Łukasz Mejza zostanie zdymisjonowany? Marek Suski zabiera głos

Wirtualna Polska napisała w środę, że wiceminister sportu Łukasz Mejza założył w przeszłości firmę medyczną, która miała się specjalizować w kosztownym leczeniu nowatorskimi metodami m.in. chorych na raka, Alzheimera, Parkinsona oraz innych ciężkich chorób. Jak twierdzi portal, polityk miał osobiście przekonywać potencjalnych pacjentów, w tym dzieci, o skuteczności stosowanych przez firmę metod, które jednak tak w Polsce, jak i na całym świecie uznawane są za niesprawdzone i niebezpieczne. Według WP interes Mejzy nie wypalił, za to pozostawił po sobie wielu oszukanych pacjentów i ich rodziny.
O sprawę Mejzy był pytany w piątek w radiu RMF FM Marek Suski. – Sprawdzane są oświadczenia pana ministra, bo był problem – przyznał polityk. W sierpniu ub.r. Prezydium Sejmu ukarało naganą posła Mejzę za niezłożenie oświadczenia majątkowego. – Oświadczenie majątkowe jest badane nie tylko przez komisję etyki (poselskiej), ale również przez służby. Jeżeli wykaże nieprawidłowości, to będzie dymisja – zapowiedział Suski.
Dopytywany, czy działalność, którą opisuje WP, nie jest moralnie dyskwalifikująca dla Łukasza Mejzy, odparł: – Dla każdego. Jeżeli to jest prawda, to – jak powiedziałem – sprawa jest sprawdzana – dodał poseł PiS.
Mejza w oświadczeniu zamieszczonym w środę w mediach społecznościowych zapowiedział, że treść artykułu w Wirtualnej Polsce będzie przedmiotem postępowań sądowych i że podjął kroki prawne mające na celu ochronę jego dobrego imienia i reputacji. Według Mejzy publikacje na jego temat mają charakter ataku politycznego.
Mejza oświadczył ponadto, że ani on, ani spółka Vinci NeoClinic sp. z o.o. nie wystawili „ani jednej faktury i nie zarobili złotówki na działalności opisanej w artykule WP”. „Spółka nigdy nie zamierzała prowadzić i nie prowadziła działalności medycznej. Przedmiotem jej działalności miało być prowadzenie biura turystyki medycznej. Autorzy materiału mogli z łatwością potwierdzić tę informację w publicznych rejestrach zawierających dane spółki” – napisał Mejza.
Łukasz Mejza zasiada w Sejmie od marca tego roku, kiedy to objął mandat po zmarłej posłance KP-PSL Jolancie Fedak. Na listach Polskiego Stronnictwa Ludowego znalazł się z rekomendacji Kukiz'15, z którym ludowcy zawiązali porozumienie przed wyborami. Po wejściu do Sejmu Mejza nie przystąpił do klubu Koalicji Polskiej – PSL i pozostał niezrzeszony. W październiku – z rekomendacji Partii Republikańskiej Adama Bielana – objął funkcję wiceministra sportu. (PAP)