"Pilnujcie mi tych szlaków. Ja tu jeszcze przyjadę w spokojniejszym czasie". Dziś 17. rocznica śmierci św. Jana Pawła II

"Pozwólcie mi odejść do domu Ojca" - brzmiały jedne z ostatnich słów wielkiego papieża Jana Pawła II. Wypowiedział je po polsku. 2 kwietnia 2005 roku o godz. 21.37 odszedł do wieczności, jednocząc świat w wielkiej modlitwie.
Osservatore Romano
Osservatore Romano / Wikimedia Commons

Święty Jan Paweł II zmarł po zakończeniu Apelu Jasnogórskiego, w pierwszą sobotę miesiąca i wigilię Święta Miłosierdzia Bożego, w 9666. dniu swojego pontyfikatu. Informację o śmierci papieża podał na placu świętego Piotra abp Leonardo Sandri, mówiąc: "Najdrożsi bracia i siostry, o godz. 21.37 nasz ukochany Ojciec Święty powrócił do Domu Ojca. Módlmy się za niego". W tej samej chwili rozległ się płacz i burza oklasków w geście wdzięczności za życie świętego papieża.

Ostatnie dni życia św. Jana Pawła II i dni po jego śmierci były czasem wielkiego modlitewnego czuwania dla całego świata,  szczególnie dla Polaków. Ojczyzna Karola Wojtyły zamieniła się w miejsce wielkich narodowych rekolekcji. Wiele osób przystępowało - często po latach - do sakramentu pokuty i pojednania, niezliczone rzesze wiernych gromadziły się codziennie na Placu Zwycięstwa, gdzie podczas pierwszej pielgrzymki św. Jana Pawła II do Polski padły znamienne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi". W pogrzebie papieża Polaka uczestniczyły setki tysięcy jego rodaków, w tym wiele delegacji "Solidarności".

Kiedy Jan Paweł II 19 sierpnia 2002 r. opuszczał swój kraj po odbyciu ostatniej, jak się okazało, pielgrzymki, powiedział: Ojczyzno moja kochana, Polsko, […] Bóg Cię wywyższa i wyszczególnia, ale umiej być wdzięczna!".

Pozostawił nam wciąż niewypełniony testament o konieczności dochowania wierności Chrystusowi i Ojczyźnie. 

Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej.

- powiedział w swoim przemówieniu na Okęciu w 1983 r.

Choć łagodny dla skruszonych grzeszników i chętny do wybaczania nawet swojemu niedoszłemu mordercy, św. Jan Paweł II pozostawał bezkompromisowy w nazywaniu zła po imieniu i wzywaniu do wierności Ewangelii.

 

To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć! Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczyć!

 

- podkreślił mocno w 1991 roku, upominając się o konieczność poszanowania życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci.

 

Wezwano go z dalekiego kraju. Dalekiego, ale przecież jakże bliskiego w komunii wiary w Chrystusa i absolutnego zaufania Jego Matce, Najświętszej Maryi Pannie

 

- powiedział na Placu Świętego Piotra zaraz po swoim wyborze 16 października 1978 roku.

 

Dzieje narodu zasługują na właściwą ocenę wedle tego, co wniósł on w rozwój człowieka i człowieczeństwa, w jego świadomość, serce, sumienie. To jest najgłębszy nurt kultury. To jej najmocniejszy zrąb. To jej rdzeń i siła. Otóż tego, co naród polski wniósł w rozwój człowieka i człowieczeństwa, co w ten rozwój również dzisiaj wnosi, nie sposób zrozumieć i ocenić bez Chrystusa

 

- podkreślił św. Jan Paweł II podczas swojej pierwszej pielgrzymki do ojczyzny. I dodał, cytując "Kazania sejmowe" Piotra Skargi:

 

Ten stary dąb tak urósł, a wiatr go żaden nie obalił, bo korzeń jego jest Chrystus.

