola III „Przebrali się za członków służb porządkowych”. Szokujące informacje londyńskiej policji nt. koronacji króla Karola III
Londyn po koronacji króla Karola III / PAP/EPA/TOLGA AKMEN

W tekście napisanym na łamach "Evening Standard" Rowley odniósł się do nieuzasadnionego - jak sama policja przyznała - aresztowania sześciu aktywistów antymonarchistycznej grupy Republic, ale podkreślił, że istniało poważne zagrożenie zakłócenia ceremonii w sposób zagrażający bezpieczeństwu wielu osób. Podkreślił, że funkcjonariusze pracowali przez całą dobę, aby zidentyfikować i aresztować siatkę przestępczą, która planowała zaatakować wydarzenie i zagrozić bezpieczeństwu osób biorących w nim udział.

"Mogłoby być wielu rannych"

"W piątek wieczorem, na 12 godzin przed koronacją, staliśmy się niezwykle zaniepokojeni szybko rozwijającym się obrazem wywiadowczym sugerującym, że koronacja może ucierpieć. Obejmowało to ludzi, którzy w ramach protestu zamierzali użyć alarmów gwałtu (przenośnych urządzeń emitujących głośny sygnał, by zaalarmować, że użytkowniczka jest zagrożona napaścią - PAP) i megafonów, co wystraszyłoby konie wojskowe. Mieliśmy również informacje wywiadowcze, że ludzie zamierzali na dużą skalę niszczyć pomniki, rzucać farbą w procesję i wtargnąć na trasę" - ujawnił.

Przypomniał, że w procesji brało udział 160 regimentów konnych i istniała realna obawa, że jeśli te działania nie zostałyby zatrzymane, mogłoby być wielu rannych. "Wywiad i późniejsza praca dochodzeniowa doprowadziły do tego, że funkcjonariusze dokonali aresztowań w wielu miejscach. Obejmowały one aresztowania za przestępstwa seksualne, nielegalne narkotyki i bójki, ale także grupy uważane za zaangażowane w rodzaj działalności przestępczej, na którą wskazywał nasz wywiad" - poinformował Rowley.

"Ryzyko było bardzo realne"

Podkreślił, że krąży wiele nieprawdziwych komentarzy na temat wydarzeń, które miały miejsce w sobotę i nie jest prawdą, jakoby policja zabroniła wszelkich protestów, bo grupy antymonarchistyczne mogły protestować wzdłuż trasy. "Nasze działania były ukierunkowane na tych, którzy naszym zdaniem mieli zamiar spowodować poważne zakłócenia i popełniać przestępstwa. Poważne i wiarygodne dane wywiadowcze mówiły nam, że ryzyko było bardzo realne" - napisał.

"Mogę poinformować, że znaleźliśmy ludzi w posiadaniu przedmiotów mogących służyć do przykuwania się i ludzi, którzy okazali się być fałszywymi stewardami wydarzenia, będących w posiadaniu plastikowych butelek zawierających białą farbę, które naszym zdaniem miały być specjalnie wykorzystane do przestępczego zakłócenia procesji" - dodał.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe