Porozumienie o podatku medialnym: Projekt nie był z nami konsultowany

Porozumienie Jarosława Gowina wydało oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym odniosło się do planowanego przez rząd wprowadzenia nowego podatku od reklam.
„Porozumienie Jarosława Gowina z niepokojem analizuje projekt nowego podatku od mediów. Projekt ten na każdym etapie nie był z nami konsultowany. Jednocześnie z uwagą wsłuchujemy się w głos mediów i obywateli. Finalne stanowisko Porozumienia Jarosława Gowina przedstawi w najbliższych dniach Zarząd partii” – napisano w oświadczeniu, pod którym podpisała się rzeczniczka prasowa partii Magdalena Sroka.
Oświadczenie @MagdalenaSroka rzecznika prasowego Porozumienia @Jaroslaw_Gowin w sprawie projektu tzw podatku od mediów. pic.twitter.com/HyZYBuyLDG
— Porozumienie (@Porozumienie__) February 10, 2021
Akcja „Media bez wyboru”
W ramach akcji „Media bez wyboru” w środę telewizje informacyjne TVN24 i Polsat News zamiast programu nadają specjalny komunikat. Na stronach tvn24.pl, onet.pl, gazeta.pl i interia.pl w środę rano czytelnicy nie przeczytają żadnych artykułów informacyjnych. Do akcji przyłączyły się także stacje radiowe m.in. RMF FM, ZET, TOK FM, Rock Radio – zamiast audycji stacje nadają komunikat specjalny.
Media, które przyłączyły się do akcji, na swoich stronach internetowych publikują list otwarty do władz RP i liderów ugrupowań politycznych. List został podpisany m.in. przez Agorę S.A., Dziennik Wschodni, Edipresse Polska, Grupę Eurozet, Kino Polska TV S.A., Polska Press Grupę, Ringier Axel Springer Polska, TVN S.A. i Telewizję Polsat.
Według nich wprowadzenie podatku będzie oznaczać osłabienie, a nawet likwidację części mediów działających w Polsce, a także ograniczenie możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści. Nowe przepisy, zdaniem autorów listu, spowodują też „pogłębienie nierównego traktowania podmiotów działających na polskim rynku medialnym, w sytuacji, gdy media państwowe otrzymują co roku z kieszeni każdego Polaka 2 mld złotych, media prywatne obciąża się dodatkowym haraczem w wysokości 1 mld zł”. Inny problem podnoszony w liście, wynikający z nowych regulacji, to faktyczne faworyzowanie firm, które nie inwestują w tworzenie polskich, lokalnych treści, kosztem podmiotów, które w Polsce inwestują najwięcej.