 

Na znak pamięci, wierności i wdzięczności co roku 2 kwietnia o godzinie 27.37 tatrzańscy górale podświetlają krzyż na Giewoncie przypominając Polsce papieskie przesłanie:

 

Dzisiaj dziękowałem Bogu za to, że wasi przodkowie na Giewoncie wznieśli krzyż. Ten krzyż patrzy na całą Polskę, od Tatr aż do Bałtyku. I ten krzyż mówi całej Polsce: Sursum corda – W górę serca! Trzeba, ażeby cała Polska, od Bałtyku, aż po Tatry, patrząc w stronę krzyża na Giewoncie, słyszała i powtarzała: Sursum corda – w górę serca!

 

– mówił podczas wizyty w Zakopanem w 1997 r.

A wcześniej, w 1983 roku, po odbyciu górskiej wycieczki po ukochanych Tatrach powiedział: "Pilnujcie mi tych szlaków. Ja tu jeszcze przyjadę w spokojniejszym czasie".

O wspólną modlitwę o pokój na świecie za wstawiennictwem św. Jana Pawła II zaapelował z okazji przypadającej dziś rocznicy śmierci papieża rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak.

"Połączmy się dziś o godz. 21.37 w modlitwie o pokój na świecie. Będzie to piękny wyraz naszej pamięci o św. Janie Pawle II, który zawsze pokoju pragnął" – powiedział rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak z okazji przypadającej 2 kwietnia 17. rocznicy śmierci papieża Polaka.

Rzecznik zauważył, że pamięć o Janie Pawle II jest wciąż żywa, a dziedzictwo, które zostawił – aktualne. Zaprosił też do tego, aby modlić się za jego wstawiennictwem o pokój.

"Papież Polak wprowadzał go wszędzie, gdzie się pojawiał. Był budowniczym pokoju. Stąd też ważne jest, byśmy w tym trudnym czasie wojny za naszą wschodnią granicą, wzywali jego orędownictwa" – ocenił rzecznik.

"2 kwietnia 2005 r. o godz. 21.37 niemal cały świat zjednoczył się przy odchodzącym do Boga następcy Piotra. Zachęcam gorąco, byśmy dziś o tej właśnie godzinie byli wszyscy razem, połączeni w modlitwie o pokój na świecie" – podkreślił ks. Gęsiak.

cwp/Wikimedia/PAP

 

 


 

POLECANE
RKW: Uchwała PKW otwiera szeroko drzwi fałszerstwom wyborczym gorące
RKW: Uchwała PKW otwiera szeroko drzwi fałszerstwom wyborczym

W dniu 23 kwietnia br. została opublikowana przez Państwową Komisję Wyborczą Uchwała Nr 165/2025 w sprawie wytycznych dla Obwodowych Komisji Wyborczych (OKW) w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej 2025.

Tȟašúŋke Witkó: Szyderczy śmiech rosyjskiej duszy tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Szyderczy śmiech rosyjskiej duszy

Marco Antonio Rubio, 72. sekretarz stanu USA, jest obecnie jednym z moich większych rozczarowań, jeśli chodzi o ocenę kadr tworzących administrację Donalda Trumpa. Gorzej od niego wypada jedynie Steven Charles Witkoff, Specjalny Wysłannik Stanów Zjednoczonych na Bliski Wschód, ale żadne to pocieszenie dla Rubio – człowieka odpowiedzialnego za całokształt polityki zagranicznej atomowego mocarstwa i wciąż światowego hegemona, które ponownie aspiruje do bezdyskusyjnego przewodzenia wolnym narodom.

Grecja nie chce imigrantów z Niemiec. Twarde stanowisko po wyroku sądu z ostatniej chwili
Grecja nie chce imigrantów z Niemiec. Twarde stanowisko po wyroku sądu

Niemiecki sąd zezwala na deportacje migrantów do Grecji, ale Ateny odmawiają ich przyjęcia, żądając najpierw sprawiedliwego podziału odpowiedzialności w UE – informuje Die Welt.

Prognoza pogody na weekend. Oto, co nas czeka z ostatniej chwili
Prognoza pogody na weekend. Oto, co nas czeka

IMGW wydało komunikat dotyczący pogody na najbliższy weekend - 26 i 27 kwietnia 2025 r.

Wówczas nikt nie wierzył. Zestawiono kadry z wieców Dudy i Nawrockiego z ostatniej chwili
"Wówczas nikt nie wierzył". Zestawiono kadry z wieców Dudy i Nawrockiego

Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki spotkał się w piątek z mieszkańcami Koszalina, gdzie witały go tłumy. Publicysta Wojciech Mucha przypomniał wiec wyborczy z lutego 2015 roku przyszłego prezydenta Andrzeja Dudy.

