[Felieton "TS"] Karol Gac: Dekomunizacja Najwyższego

W październiku 2018 roku na siedzibie redakcji „Tygodnika Solidarność” umieszczono kilkudziesięciometrowy baner z napisem „Dekomunizacja”. Była to odpowiedź na plakat „Konstytucja” powieszony na siedzibie Sądu Najwyższego. Dziś domyka nam się cała historia.
/ M. Żegliński - Tygodnik Solidarność
 Nie wiem, czy moi redakcyjni koledzy spodziewali się takiej historii. Coś mi podpowiada, że chyba raczej nie. W ostatnich latach Sąd Najwyższy stał się jednym z najbardziej wpływowych ośrodków opozycji. Prof. Małgorzata Gersdorf nie ukrywała (no, prawie) swoich sympatii politycznych i dzielnie ich broniła. Choć na końcu zdezerterowała.
 
W ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda powołał prof. Małgorzatę Manowską na stanowisko I prezesa Sądu Najwyższego. Wcześniej, przez kilkanaście dni byliśmy świadkami dość żenującej próby wysadzenia posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego w powietrze ze strony tzw. starych sędziów. Trzeba im uczciwie oddać, że walczyli dzielnie i robili wszystko, co można, by do głosowania nie doszło. Ostatecznie pozostał łabędzi śpiew.
 
Dopiero odejście prof. Gersdorf umożliwiło usunięcie z holu Sądu Najwyższego portretów I prezesów tego sądu z lat PRL. Oj, jaki się wtedy podniósł skowyt. Po prostu miód na serce. W ten sposób nastąpiła symboliczna dekomunizacja. Symboliczna, bo w końcu w SN wciąż zasiadają sędziowie, których być tam nie powinno.
 
Nie wiem, jaką I prezes będzie prof. Manowska. Jednak bądźmy szczerzy – poprzeczka nie jest zawieszona zbyt wysoko. Niewątpliwie przed nią trudne zadanie, ale dobrze by było, gdyby do gmachu SN ponownie zawitało prawo, a wyszła z niego polityka. Kończy się jednak pewien etap, kończy się eldorado.
 
A skoro o etapach mowa, to włączyła nam się nowa odsłona walki o wybory prezydenckie. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki nagle sobie przypomniał, że jak wybory, to tylko za kilka miesięcy. Nie wiem, czy wynika to z kalkulacji politycznych, ale jedno jest pewne: PO znowu próbuje zdestabilizować Polskę. Bez skrupułów, bez żenady i chyba bez szans na sukces.
 
Warto to jednak odnotować, że w imię partyjnych interesów Platforma próbuje doprowadzić do politycznej zawieruchy. Nie, żeby to było coś nowego, bo nie, ale i tak może porażać. Coś mi mówi, że gdyby upłynęła kadencja Andrzeja Dudy i nie odbyły się wybory, to PO – niezależnie od składanych deklaracji – pierwsza krzyczałaby, że nie mamy prezydenta.
 
Trudno nie odnieść wrażenia, że PO od dobrych kilku lat jest partią destrukcyjną. To już nie opozycja wobec PiS, a wobec Polski. To oczywiście świadoma decyzja, ale za jaką cenę? Lata mijają, a w tej partii nie zmienia się nic. Pycha, arogancja, pogarda, cwaniactwo jakby wyjęte z 2015 roku. No, ale volenti non fit iniuria.
 
Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.
 
 

 

POLECANE
KE eskaluje napięcie z Rosją, żeby mieć lewar dla centralizacji UE tylko u nas
KE eskaluje napięcie z Rosją, żeby mieć lewar dla centralizacji UE

To, co robi Komisja Europejska wcale nie jest obliczone na pomoc Ukrainie, ale na eskalowanie napięć z Rosją, wywołanie kryzysu, który umożliwi dalszą centralizację Unii Europejskiej.

Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu na Śląsku. Ważny komunikat

Operator Tauron Dystrybucja opublikował harmonogram planowanych przerw w dostawie energii elektrycznej w woj. śląskim. Wyłączenia obejmą kilka miast i powiatów w najbliższych dniach, m. in Katowice, Sosnowiec, Gliwice, czy Bielsko-Białą. Poniżej zestawienie konkretnych dat i lokalizacji.

Półmetek rządu Tuska. Dwa lata zaorywania Polski „für Deutschland” tylko u nas
Półmetek rządu Tuska. Dwa lata zaorywania Polski „für Deutschland”

Rząd Donalda Tuska jest właśnie na półmetku, warto zatem przypomnieć, jakie „sukcesy” stały się jego udziałem w polityce wewnętrznej i zagranicznej, gospodarczej i społecznej.

Dwa lata rządów Tuska. Większość Polaków uważa, że jest gorzej niż za poprzedniego rządu [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Dwa lata rządów Tuska. Większość Polaków uważa, że jest gorzej niż za poprzedniego rządu [SONDAŻ]

Łącznie 42,1 proc. uczestników sondażu na zlecenie Wirtualnej Polski uważa, że sytuacja w kraju jest gorsza niż za czasów poprzedniego rządu, przeciwnego zdania jest 31,7 proc. Bardziej optymistyczni są wyborcy obozu rządzącego, gdzie 65 proc. widzi poprawę.

Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa

Dobre wiadomości dla mieszkańców Krakowa i kierowców. Od soboty 13 grudnia ponownie otwarto obie jezdnie ul. Mogilskiej oraz al. Jana Pawła II. Jednocześnie miasto zapowiada wzmocnienie komunikacji autobusowej w przedświąteczne weekendy. Zmiany mają ułatwić codzienne dojazdy i zakupy przed Bożym Narodzeniem.

USA przyspieszają rozmowy o pokoju na Ukrainie. Kluczowe spotkanie w Berlinie z ostatniej chwili
USA przyspieszają rozmowy o pokoju na Ukrainie. Kluczowe spotkanie w Berlinie

Specjalny wysłannik USA Steve Witkoff w ten weekend spotka się w Berlinie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i europejskimi przywódcami - poinformował w piątek dziennik „Wall Street Journal”, powołując się na źródła.

Samorządy i MSWiA chcą wykonać wyrok TSUE ws. małżeństw jednopłciowych z ostatniej chwili
Samorządy i MSWiA chcą wykonać wyrok TSUE ws. "małżeństw jednopłciowych"

Po wyroku TSUE w sprawie małżeństw jednopłciowych zawartych w innych państwach UE samorządy czekają na decyzje rządu, bo na razie nie mogą wprowadzić do systemu zagranicznych dokumentów tych par. MSWiA zapewnia, że pracuje nad wdrożeniem orzeczenia do naszego prawa i wyda odpowiednie rekomendacje.

Starcie Kosiniaka-Kamysza z prof. Cenckiewiczem. Szef BBN nie brał jeńców gorące
Starcie Kosiniaka-Kamysza z prof. Cenckiewiczem. Szef BBN nie brał jeńców

„Po dzisiejszych 'występach' ministrów Kancelarii Prezydenta warto postawić pytanie – czy w kwestii polityki wschodniej prezydentowi jest bliżej do kierunku braci Kaczyńskich czy Konfederacji Brauna?” - napisał Władysław Kosiniak-Kamysz na platformie X. Doczekał się ciętej riposty ze strony prof. Sławomira Cenckiewicza.

Dr Jacek Saryusz-Wolski ws. MERCOSUR: Powstanie mniejszości blokującej jest możliwe z ostatniej chwili
Dr Jacek Saryusz-Wolski ws. MERCOSUR: Powstanie mniejszości blokującej jest możliwe

„Państwa Członkowskie UE mają podjąć decyzję w najbliższy wtorek 16 grudnia w sprawie umowy handlowej z MERCOSUR” - poinformował dr Jacek Saryusz-Wolski, doradca prezydenta RP do spraw europejskich na platformie X.

