Polowania mogą mieć fatalne konsekwencje dla populacji wilka

W przypadku niektórych populacji wilków polowania mogą oznaczać takie same konsekwencje, jak całkowita eksterminacja. Potwierdzają to badania populacji wilka w Polsce zachodniej, opisane w „Applied Ecology and Environmental Research”.nDo takiego wniosku doszli Sabina Nowak ze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" oraz Robert Mysłajek z Instytutu Genetyki i Biotechnologii Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Aby ocenić konsekwencje polowań, analizowali oni losy populacji wilka w zachodniej Polsce. W badaniach uwzględnili dane z kilkudziesięciu lat: od czasów drugiej wojny światowej po czasy współczesne.
Madeleine Lewander Polowania mogą mieć fatalne konsekwencje dla populacji wilka
Madeleine Lewander / pixabay
W tym czasie wilki przeszły przez trzy okresy, w których dramatycznie zmienił się sposób zarządzania ich populacją. Pierwszy okres przypadł tuż po wojnie (w latach 1951-1974), kiedy prowadzono tzw. akcję wilczą. Gatunek ten zwalczano wówczas wszystkimi dostępnymi metodami, włączając w to trucie i wybieranie szczeniąt z nor. Następnie w latach 1975-1998 były one gatunkiem łownym, a od 1998 r. - ściśle chronionym.
 
"Okazało się, że jeśli chodzi o wilki żyjące na zachodzie kraju, to oba okresy - +akcji wilczej+ i gospodarowania łowieckiego - miały taki sam wpływ. Pojawiające się tam wilcze grupy rodzinne były szybko wykrywane i wytępiane. Dopiero ścisła ochrona wilków w całym kraju doprowadziła do zrekolonizowania przez nie lasów tego regionu" - przypomina dr Mysłajek.
 
Naukowcy potwierdzają, że polowania na wilki z populacji żyjących z dala od potencjalnego źródła nowych osobników, w środowiskach poddanych intensywnej presji człowieka - tam, gdzie dostęp do wnętrza lasu jest bardzo łatwy (poprzez gęstą sieć dróg) - może mieć efekt podobny do celowej eksterminacji.
 
Plany wprowadzenia odstrzałów wilków na skraju zasięgu ich występowania poprzedzać szczegółową analizą żywotności populacji oraz łączności ekologicznej ich siedlisk - sugerują autorzy publikacji.
 
Naukowcy wiedzą coraz więcej na temat roli dużych drapieżników w przyrodzie. Wielu ekspertów ocenia, że środowisko w Polsce mogłoby "pomieścić" większą niż obecnie liczbę wilków - nawet 1,4-1,5 tys.
 
Z drugiej strony w Polsce istnieją grupy zainteresowane możliwością odstrzału określonej ich liczby. Powstała też propozycja strategii zarządzania populacją wilka w Polsce. "Autorzy tej strategii, wśród których przeważali specjaliści związani z łowiectwem, proponują odstrzały jako metodę zarządzania populacją wilka, podobnie jak jest w przypadku żubra. Jest to jednak propozycja bardzo kontrowersyjna" - tłumaczy dr Mysłajek.
 
Obecnie w Polsce żyje ok. tysiąca wilków - to najwięcej od momentu zakończenia wojny. Ok. 2005 r. wilki żyły głównie na wschodzie kraju i w Karpatach. Obecnie trwa ich ekspansja na zachodzie i w północnej części Polski.
 
Żyjące w Polsce wilki polują głównie na jelenie, sarny i dziki. Przy mniejszym udziale innych gatunków zwierzęta te stanowią 97-98 proc. ich diety. Naukowcy podkreślają często, że w Polsce warto jest zachować populację wilków na tyle dużą, by mogła ona utrzymać w ryzach populacje dzikich zwierząt kopytnych. Zwłaszcza, że te są coraz liczniejsze i powodują straty w rolnictwie.
 
Polska ma różne rozwiązania służące ochronie i zarządzaniu populacją wilka. Np. program zachowania siedlisk w ramach sieci Natura 2000 (siedliska wilka są chronione w ponad 70 obszarach z tej sieci), projekt korytarzy ekologicznych czy zapewnienie łączności ekologicznej (poprzez budowę przejść nad drogami i autostradami).
 