Senator Piotr Woźniak usunięty z klubu Lewicy z ostatniej chwili
Senator Piotr Woźniak usunięty z klubu Lewicy

Klub Lewicy podczas posiedzenia zdecydował o usunięciu ze swoich szeregów senatora Piotra Woźniaka.

Powinniśmy wtedy przesłuchać Ziobrę. Sroka przyznaje się do błędu z ostatniej chwili
"Powinniśmy wtedy przesłuchać Ziobrę". Sroka przyznaje się do błędu

– Dzisiaj analizując wstecz to, co się wydarzyło i w którym miejscu bylibyśmy dzisiaj — tak, uważam, że powinniśmy wtedy przesłuchać Zbigniewa Ziobrę – stwierdziła w piątek szefowa komisji ds. Pegasusa Magdalena Sroka.

Marcin Romanowski objął ważne stanowisko na Węgrzech z ostatniej chwili
Marcin Romanowski objął ważne stanowisko na Węgrzech

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który uzyskał azyl polityczny na Węgrzech, stanął na czele Polsko-Węgierskiego Instytutu Wolności w Budapeszcie.

Niespokojnie na granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niespokojnie na granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Jak donosi, nie ustają ataki agresywnych migrantów.

Kompromitacja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej podczas obchodów 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego Wiadomości
Kompromitacja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej podczas obchodów 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego

- Chcę przypomnieć dzisiaj matkę króla Mieszka I, Emnildę - powiedziała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska podczas uroczystego zgromadzenia parlamentu w Gnieźnie. W sieci pojawiło się wiele komentarzy, zwracających m.in. uwagę na to, że Mieszko I nie był królem, lecz pierwszym władcą Polski. Z kolei pierwszym królem był Bolesław Chrobry.

REKLAMA

"Pilnujcie mi tych szlaków. Ja tu jeszcze przyjadę w spokojniejszym czasie". Dziś 17. rocznica śmierci św. Jana Pawła II

"Pozwólcie mi odejść do domu Ojca" - brzmiały jedne z ostatnich słów wielkiego papieża Jana Pawła II. Wypowiedział je po polsku. 2 kwietnia 2005 roku o godz. 21.37 odszedł do wieczności, jednocząc świat w wielkiej modlitwie.
Osservatore Romano
Osservatore Romano / Wikimedia Commons

Święty Jan Paweł II zmarł po zakończeniu Apelu Jasnogórskiego, w pierwszą sobotę miesiąca i wigilię Święta Miłosierdzia Bożego, w 9666. dniu swojego pontyfikatu. Informację o śmierci papieża podał na placu świętego Piotra abp Leonardo Sandri, mówiąc: "Najdrożsi bracia i siostry, o godz. 21.37 nasz ukochany Ojciec Święty powrócił do Domu Ojca. Módlmy się za niego". W tej samej chwili rozległ się płacz i burza oklasków w geście wdzięczności za życie świętego papieża.

Ostatnie dni życia św. Jana Pawła II i dni po jego śmierci były czasem wielkiego modlitewnego czuwania dla całego świata,  szczególnie dla Polaków. Ojczyzna Karola Wojtyły zamieniła się w miejsce wielkich narodowych rekolekcji. Wiele osób przystępowało - często po latach - do sakramentu pokuty i pojednania, niezliczone rzesze wiernych gromadziły się codziennie na Placu Zwycięstwa, gdzie podczas pierwszej pielgrzymki św. Jana Pawła II do Polski padły znamienne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi". W pogrzebie papieża Polaka uczestniczyły setki tysięcy jego rodaków, w tym wiele delegacji "Solidarności".

Kiedy Jan Paweł II 19 sierpnia 2002 r. opuszczał swój kraj po odbyciu ostatniej, jak się okazało, pielgrzymki, powiedział: Ojczyzno moja kochana, Polsko, […] Bóg Cię wywyższa i wyszczególnia, ale umiej być wdzięczna!".

Pozostawił nam wciąż niewypełniony testament o konieczności dochowania wierności Chrystusowi i Ojczyźnie. 

