Skandal wokół Tomasza Lisa. Renata Kim wyznaje: "To byłam ja"
Ostatnie tygodnie nie są zbyt łaskawe dla Tomasza Lisa. 24 maja dziennikarz przestał pełnić obowiązki redaktora naczelnego Newsweek Polska w trybie natychmiastowym. Następnie jego miejsce zajął Tomasz Sekielski, który po pewnym czasie odniósł się do pewnych osobistych doświadczeń związanych z Tomaszem Lisem i sytuacji w redakcji Newsweeka.
Nowy redaktor naczelny tygodnika w nowym wydaniu Newsweeka przyznał, że pojawia się w sytuacji trudnej, lecz wychodzi z punktu założenia, że nowe otwarcie jest możliwe do wykonania.
Renata Kim zabiera głos
Głos w sprawie zabrała Renata Kim, która podziękowała Sekielskiemu za wysłuchanie pracowników redakcji i przyznała, że to ona zawiadomiła związki zawodowe i HR o tym, co dzieje się w redakcji.
Jestem wdzięczna nowemu naczelnemu za to, że nas wysłuchał i zrozumiał. Teraz mogę już przyznać, że to ja byłam osobą, która zawiadamiała HR i związki zawodowe o sytuacji w Newsweeku
— napisała Renata Kim.
Jestem wdzięczna nowemu naczelnemu za to, że nas wysłuchał i zrozumiał. Teraz mogę już przyznać, że to ja byłam osobą, która zawiadamiała HR i związki zawodowe o sytuacji w Newsweeku. @NewsweekPolska @sekielski
— Renata Kim (@RenataKim3) July 3, 2022