Kolejny atak TSUE na kopalnię Turów? "Polska naruszyła prawo UE"

Przedłużając o sześć lat termin obowiązywania koncesji na wydobywanie węgla brunatnego w kopalni Turów bez przeprowadzania oceny oddziaływania na środowisko, Polska naruszyła prawo Unii - orzekł w wydanej opinii rzecznik generalny TSUE.
TSUE Kolejny atak TSUE na kopalnię Turów?
TSUE / Flickr/Cedric

"W przypadku kopalni mających powierzchnię porównywalną do powierzchni kopalni Turów istnieje, ze względu na sam ich charakter, prawdopodobieństwo spowodowania znaczących skutków w środowisku i muszą one bezwzględnie podlegać ocenie ich oddziaływania na środowisko" - stwierdził rzecznik generalny TSUE w opinii.

Ponadto - jak ocenił - ustanowiony w prawie unijnym wymóg przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko ma zastosowanie nie tylko wówczas, gdy należy wydać zezwolenie pierwotne, ale również w przypadku niektórych decyzji związanych z tym pierwotnym zezwoleniem.

"Wynika stąd, że jednokrotne przedłużenie terminu obowiązywania koncesji na prowadzenie działalności wydobywczej o sześć lat stanowi przedsięwzięcie, które wymaga przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. W zakresie, w jakim to polskie uregulowanie skutkuje całkowitym i definitywnym wyłączeniem z obowiązku dokonania takiej „oceny oddziaływania” wszystkich kopalni, bez należytego uwzględnienia swoistych cech charakterystycznych każdego przedsięwzięcia mogących mieć znaczące skutki dla środowiska, należy uznać je za niezgodne z wymogami wynikającymi z dyrektywy OOŚ (oceny oddziaływania na środowisko - PAP)" - czytamy w opinii.

W odniesieniu od "nieopublikowania koncesji na wydobywanie węgla brunatnego do 2026 r. i niepodania jej do wiadomości Republice Czeskiej w zrozumiałej formie, rzecznik generalny jest zdania, że (...) informacje podawane do wiadomości społeczeństwa i organów władz sąsiednich państw członkowskich narażonych na oddziaływanie danego przedsięwzięcia na środowisko powinny być kompletne i zrozumiałe".

Z tego względu stwierdził on, że „treść decyzji” zezwalającej na prowadzenie działalności wydobywczej w kopalni Turów nie może obejmować wyłącznie decyzji o przedłużeniu terminu obowiązywania koncesji, lecz musi obejmować wszystkie dokumenty, które stanowią istotę tejże koncesji.

"Jedynie taki środek może bowiem umożliwić społeczeństwu i organom władz sąsiednich państw członkowskich zrozumienie zakresu tej decyzji administracyjnej i, w razie potrzeby, zareagowanie na nią w odpowiedni sposób i we właściwym czasie. Polska dopuściła się ponadto naruszenia prawa Unii ze względu na to, że podała tę koncesję do wiadomości Czech dopiero pięć miesięcy po jej przyjęciu, a i to w niekompletny sposób" - stwierdził. Okres pięciu miesięcy - jak ocenił - stanowi "znaczne opóźnienie".

Wreszcie rzecznik generalny stwierdził, że nie udzielając kompletnych informacji związanych z procedurą wydawania decyzji zezwalającej na prowadzenie działalności wydobywczej do 2026 r., "Polska uchybiła zobowiązaniom wynikającym z zasady lojalnej współpracy". Zgodnie z tą zasadą państwa członkowskie są zobowiązane do wzajemnego wsparcia w celu zapewnienia realizacji celów Unii.

Zdaniem rzecznika generalnego "spóźnione i niekompletne przekazanie przez Polskę żądanych informacji, w połączeniu z odmową ustosunkowania się do kierowanych przez Czechy próśb o wsparcie, nie spełnia wymogów ducha solidarności, współpracy i wzajemnego wsparcia między państwami członkowskimi, ustanowionych w prawie Unii z myślą o skutecznym urzeczywistnianiu celu ochrony środowiska".

Kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego Turów znajduje się na terytorium Polski w pobliżu granicy z Czechami i Niemcami. W 1994 r. spółka PGE Elektrownia Bełchatów, obecnie PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, otrzymała koncesję na prowadzenie działalności wydobywczej w tej kopalni do dnia 30 kwietnia 2020 r.

