Zbigniew Kuźmiuk: Niemieckie duże firmy miały z wyprzedzeniem wiedzieć, że Gazprom będzie windował ceny gazu

Na portalu BiznesAlert.pl red. Wojciech Jakóbik analizuje artykuł zamieszczony na francuskim portalu Opinion Internationale, w którym jego autorka Nikola Patras dowodzi, że poprzez ograniczanie dostaw gazu do krajów Europy Zachodniej Gazprom doprowadził do gwałtownego wzrostu jego cen.
 Zbigniew Kuźmiuk: Niemieckie duże firmy miały z wyprzedzeniem wiedzieć, że Gazprom będzie windował ceny gazu
/ fot. Ruslan Krivobok / Руслан Кривобок - Wikipedia CC BY-SA 3.0

W związku z tymi działaniami Gazpromu ceny gazu w Europie w transakcjach spotowych wzrosły aż 7,5-krotnie, co jest wzrostem wręcz szokującym, bowiem nawet w czasie wielkiego kryzysu energetycznego w latach 70. XX wieku wzrost cen tego surowca był niższy, wzrosły one „tylko” blisko 4-krotnie.

Jednocześnie, jak informuje francuski portal, duże niemieckie firmy, korzystające z gazu, najprawdopodobniej były wcześniej przez Rosjan poinformowane o działaniach mających doprowadzić do dużego wzrostu cen tego surowca, o czym świadczą zapasy gazu zgromadzone latem, między innymi przez niemiecki koncern BASF.

Świadoma polityka Gazpromu

Przypomnijmy, że zdaniem wielu ekspertów trudna sytuacja energetyczna UE, szczególnie na rynku gazu, została spotęgowana świadomą prowadzoną od wielu miesięcy polityką Gazpromu, na którą przyzwalali Niemcy, a w konsekwencji także Komisja Europejska.

Otóż Rosjanie z Niemcami forsowali szybkie zakończenie budowy Nord Stream 2, mimo amerykańskich sankcji w nadziei, że uda się go uwolnić od wymogów wynikających z tzw. III pakietu energetycznego.

Latem budowa gazociągu się zakończyła, ale wtedy na skutek intensywnych działań polskiego PGNIG okazało się, że jego niemiecki odcinek musi być tym pakietem objęty, a to oznacza, że dostarczanie nim gazu do Europy Zachodniej będzie możliwe dopiero za kilkanaście miesięcy, a może jeszcze później, na co Rosja nie może sobie pozwolić.

Zmniejszone dostawy gazu

Dlatego w miesiącach letnich Gazprom zmniejszył dostawy gazu istniejącymi rurociągami do Europy Zachodniej (a odpowiada za co najmniej 1/3 tego zaopatrzenia) i zaczął go dostarczać ze swoich dużych magazynów, które ma w Niemczech, Holandii i Czechach, czym znacząco obniżył zapasy w nich zgromadzone.

Gdy na jesieni zapotrzebowanie na gaz wzrosło i pojawiły się informacje o pustych magazynach, gwałtownie zaczęły rosnąć jego ceny, Gazprom ogłosił, że jest gotów dostarczać gaz nowym gazociągiem Nord Stream 2, ale konieczna jest jego szybka certyfikacja, ze względu na nadzwyczajną sytuację na tym rynku.

Zresztą cały czas trwa presja Rosji na kraje Europy Zachodniej na legalizację nowego gazociągu, bowiem Gazprom zarezerwował na 2022 rok aż o 90 proc. mniej przepustowości Gazociągu Jamalskiego (przez Białoruś i Polskę do Europy Zachodniej) i o 55 proc. mniej przepustowości Gazociągu Braterstwo (przez Ukrainę i Słowację i dalej do Europy Zachodniej) w stosunku do roku 2020.

Zamiary Gazpromu były znane niemieckim firmom

Teraz dowiadujemy się, że zamiary windowania cen przez Gazprom były znane niektórym dużym niemieckim firmom, które już latem zaczęły znacząco zwiększać zapasy tego surowca, jedną z nich był wspomniany wyżej koncern BASF.

Wprawdzie Komisja Europejska w swoim komunikacie z 13 października, dotyczącym sytuacji na rynku gazu, zawarła punkt „o konieczności zbadania potencjalnych antykonkurencyjnych zachowań na rynku energii”, ale do tej pory nie ma jakiejkolwiek informacji o dokonanych ustaleniach.

A jest coraz bardziej jasne, że Gazprom narusza 102 artykuł Traktatu o funkcjonowaniu UE, a także Dyrektywę o ochronie konkurencji i konsumentów i w związku z tym Komisja Europejska ma mocne podstawy prawne do działania.

Po udowodnieniu łamania europejskiego prawa kary z tego tytułu mogą sięgnąć do 10 proc. wartości obrotów firmy, potrzebna jest więc tylko wola polityczna, aby podjąć takie działania przeciwko Gazpromowi, który zdestabilizował rynek gazowy w Europie Zachodniej, jednocześnie wcześniej informując o takich zamiarach „zaprzyjaźnione” niemieckie firmy.