Polska jest matką szczególną. Niełatwe są jej dzieje, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich stuleci. Jest matką, która wiele przecierpiała i wciąż na nowo cierpi. Dlatego też ma prawo do miłości szczególnej.

- powiedział w swoim przemówieniu na Okęciu w 1983 r.

Choć łagodny dla skruszonych grzeszników i chętny do wybaczania nawet swojemu niedoszłemu mordercy, św. Jan Paweł II pozostawał bezkompromisowy w nazywaniu zła po imieniu i wzywaniu do wierności Ewangelii.

 

To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć! Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczyć!

 

- podkreślił mocno w 1991 roku, upominając się o konieczność poszanowania życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci.

 

Wezwano go z dalekiego kraju. Dalekiego, ale przecież jakże bliskiego w komunii wiary w Chrystusa i absolutnego zaufania Jego Matce, Najświętszej Maryi Pannie

 

- powiedział na Placu Świętego Piotra zaraz po swoim wyborze 16 października 1978 roku.

 

Dzieje narodu zasługują na właściwą ocenę wedle tego, co wniósł on w rozwój człowieka i człowieczeństwa, w jego świadomość, serce, sumienie. To jest najgłębszy nurt kultury. To jej najmocniejszy zrąb. To jej rdzeń i siła. Otóż tego, co naród polski wniósł w rozwój człowieka i człowieczeństwa, co w ten rozwój również dzisiaj wnosi, nie sposób zrozumieć i ocenić bez Chrystusa

 

- podkreślił św. Jan Paweł II podczas swojej pierwszej pielgrzymki do ojczyzny. I dodał, cytując "Kazania sejmowe" Piotra Skargi:

 

Ten stary dąb tak urósł, a wiatr go żaden nie obalił, bo korzeń jego jest Chrystus.

 

Na znak pamięci, wierności i wdzięczności co roku 2 kwietnia o godzinie 27.37 tatrzańscy górale podświetlają krzyż na Giewoncie przypominając Polsce papieskie przesłanie:

 

Dzisiaj dziękowałem Bogu za to, że wasi przodkowie na Giewoncie wznieśli krzyż. Ten krzyż patrzy na całą Polskę, od Tatr aż do Bałtyku. I ten krzyż mówi całej Polsce: Sursum corda – W górę serca! Trzeba, ażeby cała Polska, od Bałtyku, aż po Tatry, patrząc w stronę krzyża na Giewoncie, słyszała i powtarzała: Sursum corda – w górę serca!

 

– mówił podczas wizyty w Zakopanem w 1997 r.

A wcześniej, w 1983 roku, po odbyciu górskiej wycieczki po ukochanych Tatrach powiedział: "Pilnujcie mi tych szlaków. Ja tu jeszcze przyjadę w spokojniejszym czasie".

O wspólną modlitwę o pokój na świecie za wstawiennictwem św. Jana Pawła II zaapelował z okazji przypadającej dziś rocznicy śmierci papieża rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak.

"Połączmy się dziś o godz. 21.37 w modlitwie o pokój na świecie. Będzie to piękny wyraz naszej pamięci o św. Janie Pawle II, który zawsze pokoju pragnął" – powiedział rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak z okazji przypadającej 2 kwietnia 17. rocznicy śmierci papieża Polaka.

Rzecznik zauważył, że pamięć o Janie Pawle II jest wciąż żywa, a dziedzictwo, które zostawił – aktualne. Zaprosił też do tego, aby modlić się za jego wstawiennictwem o pokój.

"Papież Polak wprowadzał go wszędzie, gdzie się pojawiał. Był budowniczym pokoju. Stąd też ważne jest, byśmy w tym trudnym czasie wojny za naszą wschodnią granicą, wzywali jego orędownictwa" – ocenił rzecznik.

"2 kwietnia 2005 r. o godz. 21.37 niemal cały świat zjednoczył się przy odchodzącym do Boga następcy Piotra. Zachęcam gorąco, byśmy dziś o tej właśnie godzinie byli wszyscy razem, połączeni w modlitwie o pokój na świecie" – podkreślił ks. Gęsiak.

cwp/Wikimedia/PAP

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe