Niemcy chcą „przeczekać” wojnę? „Udawać, że się nie wie, co jest grane”

Niemcy, które prowadzą mocno niezdecydowaną politykę względem agresywnej postawy Rosji, blokując m.in. sankcje na handel surowcami energetycznymi, są coraz bardziej krytykowane.
Czytaj więcej: Niemieckie media atakują swoich polityków. „Hańba”. „Wstyd mi za mój kraj”
Niemiecka postawa jest krytykowana również w Polsce. Jakub Wiech, dziennikarz portali defence24.pl i energetyka24.pl, stwierdza nawet, że Niemcy chcą „przeczekać” wojnę.
Obecna postawa Niemiec wskazuje, że kanclerz Scholz przejął politykę swojej poprzedniczki: kryzys przeczekać, podejmując jak najmniej kroków o znaczeniu strukturalnym, a po spadku emocji wrócić do business as usual. I udawać, że się nie wie, co jest grane, w razie potrzeby łgać
– pisze Jakub Wiech.
Przypomina też, że Niemcy działały podobnie od początku agresji Rosji na Ukrainę.
Tak Berlin podszedł do rosyjskiej inwazji z roku 2014, Anschlussu Krymu, zestrzelenia MH17, ataku na czeskie składy amunicji, incydentu w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej, prób zabójstwa Skripalów i Nawalnego. Żadna z tych spraw nie zmieniła podejścia do Rosji czy Nord Stream 2
– przypomina dziennikarz.
Tak Berlin podszedł do rosyjskiej inwazji z roku 2014, Anschlussu Krymu, zestrzelenia MH17, ataku na czeskie składy amunicji, incydentu w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej, prób zabójstwa Skripalów i Nawalnego.
— Jakub Wiech (@jakubwiech) March 18, 2022
Żadna z tych spraw nie zmieniła podejścia do Rosji czy Nord Stream 2.