Pęk (PiS): w UE dominuje arogancka tendencja, że praworządność musi być po stronie biurokratów

W UE dominuje arogancka tendencja, że praworządność musi być po stronie biurokratów - stwierdził wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS), mówiąc o powiązaniu budżetu UE z praworządnością. Senator Aleksander Pociej (PO) ocenił, że fundusz odbudowy można wiązać z praworządnością, ale nie budżet UE.
Marek Pęk [PiS] Pęk (PiS): w UE dominuje arogancka tendencja, że praworządność musi być po stronie biurokratów
Marek Pęk [PiS] / Wikipedia CC BY-SA 3,0 pl Kancelaria Senatu RP

Po dwóch latach odtajniono ekspertyzę służb prawnych UE, z której wynika, że warunkowanie budżetu od praworządności jest sprzeczne z traktatami. Ekspertyza, którą nagłośnił m.in. w "Naszym Dzienniku" europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski, była jednym z tematów sobotniej rozmowy w TVP Info senatorów PiS i PO.

Wicemarszałek Pęk stwierdził, że "ta ekspertyza jest zgodna z traktatami, ale nie jest zgodna z ogólną potrzebą". "W Unii Europejskiej w tym momencie nie dominuje prawo, tylko potrzeba polityczna, niesłychanie arogancka tendencja, że niezależnie od tego, co mówią traktaty, to praworządność musi być po stronie europejskich biurokratów i tych kilku największych państw członkowskich, które mają swój model rozwoju UE" - powiedział.

Według niego, głosy sprzeciwu wobec "forsowanej na siłę koncepcji praworządności są bagatelizowane i ukrywane". "My się na to nie zgodzimy, bo traktaty mówią zupełnie co innego" - powiedział Pęk.

Przekonywał także, że jesteśmy w sytuacji przełomowej i absolutnie kluczowej dla przyszłości całej Unii. "Bo jeżeli Unia Europejska ma być rzeczywiście przestrzenią współpracy suwerennych państw, które z jednej strony zachowują suwerenność tam, gdzie sobie to zastrzegły, i tam gdzie zastrzegły to traktaty, a z drugiej strony mamy ze sobą współdziałać, to nie możemy robić tego w sposób taki, że nagle głos poszczególnych państw członkowskich jest spychany na margines, pojawiają się podwójne standardy, pojawiają się takie przypadki, że za te same zjawiska, za te same procedury jedne kraje ponoszą konsekwencje, inne nie" - oświadczył.

Polityk PiS zaznaczył, że można działać na podstawie traktatów, w których "również są procedury, które chronią praworządność w UE". Zwrócił przy tym uwagę, że te procedury są "trudne do realizacji", gdyż - jak zaznaczył - "zabezpieczają interes poszczególnych państw". "A teraz próbuje się stworzyć na siłę procedury uproszczone, sprzeczne z prawem pierwotnym Unii Europejskiej" - przekonywał.

Senator Pociej zapytany, "czy wiązanie unijnych wypłat z praworządnością, to jest krok ryzykowny i niewłaściwą stronę" zwrócił uwagę, że mamy do czynienia z budżetem Unii na lata 2021-2027 oraz z funduszem odbudowy po pandemii. Według niego, "nie ma wątpliwości, że nie może być wiązany z praworządnością siedmioletni budżet Unii" i zaznaczył, że właśnie ten budżet premier Mateusz Morawiecki "pod naciskiem ministra sprawiedliwości (Zbigniewa Ziobro - PAP) zamierza zawetować".

Przypomniał jednocześnie, że z funduszu odbudowy Polska może otrzymać ok. 250 mld zł w dwuletniej perspektywie. Według niego, ten fundusz można wiązać z przestrzeganiem praworządności. "On nie podlega tej ekspertyzie, tej analizie prawnej" - podkreślił.

Pociej ocenił, że obecna sytuacja jest dla Polski "wielkim problemem", a "ewentualne zawetowanie budżetu (długofalowego) całej Unii, to jest strzał we własną stopę". "Nie będziemy mieli (wtedy) tych pomocowych pieniędzy na odbudowę, i to jest dramatyczny błąd" - podkreślił Pociej. (PAP)

Autor: Mieczysław Rudy

rud/ mhr/


 

POLECANE
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

Masowe wydalenia z Niemiec do Polski. Dziennikarka publikuje niemiecką kronikę policyjną z ostatniej chwili
"Masowe wydalenia z Niemiec do Polski". Dziennikarka publikuje niemiecką kronikę policyjną

"Masowe wydalenia z Niemiec do Polski" - alarmuje dziennikarka Tysol.pl Aleksandra Fedorska, publikując kronikę policyjną Pasewalk – niemieckiego miasta w kraju związkowym Meklemburgia-Pomorze Przednie – z 29 kwietnia.

Śmiertelny atak nożownika. Prezydent reaguje z ostatniej chwili
Śmiertelny atak nożownika. Prezydent reaguje

Prezydent Andrzej Duda zabrał głos po tragicznym ataku nożownika w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, w którym zginął 40-letni lekarz.

