Sprawie dokładnie przyjrzał się portal fact-checkingowy TVN24 Konkret24. Autorzy analizy zwrócili uwagę na to, że oba programy wymienione przez Donalda Tuska gwarantowały wsparcie w otrzymaniu kredytu na mieszkanie, a nie prowadziły do budowania w ich ramach nowych mieszkań.

Opowieści Tuska na spotkaniu z wyborcami

Donald Tusk pod koniec lutego w trakcie wizyty w województwie łódzkim zdradził postulaty Platformy Obywatelskiej dotyczące polityki mieszkaniowej w Polsce. Propozycja formacji Tuska zakłada przede wszystkim wprowadzenie kredytu 0 proc., 600 zł na wynajem mieszkania i 10 mld zł dla samorządów na remonty mieszkań.

Pomysł Platformy Obywatelskiej od razu wywołał wiele pytań w sprawie negatywnych skutków jego wprowadzenia. W trakcie spotkania w Łodzi jeden z uczestników wydarzenia zadał pytanie byłemu premierowi na temat negatywnych konsekwencji programu. „Moje pytanie jest o zabezpieczenia, jakie zostaną wprowadzone do tych programów” – precyzował autor. Mężczyzna dopytywał również Donalda Tuska o jego poglądy na temat budownictwa społecznego czy budowania mieszkań przez państwo.

Donald Tusk nie zgodził się z poglądem, że wprowadzenie w życie takich programów jak „Kredyt za zero” doprowadzi do wzrostu cen nieruchomości. Jego zdaniem może to doprowadzić do zwiększenia zainteresowania zakupem własnego lokum.

– My generalnie nie mamy za bardzo wpływu, zobaczcie na przykład dzisiaj ceny nieruchomości. Ceny mieszkań galopują, wzrost cen jest niebywały, przecież nie dlatego, że PiS zbudował za dużo mieszkań – argumentował.

Tak Tusk mijał się z prawdą

W dalszej części Tusk mówił o programach mieszkaniowych realizowanych w czasie rządów koalicji PO-PSL.

– Ceny mieszkań nie wzrastały wtedy, kiedy myśmy wybudowali 250 tysięcy mieszkań, korzystając, oferując program podobny, tylko nie aż na taką skalę, do kredytu zeroprocentowego. Mówię o programie „Rodzina na swoim” i „Mieszkanie dla młodych”, MdM. Dzięki tym dwóm programom powstało 250 tysięcy mieszkań i ceny nieruchomości nie poszły jakoś radykalnie w górę – mówił Tusk w Łodzi.

Jednak oba programy wymienione przez lidera Platformy Obywatelskiej dotyczyły tylko dopłat do kredytów na zakup nieruchomości bądź na budowę domu. Konkret24 słowa polityka uznał za fałsz.

„Programy «Rodzina na swoim» i «Mieszkanie dla młodych» nie były programami budowy mieszkań. W tym kontekście słowa Tuska «myśmy wybudowali 250 tysięcy mieszkań» oraz «dzięki tym dwóm programom powstało 250 tysięcy mieszkań» uznajemy za fałsz” – czytamy.