Polski marynarz porwany przez piratów w Zatoce Gwinejskiej

Jak informuje rozgłośnia RMF FM, polska dyplomacja powołała zespół kryzysowy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, który jest w kontakcie z armatorem oraz Duńczykami, którzy pierwsi zareagowali na atak piratów.
„Do porwania doszło w okolicach wyspy Bioko, należącej do Gwinei Równikowej. Duńska fregata Esbern Snare przebywała w pobliżu w ramach misji polegającej właśnie na odstraszaniu piratów i walce z nimi. Jej załoga wysłała śmigłowiec za łodzią, w której znajdowali się porywacze i sześciu zakładników. Musiał on jednak zawrócić, gdy dotarł do nigeryjskich wód terytorialnych” – czytamy.
Trwają rozmowy z rządem Nigerii i innych państw zatoki.