 

 

POLECANE
Indie zaatakowały Pakistan. Jest zapowiedź odwetu z ostatniej chwili
Indie zaatakowały Pakistan. Jest zapowiedź odwetu

Indie rozpoczęły Operację Sindoor, atakując, jak twierdzą, "infrastrukturę terrorystyczną" w Pakistanie. Pakistan zapowiada odwet.

Stanowi zagrożenie. Administracja Donalda Trumpa interweniuje ws. nielegalnego imigranta Wiadomości
"Stanowi zagrożenie". Administracja Donalda Trumpa interweniuje ws. nielegalnego imigranta

Administracja Donalda Trumpa interweniowała ws. nielegalnego imigranta z Hondurasu, który został zatrzymany przez służby 2 maja. Według medialnych doniesień sąd w stanie Wirginia miał oddalić przedstawione mężczyźnie zarzuty.

Ukraina: Rosyjski atak rakietowy na Sumy. Nie żyją trzy osoby z ostatniej chwili
Ukraina: Rosyjski atak rakietowy na Sumy. Nie żyją trzy osoby

Liczba ofiar śmiertelnych wtorkowego rosyjskiego ataku na miasto Sumy na północnym wschodzie Ukrainy wzrosła do trzech; rannych jest 11 osób – przekazały władze lokalne. Wcześniej administracja wojskowa obwodu sumskiego informowała o jednej ofierze śmiertelnej i sześciorgu poszkodowanych, głównie dzieciach.

Rumuni mądrzejsi od Polaków. System da się pokonać tylko u nas
Rumuni mądrzejsi od Polaków. System da się pokonać

W Niemczech coraz bliżej delegalizacji AfD, we Francji uniemożliwiają start w wyborach Marine Le Pen. W „starej Europie” układ jest już zamknięty, będzie niezwykle trudno go zniszczyć. Na szczęście jest jeszcze Europa Środkowa i Wschodnia – paradoksalnie, w byłych krajach komunistycznych jest dziś dużo więcej wolności.

Prezydent Brazylii spotka się z Władimirem Putinem. W tle inicjatywa pokojowa Wiadomości
Prezydent Brazylii spotka się z Władimirem Putinem. W tle "inicjatywa pokojowa"

Według medialnych doniesień prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ma udać się w podróż do Moskwy. Przywódca zamierza spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Miałby on przedstawić "inicjatywę pokojową" ws. zakończenia wojny na Ukrainie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Dobra wiadomość dla kierowców i mieszkańców Wrocławia – miasto nie będzie musiało wprowadzać strefy czystego transportu w 2025 roku. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował, że poziom dwutlenku azotu w powietrzu nie przekroczył dopuszczalnej normy. Ale czy to koniec tematu? Niekoniecznie.

Sławomir Nitras o opiłowywaniu katolików: To nie jest prawda Wiadomości
Sławomir Nitras o "opiłowywaniu katolików": "To nie jest prawda"

Sławomir Nitras w trakcie rozmowy na antenie Radia Zet został zapytany o kwestię "opiłowywania katolików". - To nie jest prawda - stwierdził w odpowiedzi minister sportu. Przypomnijmy, że chodzi o wypowiedź Nitrasa z 2021 roku z Campusu Polska Przyszłości na temat przyszłości katolików w Polsce.

Polskie wojsko czekają wielkie zmiany? Generałowie chcą nowego systemu dowodzenia z ostatniej chwili
Polskie wojsko czekają wielkie zmiany? Generałowie chcą nowego systemu dowodzenia

– Musimy odejść od obecnego systemu dowodzenia w Wojsku Polskim; potrzebujemy dowództwa, które utrzyma siły zbrojne w gotowości – powiedział we wtorek szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła. – Pytanie nie brzmi, czy zmieniać system, tylko kiedy. Moim zdaniem najwyższa pora – wtórował mu szef BBN gen. Dariusz Łukowski.

Zakaz mediów społecznościowych dla nastolatków? Padła propozycja Wiadomości
Zakaz mediów społecznościowych dla nastolatków? Padła propozycja

Nowa Zelandia planuje wprowadzić zakaz korzystania z mediów społecznościowych dla osób poniżej 16. roku życia. Firmy będą musiały weryfikować wiek użytkowników.

