Renata Beger: Cieszy mnie, że PiS kontynuuje pracę Andrzeja Leppera

[Zachowanie totalnej opozycji w grudniu] było poniżej krytyki. My okupowaliśmy mównicę, bo chcieliśmy mówić o tym, co nas boli.(...) A co teraz zrobiła opozycja? Pomysł na okupację mównicy wzięli od nas, ale te ich śpiewy, wystąpienia, oni całkowicie zwariowali na swoim punkcie. Nigdy nie znieważyliśmy marszałka. To nas obrażano, wzywano od najgorszych, ale nie obrażaliśmy nikogo
- powiedziała Renata Beger.
Była posłanka przyznała, że koalicja Samoobrony z PiS była "niefortunna", gdyż między Jarosławem Kaczyńskim, a Andrzejem Lepperem często dochodziło do konfliktów. Wg niej nie chodziło tylko o różnice programowe, ale przede wszystkim ambicje partyjnych liderów
Andrzej Lepper miał talent od Boga do polityki
- stwierdziła Beger. Dodała, że nie wierzy w jego samobójstwo.
Andrzej został zamordowany
- powiedziała.
W polityce czas bardzo szybko biegnie. Gdybym nie mieszkała poza Sejmem, to nawet nie wiedziałabym, kiedy wiosna a kiedy zima
- mówiła była posłanka. Dodała, że w chwili obecnej nie ma ochoty wracać do polityki.
źródło: onet.pl, "Plus Minus"