Rosja grozi NATO: „Nasza odpowiedź będzie militarna”

Riabkowowi chodziło o kwestie rozszerzenia NATO na wschód. Wiceszef rosyjskiego MSZ groził Paktowi Północnoatlantyckiemu konfrontacją. Rosja miałaby rozmieścić na sowim terytorium rakiety INF, zakazane w Traktacie o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu.
Rosnące napięcie między Rosją a Zachodem jest związane z groźbą rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Przy granicy rosyjsko-ukraińskiej ma przebywać pomiędzy nawet 100 tys. rosyjskich żołnierzy. Sugestie nt. militarnej interwencji Moskwy nad Dnieprem pojawiły się m.in. ze strony Aleksandra Łukaszenki.
Konsekwencje druzgocące dla Rosji
Kwestia potencjalnego ataku Rosji na Ukrainę była też poruszana w czasie zeszłotygodniowej rozmowy prezydenta Rosji Władimira Putina z prezydentem USA Joe Bidenem. Biden miał zapowiedzieć Putinowi wprowadzenie druzgocących dla gospodarki Rosji sankcji, jeśli ta zdecyduje się na agresję.
Jednak zarówno USA, jak i Niemcy mają odżegnywać się od zaangażowania militarnego na Ukrainie. Odpowiedzią na agresywną politykę Rosji miałaby być m.in. rezygnacją z korzystania z gazociągu Nord Stream 2.
Czytaj więcej: Biden nie wyśle wojsk na Ukrainę, ale „konsekwencje inwazji dla Rosji będą druzgocące”