Aktywistka napiętnowała właściciela, bo nie chciał zatrudnić aborcjonistki. Inni zaatakowali profil restauracji. Tyle, że to była inna restauracja
Publikacja rozmowy spowodowała atak aktywistów na profil restauracji Mojitos Casa Latina. W wyniku ataku oceny restauracji na Facebooku spadły z poziomu "5", do poziomu "2". Problem w tym, że chodzi o zupełnie inną restaurację.
- Wczoraj rozmawiałam z homofobicznym i seksistowskim człowiekiem, który odmówił zatrudnienia dziewczyny z błyskawicą na profilowym, nazywając ją "debilką". Dzisiaj na grupkach pojawił się fake news, że chodzi o Mojitos Casa Latina, przez co oceny w tym miejscu z 5 spadły do 2. A to nie ten lokal! Jest mi niesamowicie przykro, że ten lokal padł ofiarą takiej sytuacji, rozmawiam teraz z osobami, które tam pracują i są załamane
- pisze aktywistka Maja Staśko
- To skutki aktywizmu @majakstasko : 1. Maja zaatakowała w rozmowie właściciela lokalu, który nie chciał zatrudnić aborcjonistki 2. Rozmowa wyciekła do neta 3. Wyznawcy Staśko zaatakowali jego lokal złymi ocenami 4. To nawet nie był ten lokal Teraz przez Staśko ktoś zbiednieje.
- komentuje Waldemar Krysiak
I jeszcze ta bezczelna groźba, że ujawni prawdziwe dane zaatakowanego przez nią mężczyzny 🤮
— Gej przeciwko światu (@WaldemarKrysiak) July 13, 2021
Nie wstyd ci, @majakstasko?