Na podstawie polskiej ustawy z 2008 r. termin obowiązywania koncesji na wydobywanie węgla brunatnego może zostać jednokrotnie wydłużony do sześciu lat bez przeprowadzania jakiejkolwiek oceny oddziaływania na środowisko.

24 października 2019 r. spółka złożyła wniosek o przedłużenie terminu obowiązywania koncesji o sześć lat. 21 stycznia 2020 r. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska we Wrocławiu wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na dalszej eksploatacji złoża węgla brunatnego do 2044 r., 23 stycznia 2020 r. nadał jej rygor natychmiastowej wykonalności.

Decyzją z dnia 20 marca 2020 r. minister klimatu udzielił koncesji na wydobywanie węgla brunatnego do 2026 r.

Stwierdziwszy, że udzielając tej koncesji, Polska dopuściła się szeregu naruszeń prawa Unii, Czechy wniosły 30 września 2020 r. sprawę do Komisji Europejskiej. 17 grudnia 2020 r. Komisja zarzuciła Polsce szereg naruszeń prawa Unii. W szczególności Komisja uznała, że przyjmując przepis pozwalający na przedłużenie do sześciu lat terminu obowiązywania koncesji na wydobywanie węgla brunatnego bez przeprowadzania oceny oddziaływania na środowisko, Polska naruszyła dyrektywę w sprawie oceny skutków wywieranych przez niektóre przedsięwzięcia publiczne i prywatne na środowisko.

Uznawszy, że Polska dopuściła się naruszenia prawa Unii, Czechy wniosły w dniu 26 lutego 2021 r. do Trybunału Sprawiedliwości o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego.

Opinia rzecznika jest wstępem do wyroku. TSUE może się z nią zgodzić, ale może też wydać zupełnie inny wyrok.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ tebe/


 

POLECANE
Miliony metrów sześciennych gazu. Polska rusza z wydobyciem z ostatniej chwili
Miliony metrów sześciennych gazu. Polska rusza z wydobyciem

Orlen uruchomił wydobycie gazu ziemnego ze złoża Grodzewo (0,25 mld m³) w Wielkopolsce. Jak przekazano, wystarczy na 18 lat eksploatacji.

Nie żyje gwiazda amerykańskiego kina Wiadomości
Nie żyje gwiazda amerykańskiego kina

Media obiegła smutna wiadomość o śmierci aktorki, która największe sukcesy święciła jako dziecięca gwiazda amerykańskiej kinematografii.

Wielka Brytania: Niewyjaśnione przerwy w dostawach energii przed hiszpańską awarią z ostatniej chwili
Wielka Brytania: "Niewyjaśnione przerwy w dostawach energii" przed hiszpańską awarią

Brytyjski operator sieci energetycznej powiadomił, ze prowadzi dochodzenie w sprawie niewyjaśnionych przerw w dostawach energii elektrycznej, które dotknęły brytyjski system na kilkanaście godzin przed tym, gdy w poniedziałek prądu zostały pozbawione Hiszpania i Portugalia - poinformował we wtorek dziennik "The Telegraph" .

Sędzia SN w stanie spoczynku komentuje opinię rzecznika TSUE ws. neosędziów: miażdżąca dla Adama Bodnara tylko u nas
Sędzia SN w stanie spoczynku komentuje opinię rzecznika TSUE ws. "neosędziów": miażdżąca dla Adama Bodnara

Przysłowia mądrością narodów. Anglicy mają takie przysłowie: „Don't count your chickens before they hatch”. W Polsce mówi się: „Nie chwal dnia przed zachodem słońca” albo „Nie dziel skóry na niedźwiedziu”. Wydarzenia ostatnich dni pokazały, że znajomość starych ludowych mądrości pozostaje obca urzędnikom ministerstwa sprawiedliwości.