PAP - Nauka w Polsce, Anna Ślązak

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia Wiadomości
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia

Premier Czech Petr Fiala powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego, że przyczyną awarii prądu w piątek była usterka techniczna. Wykluczył cyberatak jako powód. Według Fiali awaria objęła 500 tys. odbiorców prądu. Po południu bez energii elektrycznej było 2000 odbiorców.

Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii Wiadomości
"Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii"

Rząd Donalda Tuska opublikował w Dzienniku Ustaw uchwałę Sądu Najwyższego, która potwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała dotyczy wyborów prezydenckich, które odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku.

Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi

„W polityce, jak nie idzie, to nie idzie!”. Państwo, naturalnie, doskonale wiecie, że autorem przytoczonej frazy jest Włodzimierz Czarzasty, a wygłosił on ją po serii ciosów wyborczych, jakie spadły na Sojusz Lewicy Demokratycznej niemal dekadę temu. Osobiście, jakiegoś większego nabożeństwa do słów wypowiadanych przez tego byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie mam, ale to jedno zdanie – jakże prawdziwe i słuszne – zapadło mi w pamięci na długo. Zresztą, jeśli przyjrzeć się bliżej obecnym losom premiera Donalda Tuska, wtedy widać jak na dłoni, że tyczy ono wszystkich graczy sceny politycznej, od prawicy do lewicy

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu jednej z partii popularnych chipsów Lay's. Wykryto w niej niebezpieczne substancje, które nie powinny znajdować się w żywności. Jeśli masz ten produkt w domu – nie jedz go i jak najszybciej zwróć do sklepu.

Powyborcza zabawa zapałkami tylko u nas
Powyborcza zabawa zapałkami

Polityczna szarża Romana Giertycha nie zmieniła i raczej nie ma szans zmienić wyniku wyborów, ani doprowadzić do ich powtórzenia, jednak społeczne szkody przez nią uczynione odczuwać będziemy jeszcze długo.

Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem Wiadomości
Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem

Cztery osoby zostało lekko ranne w czwartek w wyniku ataku mężczyzny z młotkiem w dalekobieżnym pociągu w Bawarii w Niemczech - poinformowała miejscowa policja. Napastnik został aresztowany.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry Wiadomości
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry

Powrót Adama Nawałki na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jeszcze niedawno wydawał się mało realny. Dziś jednak ten scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny. Jak ujawnił Roman Kołtoń w swoim programie „Prawda Futbolu”, były trener kadry jest gotów ponownie objąć stanowisko – choćby tymczasowo.

 Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza Wiadomości
Straż Graniczna wydała komunikat. Ważne informacje dla mieszkańców pogranicza

Mieszkańcy pracujący po niemieckiej stronie granicy mogą być spokojni, kontrole na granicy będą wyrywkowe, nie będzie to kontrola 100 procent osób – powiedział PAP por. Paweł Biskupik, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Mam problem. Artur Barciś zwrócił się do fanów Wiadomości
"Mam problem". Artur Barciś zwrócił się do fanów

Znany polski aktor Artur Barciś, niespodziewanie zwrócił się do fanów za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku. W krótkim, ale szczerym wpisie wyjaśnił, dlaczego nie jest w stanie odpowiedzieć każdemu, kto zaprasza go do znajomych.

Wypadek Flixbusa w Niemczech. Wśród pasażerów Polacy z ostatniej chwili
Wypadek Flixbusa w Niemczech. Wśród pasażerów Polacy

23 osoby zostały ranne w nocnym wypadku autokaru na autostradzie około 100 km na północ od Berlina - poinformowała w komunikacie policja z Meklemburgii-Pomorza Przedniego. Wśród pasażerów byli Polacy; jeden z nich odniósł lekkie obrażenia i trafił do szpitala.

REKLAMA

Polowania mogą mieć fatalne konsekwencje dla populacji wilka

W przypadku niektórych populacji wilków polowania mogą oznaczać takie same konsekwencje, jak całkowita eksterminacja. Potwierdzają to badania populacji wilka w Polsce zachodniej, opisane w „Applied Ecology and Environmental Research”.nDo takiego wniosku doszli Sabina Nowak ze Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" oraz Robert Mysłajek z Instytutu Genetyki i Biotechnologii Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Aby ocenić konsekwencje polowań, analizowali oni losy populacji wilka w zachodniej Polsce. W badaniach uwzględnili dane z kilkudziesięciu lat: od czasów drugiej wojny światowej po czasy współczesne.
Madeleine Lewander Polowania mogą mieć fatalne konsekwencje dla populacji wilka
Madeleine Lewander / pixabay
W tym czasie wilki przeszły przez trzy okresy, w których dramatycznie zmienił się sposób zarządzania ich populacją. Pierwszy okres przypadł tuż po wojnie (w latach 1951-1974), kiedy prowadzono tzw. akcję wilczą. Gatunek ten zwalczano wówczas wszystkimi dostępnymi metodami, włączając w to trucie i wybieranie szczeniąt z nor. Następnie w latach 1975-1998 były one gatunkiem łownym, a od 1998 r. - ściśle chronionym.
 
"Okazało się, że jeśli chodzi o wilki żyjące na zachodzie kraju, to oba okresy - +akcji wilczej+ i gospodarowania łowieckiego - miały taki sam wpływ. Pojawiające się tam wilcze grupy rodzinne były szybko wykrywane i wytępiane. Dopiero ścisła ochrona wilków w całym kraju doprowadziła do zrekolonizowania przez nie lasów tego regionu" - przypomina dr Mysłajek.
 
Naukowcy potwierdzają, że polowania na wilki z populacji żyjących z dala od potencjalnego źródła nowych osobników, w środowiskach poddanych intensywnej presji człowieka - tam, gdzie dostęp do wnętrza lasu jest bardzo łatwy (poprzez gęstą sieć dróg) - może mieć efekt podobny do celowej eksterminacji.
 
Plany wprowadzenia odstrzałów wilków na skraju zasięgu ich występowania poprzedzać szczegółową analizą żywotności populacji oraz łączności ekologicznej ich siedlisk - sugerują autorzy publikacji.
 
Naukowcy wiedzą coraz więcej na temat roli dużych drapieżników w przyrodzie. Wielu ekspertów ocenia, że środowisko w Polsce mogłoby "pomieścić" większą niż obecnie liczbę wilków - nawet 1,4-1,5 tys.
 
Z drugiej strony w Polsce istnieją grupy zainteresowane możliwością odstrzału określonej ich liczby. Powstała też propozycja strategii zarządzania populacją wilka w Polsce. "Autorzy tej strategii, wśród których przeważali specjaliści związani z łowiectwem, proponują odstrzały jako metodę zarządzania populacją wilka, podobnie jak jest w przypadku żubra. Jest to jednak propozycja bardzo kontrowersyjna" - tłumaczy dr Mysłajek.
 
Obecnie w Polsce żyje ok. tysiąca wilków - to najwięcej od momentu zakończenia wojny. Ok. 2005 r. wilki żyły głównie na wschodzie kraju i w Karpatach. Obecnie trwa ich ekspansja na zachodzie i w północnej części Polski.
 
Żyjące w Polsce wilki polują głównie na jelenie, sarny i dziki. Przy mniejszym udziale innych gatunków zwierzęta te stanowią 97-98 proc. ich diety. Naukowcy podkreślają często, że w Polsce warto jest zachować populację wilków na tyle dużą, by mogła ona utrzymać w ryzach populacje dzikich zwierząt kopytnych. Zwłaszcza, że te są coraz liczniejsze i powodują straty w rolnictwie.
 
Polska ma różne rozwiązania służące ochronie i zarządzaniu populacją wilka. Np. program zachowania siedlisk w ramach sieci Natura 2000 (siedliska wilka są chronione w ponad 70 obszarach z tej sieci), projekt korytarzy ekologicznych czy zapewnienie łączności ekologicznej (poprzez budowę przejść nad drogami i autostradami).
 
PAP - Nauka w Polsce, Anna Ślązak

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe