Awantura w szpitalu. Pacjent uderzył lekarza i chciał podpalić prześcieradło

Konieczny przymus bezpośredni
O zdarzeniu poinformował serwis TVN24. W piątek rano pacjent najpierw samowolnie opuścił oddział ratunkowy Wojskowego Szpitala Klinicznego w Krakowie, zażądał dokumentacji medycznej i był przy tym agresywny. Wkrótce potem doszło do awantury między pacjentem a lekarzem i pomagającym mu żołnierzem.
Agresywny mężczyzna próbował nawet podpalić prześcieradło, wreszcie uderzył najpierw lekarza, potem żołnierza. Żaden z nich nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Jeden z lekarzy relacjonował dla serwisu: – Nie współpracował z nami, tylko zaczął być agresywny. Słownie nas obrażał, że wszystko mu się należy. Został zastosowany wobec niego przymus bezpośredni, żeby określić, czy jest pod wpływem alkoholu. Oczywiście był – stwierdził lekarz.
- "Żegnamy się". Smutny komunikat wrocławskiego zoo
- Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie
- Krach zielonej energii w Niemczech. Renesans energii z węgla
- Miliony metrów sześciennych gazu. Polska rusza z wydobyciem
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa i turystów
- "Może warto być bardziej ogarniętą". Burza po emisji popularnego programu TVN
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- "Nie zbliżajcie się". Komunikat poznańskiego zoo
- Niemieckie pieniądze i kult "niemieckiego dziedzictwa" na zachodzie Polski
Kolejny atak na medyków w Polsce
Incydent jest jednym z kilku w ostatnim czasie ataków na personel służby zdrowia. Jeden z nich skończył się tragicznie. Lekarz w Krakowie został zamordowany. W Pruszkowie agresywny pacjent zaatakował pielęgniarkę, a w Częstochowie agresywny mężczyzna w szpitalu pobił lekarkę i groził jej śmiercią.
.