Francja zamyka prawicowy kanał C8, bo nie był wystarczająco "różnorodny"

Kanał C8, będący częścią grupy Canal+ należącej do Vivendi, firmy, której właścicielem jest konserwatywny miliarder Vincenta Bollore, zakończy nadawanie 1 marca po tym, jak francuski organ nadzorujący zadecydował o nieprzedłużeniu 10-letniej licencji na nadawanie programu i przekazał ją innemu kanałowi.
W ciągu ostatnich kilku lat media Bollore`a przybierały coraz bardziej prawicowy zwrot, koncentrując się na przestępczości i imigracji, a także zapewniając dużo czasu antenowego politykom partii Le Pen.
Francja zamyka prawicowy kanał C8, bo nie był wystarczająco "różnorodny"
Na temat tej decyzji urzędu zdecydowanie krytycznie wypowiadali się prawicowi politycy, w tym szefowa prawicowej opozycji Marine Le Pen.
W zeszłym roku dziennikarz Radia France został zwolniony za samą rozmowę z Jordanem Bardellą, przewodniczącym Zjazdu Narodowego Marine Le Pen, na temat współautorstwa jej autobiografii. Bardella reprezentuje partię, która w zeszłorocznych wyborach parlamentarnych zdobyła 37 procent głosów w całym kraju, ale wśród francuskich elit Bardella nie jest akceptowany, podobnie jak każdy, kto z nim rozmawia.
Marine Le Pen określiła decyzję Rady Stanu jako „straszny krok wstecz i niepokojącą decyzję, która usprawiedliwia ajatollahów jednotorowego myślenia, nakazów lewicowej sekty, która chce widzieć i słyszeć tylko jeden głos, głos swojego systemu”.
-
Znany ukraiński dziennikarz wyśmiewał prezydenta Andrzeja Dudę. Burza w sieci
-
Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej
Starcie z lewicą przesądziło
Francuski urząd ds. mediów dążył do zamknięcia C8, ponieważ w jego opinii naruszał on wytyczne dotyczące nadawania. W szczególności stacja nie była wystarczająco zróżnicowana pod względem treści, skupiających się na rozrywce i programach magazynowych.
Program "Touche pas à mon poste", prowadzony w C8 przez charyzmatycznego i kontrowersyjnego Cyrila Hanounę, gromadził każdorazowo 1,5-mln widownię.
W styczniu 2023 r. Hanouna starł się ze skrajnie lewicowym parlamentarzystą Louisem Boyardem, co wywołało ostrą reakcję rządu. Ówczesna minister kultury Rima Abdul Malak w wywiadzie dla lewicowej gazety "Le Monde" ostrzegła C8: „Kiedy w 2025 r. nadejdzie czas na analizę ich wyników w związku z koniecznością odnowienia koncesji na nadawanie, Arcom (Organ regulacyjny ds. komunikacji audiowizualnej i cyfrowej - przyp. red.) przyjrzy się, jak wywiązali się z tych obowiązków”.
Prezenter nie jest zaskoczony
Hanouna stwierdził, że nie jest zaskoczony decyzją o zamknięciu C8, twierdząc, że „Rada Stanu składa się w 80-proc. z osób z lewicy”. Zarzuca także, że człowiekiem, który zaaranżował zamknięcie C8, jest Alexis Kohler, szef sztabu Emmanuela Macrona.
„On naprawdę chce kontrolować nadawanie”
– ocenił Hanouna.