Robert Bąkiewicz oskarżony w związku z obroną kościołów przed dziczą Strajku Kobiet. Jest komentarz

Co musisz wiedzieć:
- Chodzi o sytuację, do której doszło podczas jednego z protestów w trakcie "strajku kobiet".
- Podczas wydarzenia przy Kościele Świętego Krzyża w Warszawie prezes partii Niepodległość wraz z policją wyprowadził aktywistkę.
- Ta wniosła przeciwko niemu oskarżenie o rzekomą napaść.
Stanę przed sądem w sprawie karnej z oskarżenia skrajnie lewicowej aktywistki Andżeliki Domańskiej, która twierdzi, że została przeze mnie pobita podczas tzw. "strajków kobiet" w 2020 roku. W rzeczywistości to ona – razem z grupą prowokatorów – zakłócała Mszę Świętą i atakowała wiernych oraz obrońców Kościoła Świętego Krzyża w Warszawie. Dziś system robi z niej ofiarę, a mnie próbuje wrobić w winę. Ta sprawa to czysto polityczna zemsta za moją działalność patriotyczną.
– tłumaczył w mediach społecznościowych w niedzielę Robert Bąkiewicz.
Bąkiewicz wyraził nadzieję, że będzie w stanie udowodnić, jak wyglądał przebieg wydarzeń w 2020 roku, a sąd podejmie odpowiednie decyzje.
- Chociaż tutaj też ma wątpliwości, dlatego, że sędzia, tak, jak w przypadku innych moich wyroków jest sędzią, która politycznie jest w jakimś konflikcie na pewno ze mną. Ona została zawieszona chociażby przez pana ministra Ziobro
- powiedział.
- Komunikat dla mieszkańców Gdańska
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- Niemieckie firmy ruszają na Polskę
- Alarm w Berlinie. Niemcy przygotowują się na najgorszy scenariusz
- "Żaden koalicjant nie jest idealny". Polityk PSL o ewentualnej współpracy z PiS
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Kolejna klęska MON: Program Orka pogrzebany. Marynarka bez okrętów podwodnych
- Zawisza z partii Razem o fałszerstwach wyborczych: "Niech Giertych wypije szklankę zimnej wody"
Robert Bąkiewicz oskarżony w związku z obroną kościołów przed dziczą Strajku Kobiet. Jest komentarz
Chodzi o sytuację, do której doszło podczas jednego z protestów w trakcie "strajku kobiet". Podczas wydarzenia przy Kościele Świętego Krzyża w Warszawie prezes partii Niepodległość wraz z policją wyprowadził aktywistkę. Ta wniosła przeciwko niemu oskarżenie o rzekomą napaść.
Domańska znana jest m.in z tego, że rozbierała zapory na granicy wspólnie z Bartoszem Kramkiem, a wiele wskazuje na jej możliwy udział w działaniach wymierzonych w bezpieczeństwo państwa polskiego – łącznie z przemytami migrantów. W kuluarach mówi się nawet o możliwej współpracy z rosyjskimi interesami.
- dodał.
Strajk Kobiet i jego przebieg
W wypowiedzi przed rozprawą Bąkiewicz przypomniał wydarzenia z 25 października 2020 roku, i poprzedzający ten czas dni, kiedy rozpoczęły się protesty, tzw. strajku kobiet.
Od niedzieli, czyli po trzech dniach tych protestów zamierzali zaatakować kościoły. Taką wiedzę mieliśmy i z wewnętrznych źródeł lewicowych, ale i również publicznie chwalili się tym, że będzie dym w kościołach. To nazwali "słowo na niedzielę", krzyczeli, że to jest wojna
- wspominał Bąkiewicz.
Ich celem były ataki po prostu na świątynie katolickie. Wiedzieliśmy o tym, że tego typu sytuacje mogą mieć miejsce, nauczeni jeszcze sytuacją z kościoła Świętego Krzyża w sierpniu 2020 roku, który był również celem ataków aktywistów lewicowych, LGBT, gdy została sprofanowana figura Sursum Corda, gdzie zostały powieszone na nie ideologiczne flagi, które oczywiście zaprzeczają wierzy katolickiej i wyznawanym przez katolików wartościach. Wiedzieliśmy, że w tym miejscu ponownie te lewicowe bojówki zaatakują
- dodał działacz.
Motłoch, bo tak nazywam tych ludzi, przez dwa tygodnie niszczył Warszawę i inne miasta, zostawił po sobie pogorzeliska, niszczył kościoły, niszczył świątynie katolickie, atakował katolików, były trzy osoby ranne. Ci ludzie nigdy za to nie odpowiedzieli. Dzisiaj ja jako jedna z osób, która broniła dostępu do kościołów, broniła przed tym wandalizmem, przed niszczeniem, przed atakami ma być rozliczana i ma ponieść tego konsekwencje
- wyjaśniał Bąkiewicz.
Polskie państwo stanęło na głowie.
Wulgarna hołota spod znaku pioruna przez dwa tygodnie niszczyła Warszawę: infrastrukturę, zabytki, kościoły... Atakowała katolików, zostawiała po sobie ogromne szkody, wielu ludzi zostało rannych. I co? Nikt nie poniósł za to odpowiedzialności.… pic.twitter.com/f7G70rPH2c— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) June 9, 2025
‼️ Polityczny proces – chcą mnie wsadzić za obronę Kościoła ‼️
📅 Poniedziałek, 10:00 | 9 czerwca 2025
📍 Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, sala 472
W poniedziałek odbędzie się kolejna odsłona represji wobec ludzi, którzy mieli odwagę stanąć w obronie Kościoła i… pic.twitter.com/a2CZ5DNN3u— Robert Bąkiewicz (@RBakiewicz) June 8, 2025