[video] "Ale do czego pan zmierza?". Dziennikarz opublikował nagranie rozmowy z "gwiazdorem TVP"
![[video]](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//uploads/cropit/16113136301d3a3fff9e90f37a15a1de260cc0b3722c5d295084bb404b1af4b9089d8a83ed.jpg)
Podczas warsztatów poprzedzających konkurs [Miss Generation-red.], które odbywały się w hotelu Parisel Palace w Klimkach pod Łukowem, wracając do pokoju kobieta zauważyła idącą za nią gwiazdę publicystyki TVP INFO. Nie spodziewała się, że kiedy otworzy drzwi do pokoju – mężczyzna wepchnie ją do środka. Tam – jak powiedziała śledczym kobieta - miał ją zgwałcić
- pisze na Facebooku dziennikarz Piotr Krysiak.
Dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosław Olechowski poinformował, iż dyrekcja TAI przeprowadziła postępowanie wyjaśniające dotyczące internetowych informacji na temat jednego ze współpracowników TVP Info - Jarosława Jakimowicza. Aktor wydał w tej sprawie oświadczenie.
- Mój "gwiazdor" odpowiedział konkretnie na konkretne pytanie, o to czy był w hotelu na zgrupowaniu dziewczyn do konkursu Miss Generation w Klimkach pod Łukowem. Zresztą posłuchajcie sami - napisał Piotr Krysiak publikując nagranie.
Mam do pana pytanie, czy pan w zeszłym roku, w lutym, był w hotelu Parisel Palace w Klimkach pod Łukowem?
- spytał dziennikarz.
O raaaju... nie mam czerwonego pojęcia, nie pamiętam. Nie pamiętam...
- padła odpowiedź.
Nie pamięta pan? Na takim zgrupowaniu dziewczyn, Miss Generation to się miało nazywać. Z Michałem Wiśniewskim pan był.
- mówił dziennikarz.
Aha... eeee.... Nie byłem. Nie byłem z Michałem Wiśniewskim
- odparł rozmówca.
W sensie on tam był, przepraszam
- poprawił się redaktor.
Ale do czego, dobra, do czego pan zmierza... to może tak?
- spytał mężczyzna.
Nie no pytam czy pan tam był, chcę to ustalić
- poinformował Krysiak.
No ale ja się pytam do czego pan zmierza? No dzwoni pan i mnie wypytuje gdzie ja byłem no... heh
- padła odpowiedź.
No robię materiał, no... dzwonię...
- tłumaczył się dziennikarz.
Do czego pan zmierza?
- nie odpuszczał rozmówca.
No chcę panu zadać następne pytanie. Tylko jeśli pan mi powie, że pana tam absolutnie nie było, to ja panu pytania już więcej nie zadam, bo nie ma sensu
- odparł dziennikarz.
Yyyyyy... nie udzielam informacji
- powiedział mężczyzna.
No nie, no ale czemu...
- nie krył rozczarowania redaktor.
Nie byłem z żadnym Michałem Wiśniewskim w żadnym Łukowie. Dzięki bardzo
- zakończył rozmowę "gwiazdor TVP".