Wszystko na nic. "Kanada zwróciła Rosjanom turbinę, ale ci twierdzą, że czegoś brakuje i tak będą szantażować Zachód"

- Gazprom nie dysponuje żadnymi dokumentami, które umożliwiłyby siemensowi sprowadzenie z Kanady silnika turbiny gazowej do Portowaja CS z Kanady, gdzie silnik ten jest obecnie w naprawie. W tych okolicznościach wydaje się niemożliwe sformułowanie obiektywnej konkluzji co do dalszego rozwoju w zakresie bezpiecznej eksploatacji gazociągu Portowaja CS, obiektu o krytycznym znaczeniu dla gazociągu Nord Stream.
- odpowiedział Gazprom w specjalnym oświadczeniu
- Kanada zwróciła Rosjanom turbinę zawieszając sankcje, ale ci twierdzą, że czegoś brakuje i tak będą szantażować Zachód gazem aż się podda. Dlatego należy wprowadzić sankcje na gaz rosyjski i dać sobie radę bez niego. 3S: spokój, sankcje, solidarność.
- skomentował ekspert i szef portalu Biznesalert.pl Wojciech Jakóbik
Ukraina oburzona oddaniem turbiny pomimo sankcji
W oświadczeniu wskazano, że przekazanie turbiny jest "niebezpiecznym precedensem", który będzie miał "tylko jeden skutek - wzmocni poczucie Moskwy, że jest bezkarna". Zdaniem władz ukraińskich Rosja mogłaby bez przeszkód przesyłać gaz do Niemiec bez spornej turbiny, bo gazociąg Nord Stream 1 dysponuje kilkoma turbinami, w tym rezerwowymi.
"Przekazanie turbiny do Nord Stream 1 pozwoli Rosji na dalsze wykorzystywanie energetyki jako narzędzia wojny hybrydowej przeciwko Europie. Wzywamy władze Kanady, by anulowały swoją decyzję i zapewniły całościowe funkcjonowanie sankcji"
– głosi oświadczenie.
— Gazprom (@GazpromEN) July 13, 2022
Kanada zwróciła Rosjanom turbinę zawieszając sankcje, ale ci twierdzą, że czegoś brakuje i tak będą szantażować Zachód gazem aż się podda. Dlatego należy wprowadzić sankcje na gaz rosyjski i dać sobie radę bez niego.
— Wojciech Jakóbik (@wjakobik) July 13, 2022
3S: spokój, sankcje, solidarność.