Półmetek rządu Tuska. CBOS opublikował najnowszy sondaż z ostatniej chwili
Półmetek rządu Tuska. CBOS opublikował najnowszy sondaż

Na półmetku kadencji rząd Donalda Tuska ma 34 proc. zwolenników i 41 proc. przeciwników – wynika z sondażu CBOS. Politolog i socjolog z Uniwersytetu SWPS dr Mateusz Zaremba powiedział PAP, że taka dynamika wpisuje się w trend obserwowany także w przypadku wcześniejszych gabinetów.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Dekomunizacja Najwyższego

W październiku 2018 roku na siedzibie redakcji „Tygodnika Solidarność” umieszczono kilkudziesięciometrowy baner z napisem „Dekomunizacja”. Była to odpowiedź na plakat „Konstytucja” powieszony na siedzibie Sądu Najwyższego. Dziś domyka nam się cała historia.
/ M. Żegliński - Tygodnik Solidarność
 Nie wiem, czy moi redakcyjni koledzy spodziewali się takiej historii. Coś mi podpowiada, że chyba raczej nie. W ostatnich latach Sąd Najwyższy stał się jednym z najbardziej wpływowych ośrodków opozycji. Prof. Małgorzata Gersdorf nie ukrywała (no, prawie) swoich sympatii politycznych i dzielnie ich broniła. Choć na końcu zdezerterowała.
 
W ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda powołał prof. Małgorzatę Manowską na stanowisko I prezesa Sądu Najwyższego. Wcześniej, przez kilkanaście dni byliśmy świadkami dość żenującej próby wysadzenia posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego w powietrze ze strony tzw. starych sędziów. Trzeba im uczciwie oddać, że walczyli dzielnie i robili wszystko, co można, by do głosowania nie doszło. Ostatecznie pozostał łabędzi śpiew.
 
Dopiero odejście prof. Gersdorf umożliwiło usunięcie z holu Sądu Najwyższego portretów I prezesów tego sądu z lat PRL. Oj, jaki się wtedy podniósł skowyt. Po prostu miód na serce. W ten sposób nastąpiła symboliczna dekomunizacja. Symboliczna, bo w końcu w SN wciąż zasiadają sędziowie, których być tam nie powinno.
 
Nie wiem, jaką I prezes będzie prof. Manowska. Jednak bądźmy szczerzy – poprzeczka nie jest zawieszona zbyt wysoko. Niewątpliwie przed nią trudne zadanie, ale dobrze by było, gdyby do gmachu SN ponownie zawitało prawo, a wyszła z niego polityka. Kończy się jednak pewien etap, kończy się eldorado.
 
A skoro o etapach mowa, to włączyła nam się nowa odsłona walki o wybory prezydenckie. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki nagle sobie przypomniał, że jak wybory, to tylko za kilka miesięcy. Nie wiem, czy wynika to z kalkulacji politycznych, ale jedno jest pewne: PO znowu próbuje zdestabilizować Polskę. Bez skrupułów, bez żenady i chyba bez szans na sukces.
 
Warto to jednak odnotować, że w imię partyjnych interesów Platforma próbuje doprowadzić do politycznej zawieruchy. Nie, żeby to było coś nowego, bo nie, ale i tak może porażać. Coś mi mówi, że gdyby upłynęła kadencja Andrzeja Dudy i nie odbyły się wybory, to PO – niezależnie od składanych deklaracji – pierwsza krzyczałaby, że nie mamy prezydenta.
 
Trudno nie odnieść wrażenia, że PO od dobrych kilku lat jest partią destrukcyjną. To już nie opozycja wobec PiS, a wobec Polski. To oczywiście świadoma decyzja, ale za jaką cenę? Lata mijają, a w tej partii nie zmienia się nic. Pycha, arogancja, pogarda, cwaniactwo jakby wyjęte z 2015 roku. No, ale volenti non fit iniuria.
 
Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.
 
 


 

Polecane