Tusk atakuje Andrzeja Dudę po zawetowaniu ustawy ws. składki zdrowotnej. Prezydent odpowiada z ostatniej chwili
Tusk atakuje Andrzeja Dudę po zawetowaniu ustawy ws. składki zdrowotnej. Prezydent odpowiada

"Denerwują się, bo nie umieją dodać swoim inaczej niż kosztem większości ludzi. A wciąż nie mogą. Nie pozwólcie!" – pisze na platformie X prezydent Andrzej Duda, odpowiadając na wpis premiera Donalda Tuska ws. obniżenia składki zdrowotnej.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Niemieckie duże firmy miały z wyprzedzeniem wiedzieć, że Gazprom będzie windował ceny gazu

Na portalu BiznesAlert.pl red. Wojciech Jakóbik analizuje artykuł zamieszczony na francuskim portalu Opinion Internationale, w którym jego autorka Nikola Patras dowodzi, że poprzez ograniczanie dostaw gazu do krajów Europy Zachodniej Gazprom doprowadził do gwałtownego wzrostu jego cen.
 Zbigniew Kuźmiuk: Niemieckie duże firmy miały z wyprzedzeniem wiedzieć, że Gazprom będzie windował ceny gazu
/ fot. Ruslan Krivobok / Руслан Кривобок - Wikipedia CC BY-SA 3.0

W związku z tymi działaniami Gazpromu ceny gazu w Europie w transakcjach spotowych wzrosły aż 7,5-krotnie, co jest wzrostem wręcz szokującym, bowiem nawet w czasie wielkiego kryzysu energetycznego w latach 70. XX wieku wzrost cen tego surowca był niższy, wzrosły one „tylko” blisko 4-krotnie.

Jednocześnie, jak informuje francuski portal, duże niemieckie firmy, korzystające z gazu, najprawdopodobniej były wcześniej przez Rosjan poinformowane o działaniach mających doprowadzić do dużego wzrostu cen tego surowca, o czym świadczą zapasy gazu zgromadzone latem, między innymi przez niemiecki koncern BASF.

Świadoma polityka Gazpromu

Przypomnijmy, że zdaniem wielu ekspertów trudna sytuacja energetyczna UE, szczególnie na rynku gazu, została spotęgowana świadomą prowadzoną od wielu miesięcy polityką Gazpromu, na którą przyzwalali Niemcy, a w konsekwencji także Komisja Europejska.

Otóż Rosjanie z Niemcami forsowali szybkie zakończenie budowy Nord Stream 2, mimo amerykańskich sankcji w nadziei, że uda się go uwolnić od wymogów wynikających z tzw. III pakietu energetycznego.

Latem budowa gazociągu się zakończyła, ale wtedy na skutek intensywnych działań polskiego PGNIG okazało się, że jego niemiecki odcinek musi być tym pakietem objęty, a to oznacza, że dostarczanie nim gazu do Europy Zachodniej będzie możliwe dopiero za kilkanaście miesięcy, a może jeszcze później, na co Rosja nie może sobie pozwolić.

Zmniejszone dostawy gazu

Dlatego w miesiącach letnich Gazprom zmniejszył dostawy gazu istniejącymi rurociągami do Europy Zachodniej (a odpowiada za co najmniej 1/3 tego zaopatrzenia) i zaczął go dostarczać ze swoich dużych magazynów, które ma w Niemczech, Holandii i Czechach, czym znacząco obniżył zapasy w nich zgromadzone.

Gdy na jesieni zapotrzebowanie na gaz wzrosło i pojawiły się informacje o pustych magazynach, gwałtownie zaczęły rosnąć jego ceny, Gazprom ogłosił, że jest gotów dostarczać gaz nowym gazociągiem Nord Stream 2, ale konieczna jest jego szybka certyfikacja, ze względu na nadzwyczajną sytuację na tym rynku.

Zresztą cały czas trwa presja Rosji na kraje Europy Zachodniej na legalizację nowego gazociągu, bowiem Gazprom zarezerwował na 2022 rok aż o 90 proc. mniej przepustowości Gazociągu Jamalskiego (przez Białoruś i Polskę do Europy Zachodniej) i o 55 proc. mniej przepustowości Gazociągu Braterstwo (przez Ukrainę i Słowację i dalej do Europy Zachodniej) w stosunku do roku 2020.

Zamiary Gazpromu były znane niemieckim firmom

Teraz dowiadujemy się, że zamiary windowania cen przez Gazprom były znane niektórym dużym niemieckim firmom, które już latem zaczęły znacząco zwiększać zapasy tego surowca, jedną z nich był wspomniany wyżej koncern BASF.

Wprawdzie Komisja Europejska w swoim komunikacie z 13 października, dotyczącym sytuacji na rynku gazu, zawarła punkt „o konieczności zbadania potencjalnych antykonkurencyjnych zachowań na rynku energii”, ale do tej pory nie ma jakiejkolwiek informacji o dokonanych ustaleniach.

A jest coraz bardziej jasne, że Gazprom narusza 102 artykuł Traktatu o funkcjonowaniu UE, a także Dyrektywę o ochronie konkurencji i konsumentów i w związku z tym Komisja Europejska ma mocne podstawy prawne do działania.

Po udowodnieniu łamania europejskiego prawa kary z tego tytułu mogą sięgnąć do 10 proc. wartości obrotów firmy, potrzebna jest więc tylko wola polityczna, aby podjąć takie działania przeciwko Gazpromowi, który zdestabilizował rynek gazowy w Europie Zachodniej, jednocześnie wcześniej informując o takich zamiarach „zaprzyjaźnione” niemieckie firmy.

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe