"Eurorasizm. ETPCz stwierdził, że wybieranie sędziów przez polityków w Niemczech jest dobre, a w Polsce..."

O sprawie informuje wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta. Poseł pisze wprost o traktowaniu Polski jak kolonii.
ETPCz kolejny raz stwierdził, że jeśli w Niemczech politycy powołują sędziów to jest dobre (stara demokracja), wybór sędziów w Polsce mimo, że nie jest dokonywany przez polityków jest zły (młoda demokracja). To traktowanie Polski jak kolonii.
- pisze Kalta.
ETPCz kolejny raz stwierdził, że jeśli w Niemczech politycy powołują sędziów to jest dobre (stara demokracja), wybór sędziów w Polsce mimo, że nie jest dokonywany przez polityków jest zły (młoda demokracja). To traktowanie Polski jak kolonii, więc ten wyrok jest bez znaczenia. https://t.co/PQcBj6j7uM pic.twitter.com/yjIGMQDYSD
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) February 3, 2022
Eurorasizm
Europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski nazywa wprost wyrok ETPCz "Eurorasizmem" i przypomina, że Trybunał łamie w ten sposób Traktaty Unii Europejskiej.
EURORASIZM Doktryna starych demokracji którym wolno więcej i młodych którym wolno mniej autorstwa Komisji Weneckiej RE Przejęła ją i stosuje KE Orzekła że PL demokracja jest młoda i gorsza, stąd atak ws tzw praworządności Gwałci art4ust2 Traktatu mówiący o równości Państw.
- grzmi europoseł.
EURORASIZM
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) February 3, 2022
Doktryna starych demokracji którym wolno więcej
i młodych którym wolno mniej autorstwa Komisji Weneckiej RE
Przejęła ją i stosuje KE
Orzekła że PL demokracja jest młoda i gorsza,
stąd atak ws tzw praworządności
Gwałci art4ust2 Traktatu mówiący o równości Państw https://t.co/yZj1SVmBM0
Stara i młoda demokracja
Europejski Trybunał Praw Człowieka pisze w swoim orzeczeniu pisze o "starej" i "nowej" demokracji przy powoływaniu się na porównanie sposobu wyboru sędziów w różnych krajach UE.
Zdaniem Trybunału, w "starszych demokracjach" władza wykonawcza może mieć wpływ na sądownictwo, gdyż " władza wykonawcza jest tam "powściągana przez kulturę prawa i tradycję, która rozwinęła się w długim czasie".
Natomiast w "nowych demokracjach" (czyli można zrozumieć, że także w Polsce), takie tradycje "nie miały szansy się rozwinąć". Tak więc wybór sędziów w takich demokracjach musi być "chroniony przed politycznym nadużyciem".