Hiszpania. Telefony premiera i minister obrony zainfekowane Pegasusem. To nie hiszpańskie służby
Według ministra telefon premiera miał zostać zainfekowany w maju 2021 roku. Co więcej, przynajmniej raz miało dojść do przechwycenia danych z telefonu szefa hiszpańskiego rządu.
Polityk odmawiał jednoznacznego wskazania winnych stojących za aferą szpiegowską.
– Ingerencje (w telefon komórkowy szefa rządu – przy. red.) były nielegalne i zewnętrzne. Przez pojęcie zewnętrzne rozumiemy podmioty nieoficjalne, działające bez zgody władz państwa
– wyjaśnił lakonicznie Félix Bolanos.
Pegasus a niepodległościowe aspiracje Katalończyków
Nie jest to pierwsza tego typu sprawa w Hiszpanii. Przedtem Katalończycy oskarżali władze w Madrycie o szpiegowanie Pegasusem niepodległościowych działaczy Katalonii. Jak podaje barceloński dziennik „La Vanguardia”, ofiarą podsłuchów miało paść w latach 2017–2020 aż 60 polityków i działaczy społecznych z Katalonii.
Afera podsłuchowa poskutkowała zmianą stanowiska Republikańskiej Lewicy Katalonii, dotychczasowego sojusznika w parlamencie mniejszościowego rządu Sancheza. Partia zaznaczyła, że przestaje wspierać rząd do czasu, aż ten wyjaśni sprawę i postara się przywrócić zaufanie katalońskich polityków do rządu w Madrycie.
CZYTAJ TEŻ: Ławrow: „Co z tego, że Zełenski jest Żydem? Nawet Hitler miał żydowską krew”. Izrael wściekły – „Dno”
W Polsce z oprogramowania Pegasus miały korzystać polskie służby specjalne, wykorzystując program do działalności operacyjnej.