„W Polsce to podpadałoby pod propagowanie nazizmu”. Posłanka lewicy krytykuje… pożegnanie Merkel

Posłance lewicy nie spodobała się oprawa pożegnania odchodzącej po 16 latach kanclerz Niemiec. Posłanka przywołał we wpisie w mediach społecznościowych swojego ojca i zwróciła uwagę na niestosowność takiej uroczystości dla Polaków.
Mój ojciec pamięta, jak to Niemcy śpiewali. Nie kojarzy się to dobrze. I mogą sobie Niemcy tłumaczyć, że to XIX-wieczne junkierskie tradycje. A jednak po II WŚ te tradycje mają nieco inny wymiar. W Polsce taka inscenizacja podpadałaby pewnie pod propagowanie nazizmu
[pisownia oryginalna – przyp. red.]
– napisała Żukowska.
Mój ojciec pamięta, jak to Niemcy śpiewali. Nie kojarzy się to dobrze. I mogą sobie Niemcy tłumaczyć, że to XIX-wieczne junkierskie tradycje. A jednak po II WŚ te tradycje mają nieco inny wymiar. W Polsce taka inscenizacja podpadałaby pewnie pod propagowanie nazizmu.
— Anna-Maria Żukowska ????????♀️ #Lewica ↙️↙️↙️????️????☮️ (@AM_Zukowska) December 9, 2021
Pożegnanie Merkel
W piątek, 3 grudnia, odbyło się uroczyste pożegnanie Angeli Merkel, która opuszcza urząd Kanclerza Niemiec po 16 latach jego sprawowania. Z tej okazji niemieccy żołnierze przemaszerowali z pochodniami, a orkiestra wojskowa Bundeswehry zagrała wybrane utwory.
Kanclerz Merkel sprawowała urząd od 2005 r. z ramienia chadeckiej CDU. Chadecy pod jej przewodnictwem wygrali cztery kolejne wybory do Bundestagu. Pod jej rządami Niemcy znacznie umocniły swoją pozycję w Europie.