Czarnoskóry mężczyzna zaatakował jadącego hulajnogą Polaka. Policja publikuje portret pamięciowy z ostatniej chwili
Czarnoskóry mężczyzna zaatakował jadącego hulajnogą Polaka. Policja publikuje portret pamięciowy

We wtorek opolska policja opublikowała porter pamięciowy czarnoskórego mężczyzny podejrzewanego o atak z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Wyłączenia prądu w Poznaniu. Jest komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Poznaniu. Jest komunikat

W środę 30 kwietnia mieszkańcy Poznania muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawach prądu. Utrudnienia obejmą obszar Poznań Stare Miasto.

Miliony metrów sześciennych gazu. Polska rusza z wydobyciem z ostatniej chwili
Miliony metrów sześciennych gazu. Polska rusza z wydobyciem

Orlen uruchomił wydobycie gazu ziemnego ze złoża Grodzewo (0,25 mld m³) w Wielkopolsce. Jak przekazano, wystarczy na 18 lat eksploatacji.

REKLAMA

Pęk (PiS): w UE dominuje arogancka tendencja, że praworządność musi być po stronie biurokratów

W UE dominuje arogancka tendencja, że praworządność musi być po stronie biurokratów - stwierdził wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS), mówiąc o powiązaniu budżetu UE z praworządnością. Senator Aleksander Pociej (PO) ocenił, że fundusz odbudowy można wiązać z praworządnością, ale nie budżet UE.
Marek Pęk [PiS] Pęk (PiS): w UE dominuje arogancka tendencja, że praworządność musi być po stronie biurokratów
Marek Pęk [PiS] / Wikipedia CC BY-SA 3,0 pl Kancelaria Senatu RP

Po dwóch latach odtajniono ekspertyzę służb prawnych UE, z której wynika, że warunkowanie budżetu od praworządności jest sprzeczne z traktatami. Ekspertyza, którą nagłośnił m.in. w "Naszym Dzienniku" europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski, była jednym z tematów sobotniej rozmowy w TVP Info senatorów PiS i PO.

Wicemarszałek Pęk stwierdził, że "ta ekspertyza jest zgodna z traktatami, ale nie jest zgodna z ogólną potrzebą". "W Unii Europejskiej w tym momencie nie dominuje prawo, tylko potrzeba polityczna, niesłychanie arogancka tendencja, że niezależnie od tego, co mówią traktaty, to praworządność musi być po stronie europejskich biurokratów i tych kilku największych państw członkowskich, które mają swój model rozwoju UE" - powiedział.

Według niego, głosy sprzeciwu wobec "forsowanej na siłę koncepcji praworządności są bagatelizowane i ukrywane". "My się na to nie zgodzimy, bo traktaty mówią zupełnie co innego" - powiedział Pęk.

Przekonywał także, że jesteśmy w sytuacji przełomowej i absolutnie kluczowej dla przyszłości całej Unii. "Bo jeżeli Unia Europejska ma być rzeczywiście przestrzenią współpracy suwerennych państw, które z jednej strony zachowują suwerenność tam, gdzie sobie to zastrzegły, i tam gdzie zastrzegły to traktaty, a z drugiej strony mamy ze sobą współdziałać, to nie możemy robić tego w sposób taki, że nagle głos poszczególnych państw członkowskich jest spychany na margines, pojawiają się podwójne standardy, pojawiają się takie przypadki, że za te same zjawiska, za te same procedury jedne kraje ponoszą konsekwencje, inne nie" - oświadczył.

Polityk PiS zaznaczył, że można działać na podstawie traktatów, w których "również są procedury, które chronią praworządność w UE". Zwrócił przy tym uwagę, że te procedury są "trudne do realizacji", gdyż - jak zaznaczył - "zabezpieczają interes poszczególnych państw". "A teraz próbuje się stworzyć na siłę procedury uproszczone, sprzeczne z prawem pierwotnym Unii Europejskiej" - przekonywał.

Senator Pociej zapytany, "czy wiązanie unijnych wypłat z praworządnością, to jest krok ryzykowny i niewłaściwą stronę" zwrócił uwagę, że mamy do czynienia z budżetem Unii na lata 2021-2027 oraz z funduszem odbudowy po pandemii. Według niego, "nie ma wątpliwości, że nie może być wiązany z praworządnością siedmioletni budżet Unii" i zaznaczył, że właśnie ten budżet premier Mateusz Morawiecki "pod naciskiem ministra sprawiedliwości (Zbigniewa Ziobro - PAP) zamierza zawetować".

Przypomniał jednocześnie, że z funduszu odbudowy Polska może otrzymać ok. 250 mld zł w dwuletniej perspektywie. Według niego, ten fundusz można wiązać z przestrzeganiem praworządności. "On nie podlega tej ekspertyzie, tej analizie prawnej" - podkreślił.

Pociej ocenił, że obecna sytuacja jest dla Polski "wielkim problemem", a "ewentualne zawetowanie budżetu (długofalowego) całej Unii, to jest strzał we własną stopę". "Nie będziemy mieli (wtedy) tych pomocowych pieniędzy na odbudowę, i to jest dramatyczny błąd" - podkreślił Pociej. (PAP)

Autor: Mieczysław Rudy

rud/ mhr/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe