Bosak: Trzaskowski na Marszu Niepodległości? Nie do końca w to wierzę

Nie do końca wierzę w nawrócenie Rafała Trzaskowskiego - mówił w piątek poseł Konfederacji Krzysztof Bosak, kandydat w wyborach prezydenckich. Przyznał, że wyborcy Konfederacji doskonale radzą sobie z interpretacją sytuacji politycznej bez rad byłego premiera Donalda Tuska.
 Bosak: Trzaskowski na Marszu Niepodległości? Nie do końca w to wierzę
/ screen YouTube Konfederacja TV
W czwartek kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zadeklarował w czwartek w TVN24, że "pójdzie na Marsz Niepodległości, kiedy będzie absolutna gwarancja, że będzie to marsz, który nie będzie wykorzystywany politycznie".

O te słowa Trzaskowskiego Bosak był pytany na antenie Polsat News. "Powinienem powiedzieć, że się cieszę z nawrócenia, ale prawda jest taka, że nie do końca w to nawrócenie wierzę" - ocenił.

"Pamiętam, kiedy Rafał Trzaskowski już był prezydentem Warszawy i zakazywał zdaje się, że marszu Powstania Warszawskiego, w którym szedłem. Pamiętam też jego postawę, kiedy były Marsze Niepodległości i jego poprzedniczki pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, która nadużyła przepisy, bo później przegrała w sądzie, i rozwiązywała Marsz Niepodległości czy zakazywała go w roku 2018 lub 2019" - mówił.

Jak podkreślił, są to sytuacje, które trudno zapomnieć. "To, co w tej chwili się dzieje, to jest taki festiwal hipokryzji, żeby było jasne - z obu stron: i ze strony Rafała Trzaskowskiego i prezydenta Andrzeja Dudy. W tej chwili odkrywają pilne pokrewieństwo z naszymi wyborcami" - dodał.

Na uwagę, czy w przypadku Rafała Trzaskowskiego będziemy mieć sytuację, że Szaweł zamieni się w Pawła, Bosak odpowiedział, że życzy mu, żeby został konserwatystą, wolnościowcem, polskim patriotą i być może nawet narodowcem. "Prawdopodobieństwo tej przemiany oceniam jako bardzo niewielkie" - mówił.

Pytany, czy Trzaskowski nie jest polskim patriotą, odpowiedział, że patriotyzm można postrzegać bardzo różnie. "Dla mnie ktoś, kto jeździ na skargę za granicę na to, co się dzieje w naszym państwie, to dla mnie osobiście to jest sprzeczne z patriotyzmem" - podkreślał. "Ja nawet, kiedy byłem niezadowolony z rządów Platformy Obywatelskiej, to szedłem na protesty przed gmachem rządowe, a nie jeździłem do Brukseli czy do ONZ" - dodał.

"Uważam, że taki elementarny zakres lojalności wobec swojego państwa i swojego narodu powinniśmy mieć i to oznacza, że polskich sporów nie wynosimy za granicę. Przypomnijmy, że i PiS i Platforma to robili. PiS robił specjalne konferencje w Parlamencie Europejskim ws. katastrofy smoleńskiej i zaniedbań władzy. Platforma robiła specjalne posiedzenia w Parlamencie Europejskim w celu informowania międzynarodowej opinii publicznej o zmianach w sądownictwie. I ci, i ci skarżą się na demokrację, kiedy nie rządzą" - mówił Bosak.

Poseł Konfederacji był także pytany o słowa byłego premiera Donalda Tuska. "Do wyborców Konfederacji. Różni nas prawie wszystko, dlatego będziemy chcieli z Wami WYGRAĆ. Z PiS-em wiele Was łączy, dlatego będą chcieli Was ZNISZCZYĆ. Są w tym naprawdę nieźli" - napisał w środę na Twitterze.

Bosak podkreślił, że "wyborcy Konfederacji czy moi w wyborcy z wyborów prezydenckich doskonale radzą sobie z interpretacją sytuacji politycznej bez rad Donalda Tuska". "Dla mnie jego wpis wpisuje się w tą jałową, toksyczną wojnę PiS-u z Platformą, gdzie główna robota polityków tych partii, to wskazywania, że ci drudzy są gorsi i straszenie społeczeństwa sobą nawzajem" - mówił.

Podkreślił też, że Konfederacja nie poprze żadnego z kandydatów, bo żaden z nich przed I turą nie zabiegał o partnerskie podejście do tego środowiska i nie szukał nici porozumienia. "Żaden z kandydatów, którzy weszli do II tury na poparcie nie zasłużył i ja też teraz nie dam wskazania" - dodał.

Przyznał, że odda głos ważny w II turze wyborów prezydenckich. "Choć to, co nas czeka, to wybór mniejszego zła, to jednak będę wybierał mniejsze zło, natomiast nie powiem na kogo będę głosował" - mówił. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ godl/

 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

W najbliższych dniach warszawscy kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej muszą liczyć się z utrudnieniami. Wszystko przez ostatnie prace związane z budową trasy tramwajowej do Wilanowa i wymianą nawierzchni na kilku stołecznych ulicach.

Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok z ostatniej chwili
Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok

W czwartek rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2026 rok. Prognozowane dochody na 2026 r. wyniosą 647 mld zł, a wydatki około 918,9 mld zł. Deficyt budżetu państwa wyniesie 271,7 mld zł, co stanowi 6,5 proc. PKB.

Meloni ostrzega: UE jest niezdolna do skutecznego reagowania na konkurencyjne wyzwania z ostatniej chwili
Meloni ostrzega: UE jest niezdolna do skutecznego reagowania na konkurencyjne wyzwania

Premier Włoch Giorgia Meloni ostrzegła Unię Europejską, że jeżeli utrzyma dotychczasową politykę stanie się jedynie biernym obserwatorem przy jednoczesnym wzroście potęgi USA i Chin. Oskarżyła przy tym UE o utratę znaczenia na arenie międzynarodowej, zauważając, że blok musi „robić mniej, ale lepiej”, jeśli chce pozostać konkurencyjny.

Groźny incydent na lotnisku w Krakowie. Brytyjczyk zaatakował funkcjonariusza Straży Granicznej z ostatniej chwili
Groźny incydent na lotnisku w Krakowie. Brytyjczyk zaatakował funkcjonariusza Straży Granicznej

Na krakowskim lotnisku w Balicach doszło 26 sierpnia do groźnego incydentu z udziałem agresywnego pasażera. Kapitan samolotu wezwał funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych Straży Granicznej. Powodem było zachowanie 44-letniego obywatela Wielkiej Brytanii, który w trakcie lotu nie reagował na polecenia załogi i był agresywny.

Polska liderem w obszarze wydatków na obronność. Wyprzedziła USA z ostatniej chwili
Polska liderem w obszarze wydatków na obronność. Wyprzedziła USA

Cel co najmniej 2 proc. PKB na obronność zostanie w tym roku osiągnięty – szacuje NATO. Polska wyda najwięcej, gdyż aż 4,48 proc.. Tym samym wyprzedzi Litwę (4 proc.), Estonię (3,38 proc.), a nawet Stany Zjednoczone, które w tym roku mają wydać na obronność 3,22 proc. swojego PKB.

Liderzy państw regionu w Pałacu Prezydenckim. Dołączy Zełenski z ostatniej chwili
Liderzy państw regionu w Pałacu Prezydenckim. Dołączy Zełenski

Do czwartkowych rozmów prezydenta Karola Nawrockiego z liderami państw regionu dołączy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski – poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. W czwartek do Warszawy przyjadą prezydenci Litwy, Łotwy, Estonii oraz premier Danii.

Znani aktorzy usłyszeli zarzuty. Żona Pazury nie przebierała w słowach z ostatniej chwili
Znani aktorzy usłyszeli zarzuty. Żona Pazury nie przebierała w słowach

Edyta Pazura, żona słynnego aktora Cezarego Pazury, postanowiła odnieść się do sytuacji Bogusława L. oraz Magdaleny C.

Branża motoryzacyjna alarmuje: Limity emisji pojazdów są nierealne z ostatniej chwili
Branża motoryzacyjna alarmuje: Limity emisji pojazdów są nierealne

Unijna polityka klimatyczna coraz bardziej stanowi utopię. Branża motoryzacyjna alarmuje, że obecne limity emisji pojazdów są nierealne. List w tej sprawie trafił na biurko szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Przedstawiciele przemysłu wezmą udział w zaplanowanym na 12 września w Brukseli „strategicznym dialogu” z udziałem urzędników Komisji oraz części organizacji społecznych. Producenci mówią wprost, że jest to „ostatnia szansa UE na dostosowanie polityki klimatycznej do realiów gospodarczych i geopolitycznych”.

Rosyjski atak na budynek z delegacją UE na Ukrainie. Jest reakcja szefa NATO z ostatniej chwili
Rosyjski atak na budynek z delegacją UE na Ukrainie. Jest reakcja szefa NATO

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował w czwartek, że rozmawiał z szefową unijnej dyplomacji Kają Kallas oraz przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen o rosyjskim ataku na budynek w Kijowie, mieszczący delegację UE na Ukrainie. Jego zdaniem atak pokazuje, że nie można być naiwnym w sprawie Rosji.

Nieoficjalnie tyle miałby wynieść deficyt budżetowy. Czy to wszystkie wydatki? z ostatniej chwili
Nieoficjalnie tyle miałby wynieść deficyt budżetowy. Czy to wszystkie wydatki?

W 2026 roku deficyt budżetowy Polski miałby wynieść ok. 271 mld zł – wynika z nieoficjalnych informacji money.pl. Byłoby to mniej niż zakładane na 2025 r. 289 mld zł. Dzień wcześniej ekonomiści szacowali kwotę ok. 300 mld zł. Czy zatem po stronie wydatków znalazły się wszystkie pozycje budżetowe? Rząd ws. budżetu debatuje na specjalnym posiedzeniu, które rozpoczęło się o godzinie 14:00.

REKLAMA

Bosak: Trzaskowski na Marszu Niepodległości? Nie do końca w to wierzę

Nie do końca wierzę w nawrócenie Rafała Trzaskowskiego - mówił w piątek poseł Konfederacji Krzysztof Bosak, kandydat w wyborach prezydenckich. Przyznał, że wyborcy Konfederacji doskonale radzą sobie z interpretacją sytuacji politycznej bez rad byłego premiera Donalda Tuska.
 Bosak: Trzaskowski na Marszu Niepodległości? Nie do końca w to wierzę
/ screen YouTube Konfederacja TV
W czwartek kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zadeklarował w czwartek w TVN24, że "pójdzie na Marsz Niepodległości, kiedy będzie absolutna gwarancja, że będzie to marsz, który nie będzie wykorzystywany politycznie".

O te słowa Trzaskowskiego Bosak był pytany na antenie Polsat News. "Powinienem powiedzieć, że się cieszę z nawrócenia, ale prawda jest taka, że nie do końca w to nawrócenie wierzę" - ocenił.

"Pamiętam, kiedy Rafał Trzaskowski już był prezydentem Warszawy i zakazywał zdaje się, że marszu Powstania Warszawskiego, w którym szedłem. Pamiętam też jego postawę, kiedy były Marsze Niepodległości i jego poprzedniczki pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, która nadużyła przepisy, bo później przegrała w sądzie, i rozwiązywała Marsz Niepodległości czy zakazywała go w roku 2018 lub 2019" - mówił.

Jak podkreślił, są to sytuacje, które trudno zapomnieć. "To, co w tej chwili się dzieje, to jest taki festiwal hipokryzji, żeby było jasne - z obu stron: i ze strony Rafała Trzaskowskiego i prezydenta Andrzeja Dudy. W tej chwili odkrywają pilne pokrewieństwo z naszymi wyborcami" - dodał.

Na uwagę, czy w przypadku Rafała Trzaskowskiego będziemy mieć sytuację, że Szaweł zamieni się w Pawła, Bosak odpowiedział, że życzy mu, żeby został konserwatystą, wolnościowcem, polskim patriotą i być może nawet narodowcem. "Prawdopodobieństwo tej przemiany oceniam jako bardzo niewielkie" - mówił.

Pytany, czy Trzaskowski nie jest polskim patriotą, odpowiedział, że patriotyzm można postrzegać bardzo różnie. "Dla mnie ktoś, kto jeździ na skargę za granicę na to, co się dzieje w naszym państwie, to dla mnie osobiście to jest sprzeczne z patriotyzmem" - podkreślał. "Ja nawet, kiedy byłem niezadowolony z rządów Platformy Obywatelskiej, to szedłem na protesty przed gmachem rządowe, a nie jeździłem do Brukseli czy do ONZ" - dodał.

"Uważam, że taki elementarny zakres lojalności wobec swojego państwa i swojego narodu powinniśmy mieć i to oznacza, że polskich sporów nie wynosimy za granicę. Przypomnijmy, że i PiS i Platforma to robili. PiS robił specjalne konferencje w Parlamencie Europejskim ws. katastrofy smoleńskiej i zaniedbań władzy. Platforma robiła specjalne posiedzenia w Parlamencie Europejskim w celu informowania międzynarodowej opinii publicznej o zmianach w sądownictwie. I ci, i ci skarżą się na demokrację, kiedy nie rządzą" - mówił Bosak.

Poseł Konfederacji był także pytany o słowa byłego premiera Donalda Tuska. "Do wyborców Konfederacji. Różni nas prawie wszystko, dlatego będziemy chcieli z Wami WYGRAĆ. Z PiS-em wiele Was łączy, dlatego będą chcieli Was ZNISZCZYĆ. Są w tym naprawdę nieźli" - napisał w środę na Twitterze.

Bosak podkreślił, że "wyborcy Konfederacji czy moi w wyborcy z wyborów prezydenckich doskonale radzą sobie z interpretacją sytuacji politycznej bez rad Donalda Tuska". "Dla mnie jego wpis wpisuje się w tą jałową, toksyczną wojnę PiS-u z Platformą, gdzie główna robota polityków tych partii, to wskazywania, że ci drudzy są gorsi i straszenie społeczeństwa sobą nawzajem" - mówił.

Podkreślił też, że Konfederacja nie poprze żadnego z kandydatów, bo żaden z nich przed I turą nie zabiegał o partnerskie podejście do tego środowiska i nie szukał nici porozumienia. "Żaden z kandydatów, którzy weszli do II tury na poparcie nie zasłużył i ja też teraz nie dam wskazania" - dodał.

Przyznał, że odda głos ważny w II turze wyborów prezydenckich. "Choć to, co nas czeka, to wybór mniejszego zła, to jednak będę wybierał mniejsze zło, natomiast nie powiem na kogo będę głosował" - mówił. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ godl/


 

Polecane
Emerytury
Stażowe