Coś niesamowitego. Neue Zürcher Zeitung: "Polska igraszką wściekłych prawicowych populistów"

Na początku Pollack zachwyca się polskimi przemianami po 1989 roku, kiedy to "Polska najlepiej poradziła sobie z transformacją po 1989 roku". Wszystko to jednak się "niestety" skończyło a "w Europie można się zastanawiać, jak to się stało, że od czasu zwycięstwa wyborczego Prawa i Sprawiedliwości (PiS) w 2015 roku kraj ten stał się igraszką dla wściekłych prawicowych populistów, fundamentalistów katolickich i sił antyeuropejskich, porównywalnych z Węgrami Viktora Orbana".
Źródła opinii Pollacka łatwo zidentyfikować biorąc pod uwagę czyje opinie cytuje.
- Prominentny politolog Roman Kuźniar, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, nazywa PiS „partią o silnych instynktach neobolszewickich”, która nie może żyć bez wojny, którą zaciekle toczy przeciwko coraz to innym grupom społecznym: przeciwko niezależnym sędziom i krytycznym dziennikarzom, gejom i lesbijkom, a ostatnio przeciwko kobietom, które protestują przeciwko zaostrzeniu i tak już bardzo ostrych przepisów aborcyjnych i masowo wychodzą na ulice, nie zwarzając na rosnącą brutalność sił policyjnych wysyłanym przeciwko nim przez reżim.
- pisze Polack cytując Romana Kuźniara, byłego doradcę Bronisława Komorowskiego, współautora "Białej Księgi Bezpieczeństwa Narodowego", w której Rosja nie stanowiła dla Polski zagrożenia i który w zasadzie nie jest nawet zapraszany do "wiodących mediów".
- W tej wojnie, którą sam wypowiedział, Kaczyński uważa, że jest upoważniony do lekceważenia wszystkich demokratycznych reguł i bezwzględnego prześladowania rzekomych lub rzeczywistych przeciwników.
- pisze Pollack, w zadziwiający jednak sposób unikając konkretnych przykładów "lekceważenia demokracji" i "bezwzględnych prześladowań"
- Za nowego wroga uznaje się także UE, a przede wszystkim Niemcy, które rzekomo spiskują, by upokorzyć Polskę jako „bastion” chrześcijaństwa w Europie i ponownie rzucić ją na kolana
- bo przecież Niemcy nie złamali Polski np. ws. mechanizmu "fundusze UE za tzw. praworządność".
Oczywiście nie zabrakło odniesienia się do fake newsa wytworzonego przez aktywistę LGBT barta Staszewskiego...
- W propagandzie PiS szczególną uwaga skierowana jest przeciwko rzekomo agresywnej ofensywie mniejszości seksualnych w formule LGBT. Jak skuteczna jest ta propaganda, pokazują liczne miasta i gminy, które niedawno ogłosiły się „strefami wolnymi od LGBT”, na co zwrócono uwagę z niedowierzaniem w całej wolnej Europę. Jak dotąd UE nie była w stanie zdobyć się na nic więcej niż ustne protesty.
Ciekawe do jakich konkretnie działań ze strony UE nawołuje Pollack wobec Polski z powodu nieistniejących "stref"?
W tekście Pollacka Kościół Katolicki jest "sojusznikiem PiS w walce z częścią własnego społeczeństwa" a Ojciec Rydzyk jest "zausznikiem" Kaczyńskiego. Tu przywoływany jest kolejny ekspert:
- Ojciec dominikanin Paweł Gużyński stwierdził niedawno w wysoko ocenianym artykule w opozycyjnym dzienniku, że Kościół jest „moralnym, intelektualnym i duchowym bankrutem”.
- nie jest niestety wyjaśnione co o. Gużyński robi jeszcze w tym strasznym Kościele
Na szczęście zły Kaczyński w tekście Pollacka traci poparcie, a "wszyscy prawicowi populiści i szowiniści muszą liczyć się z oporem społeczeństwa obywatelskiego, które dzień po dniu pokazuje, że nie można go już zastraszyć policyjnymi akcjami i surowymi wyrokami. Przede wszystkim kobiety i młodzi ludzie dzielnie przeciwstawiają się groźnemu rozwojowi sytuacji w kierunku autorytarnego państwa. Na nich opiera się nadzieja na powrót Polski do wolnej, demokratycznej Europy"
Martin Pollack jest synem sturmbannführera SS, funkcjonariusza gestapo, zbrodniarza wojennego Gerharda Basta.
Z całością materiału można się zapoznać tutaj
Co ciekawe większość komentatorów pod tekstem zdecydowanie go krytykuje za jednostronność, podaje linki do zdjęć skromnego "domu dyktatora", porównuje łagodność polskiej policji np. z brutalnością francuskiej, broni podstaw polskiej demokracji, czy zwraca uwagę na brak "prześladowań" LGBT.
Z niemieckiego tłumaczył Marian Panic