Film szkalujący polskich żołnierzy promowany przez MSZ. Dla budowania pozytywnego wizerunku  Wiadomości
Film szkalujący polskich żołnierzy promowany przez MSZ. "Dla budowania pozytywnego wizerunku"

Europoseł Szymon Szynkowski vel Sęk zadał pytanie Ministerstwu Spraw Zagranicznych, czym tłumaczy swoje zaangażowanie w promocję filmu "Zielona granica" w Berlinie w ramach polskiej prezydencji. Odpowiedziano mu, że jest to "wszechstronna promocja Polski". "Niebywałe!" skomentował europoseł.

Debata prezydencka TVP. Stanowski ujawnił pismo z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Stanowski ujawnił pismo

Krzysztof Stanowski ujawnia dokument dotyczący debaty prezydenckiej TVP. Znamy prowadzących i szczegóły wydarzenia zaplanowanego na 12 maja.

Śmiertelny atak nożownika. Tusk zabrał głos z ostatniej chwili
Śmiertelny atak nożownika. Tusk zabrał głos

Premier Donald Tusk zabrał głos po tragicznym ataku nożownika w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, w którym zginął 40-letni lekarz.

Nie chcemy być częścią upolitycznionej instytucji. Węgry podjęły ważną decyzję pilne
"Nie chcemy być częścią upolitycznionej instytucji". Węgry podjęły ważną decyzję

Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto poinformował, że parlament Węgier zagłosował we wtorek za wystąpieniem kraju z Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Matecki: Zablokowano mi konto bankowe i prywatny profil na Facebooku pilne
Matecki: Zablokowano mi konto bankowe i prywatny profil na Facebooku

''Prokuratura zablokowała mi konto bankowe. Nie mogę opłacić rachunków, czy zamówić czegokolwiek dziecku'' – przekazał poseł PiS Dariusz Matecki, który w piątek opuścił areszt, w którym przebywał od 7 marca. Dodał także, że jego jego prywatny profil na Facebooku został zablokowany.

Znany youtuber Tomasz Samołyk opowiedział, jak został potraktowany przez izraelskie służby Wiadomości
Znany youtuber Tomasz Samołyk opowiedział, jak został potraktowany przez izraelskie służby

Tomasz Samołyk podzielił się swoimi wrażeniami z wyprawy do Izraela. – Spotkało nas nękanie psychiczne, manipulacja i kontrola, jakbyśmy byli potencjalnymi przestępcami. Youtuber znalazł przyczynę takiego zachowania. Jak stwierdził, "pomagaliśmy nie tym, co trzeba".

REKLAMA

Kolejny atak TSUE na kopalnię Turów? "Polska naruszyła prawo UE"

Przedłużając o sześć lat termin obowiązywania koncesji na wydobywanie węgla brunatnego w kopalni Turów bez przeprowadzania oceny oddziaływania na środowisko, Polska naruszyła prawo Unii - orzekł w wydanej opinii rzecznik generalny TSUE.
TSUE Kolejny atak TSUE na kopalnię Turów?
TSUE / Flickr/Cedric

"W przypadku kopalni mających powierzchnię porównywalną do powierzchni kopalni Turów istnieje, ze względu na sam ich charakter, prawdopodobieństwo spowodowania znaczących skutków w środowisku i muszą one bezwzględnie podlegać ocenie ich oddziaływania na środowisko" - stwierdził rzecznik generalny TSUE w opinii.

Ponadto - jak ocenił - ustanowiony w prawie unijnym wymóg przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko ma zastosowanie nie tylko wówczas, gdy należy wydać zezwolenie pierwotne, ale również w przypadku niektórych decyzji związanych z tym pierwotnym zezwoleniem.

"Wynika stąd, że jednokrotne przedłużenie terminu obowiązywania koncesji na prowadzenie działalności wydobywczej o sześć lat stanowi przedsięwzięcie, które wymaga przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. W zakresie, w jakim to polskie uregulowanie skutkuje całkowitym i definitywnym wyłączeniem z obowiązku dokonania takiej „oceny oddziaływania” wszystkich kopalni, bez należytego uwzględnienia swoistych cech charakterystycznych każdego przedsięwzięcia mogących mieć znaczące skutki dla środowiska, należy uznać je za niezgodne z wymogami wynikającymi z dyrektywy OOŚ (oceny oddziaływania na środowisko - PAP)" - czytamy w opinii.

W odniesieniu od "nieopublikowania koncesji na wydobywanie węgla brunatnego do 2026 r. i niepodania jej do wiadomości Republice Czeskiej w zrozumiałej formie, rzecznik generalny jest zdania, że (...) informacje podawane do wiadomości społeczeństwa i organów władz sąsiednich państw członkowskich narażonych na oddziaływanie danego przedsięwzięcia na środowisko powinny być kompletne i zrozumiałe".

Z tego względu stwierdził on, że „treść decyzji” zezwalającej na prowadzenie działalności wydobywczej w kopalni Turów nie może obejmować wyłącznie decyzji o przedłużeniu terminu obowiązywania koncesji, lecz musi obejmować wszystkie dokumenty, które stanowią istotę tejże koncesji.

"Jedynie taki środek może bowiem umożliwić społeczeństwu i organom władz sąsiednich państw członkowskich zrozumienie zakresu tej decyzji administracyjnej i, w razie potrzeby, zareagowanie na nią w odpowiedni sposób i we właściwym czasie. Polska dopuściła się ponadto naruszenia prawa Unii ze względu na to, że podała tę koncesję do wiadomości Czech dopiero pięć miesięcy po jej przyjęciu, a i to w niekompletny sposób" - stwierdził. Okres pięciu miesięcy - jak ocenił - stanowi "znaczne opóźnienie".

Wreszcie rzecznik generalny stwierdził, że nie udzielając kompletnych informacji związanych z procedurą wydawania decyzji zezwalającej na prowadzenie działalności wydobywczej do 2026 r., "Polska uchybiła zobowiązaniom wynikającym z zasady lojalnej współpracy". Zgodnie z tą zasadą państwa członkowskie są zobowiązane do wzajemnego wsparcia w celu zapewnienia realizacji celów Unii.

Zdaniem rzecznika generalnego "spóźnione i niekompletne przekazanie przez Polskę żądanych informacji, w połączeniu z odmową ustosunkowania się do kierowanych przez Czechy próśb o wsparcie, nie spełnia wymogów ducha solidarności, współpracy i wzajemnego wsparcia między państwami członkowskimi, ustanowionych w prawie Unii z myślą o skutecznym urzeczywistnianiu celu ochrony środowiska".

Kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego Turów znajduje się na terytorium Polski w pobliżu granicy z Czechami i Niemcami. W 1994 r. spółka PGE Elektrownia Bełchatów, obecnie PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, otrzymała koncesję na prowadzenie działalności wydobywczej w tej kopalni do dnia 30 kwietnia 2020 r.

Na podstawie polskiej ustawy z 2008 r. termin obowiązywania koncesji na wydobywanie węgla brunatnego może zostać jednokrotnie wydłużony do sześciu lat bez przeprowadzania jakiejkolwiek oceny oddziaływania na środowisko.

24 października 2019 r. spółka złożyła wniosek o przedłużenie terminu obowiązywania koncesji o sześć lat. 21 stycznia 2020 r. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska we Wrocławiu wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na dalszej eksploatacji złoża węgla brunatnego do 2044 r., 23 stycznia 2020 r. nadał jej rygor natychmiastowej wykonalności.

Decyzją z dnia 20 marca 2020 r. minister klimatu udzielił koncesji na wydobywanie węgla brunatnego do 2026 r.

Stwierdziwszy, że udzielając tej koncesji, Polska dopuściła się szeregu naruszeń prawa Unii, Czechy wniosły 30 września 2020 r. sprawę do Komisji Europejskiej. 17 grudnia 2020 r. Komisja zarzuciła Polsce szereg naruszeń prawa Unii. W szczególności Komisja uznała, że przyjmując przepis pozwalający na przedłużenie do sześciu lat terminu obowiązywania koncesji na wydobywanie węgla brunatnego bez przeprowadzania oceny oddziaływania na środowisko, Polska naruszyła dyrektywę w sprawie oceny skutków wywieranych przez niektóre przedsięwzięcia publiczne i prywatne na środowisko.

Uznawszy, że Polska dopuściła się naruszenia prawa Unii, Czechy wniosły w dniu 26 lutego 2021 r. do Trybunału Sprawiedliwości o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego.

Opinia rzecznika jest wstępem do wyroku. TSUE może się z nią zgodzić, ale może też wydać zupełnie inny wyrok.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ tebe/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe