Furda tam praworządność. Dla niemieckich mediów decyzja Prezydenta "nie ma podstawy prawnej"

W poniedziałek Prezydent Andrzej Duda w ramach swojej wyłącznej prerogatywy zapisanej jasno w konstytucji, powołał spośród kandydatów przedstawionych mu przez Zgromadzenie Ogólne sędziów SN, sędzię Małgorzatę Manowską na I Prezesa Sądu Najwyższego. Od tej chwili rozpoczęło się kwestionowanie prawidłowości wyboru, co ciekawe, zupełnie pozbawione podstawy prawnej. W tym nurcie oczywiście nie mogło zabraknąć niemieckich mediów.
 Furda tam praworządność. Dla niemieckich mediów decyzja Prezydenta "nie ma podstawy prawnej"
/ KPRP/Eliza Radzikowska-Białobrzewska

- Jej status sędziego jest zatem wątpliwy, podobnie jak ponad 40 innych sędziów „nowego SN". Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) i decyzjami mianowanych jeszcze w sposób niezależny sędziów Sądu Najwyższego, ci nowi, zależni politycznie sędziowie nie mogą być traktowani jako niezawiśli w rozumieniu prawa UE. Wszystkie ich decyzje można zatem uznać za nieważne i można je zignorować lub zakwestionować.

To samo dotyczy procedury, dzięki której Manowska została mianowana Prezesem SN. Artykuł 183 ust. 3 Konstytucji RP stanowi, że Prezydent RP mianuje prezesa Sądu Najwyższego na wniosek Zgromadzenia Ogólnego wszystkich sędziów w tym organie. Prezydent może wyznaczyć tylko jednego kandydata, który został wybrany i zaproponowany przez większość sędziów SN - powiedział były sędzia konstytucyjny Piotr Tuleja.

Ekspert twierdzi, że decyzja „nie ma podstawy prawnej”


- czytamy w artykule Floriana Hassela w internetowej wersji Sueddeutsche Zeitung

Tymczasem polska konstytucja mówi wyraźnie w Art, 183 p. 3

- Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego.


Jak widać nie ma tam ani słowa na temat tego, ze Prezydenta ma obowiązek wybrać kandydata, który otrzymał największa ilość głosów. Zresztą nigdy dotąd tak nie było. Cóż to byłby zresztą za wybór, gdyby Prezydent miał obowiązek "zatwierdzania" faworyta środowiska sędziowskiego?

Innym "ekspertem" Hassela jest... Marcin Matczak, specjalizujący się w... prawie żywnościowym oraz Andrzej Zoll.

Żaden z "ekspertów" Hassela nie podaje żadnej podstawy prawnej swoich stwierdzeń i nie może jej podać, ponieważ taka nie istnieje.

Gdyby Florian Hassel zachował minimum obiektywizmu i zapytał kogokolwiek spoza zdesperowanych apologetów nadzwyczajnej kasty, być może również by to wiedział.

Źródło: Sueddeutsche.de

tłum. Marian Manic

cyk


 


 

POLECANE
Bruksela: Komisja Europejska pozwała Polskę do TSUE z ostatniej chwili
Bruksela: Komisja Europejska pozwała Polskę do TSUE

Komisja Europejska poinformowała w piątek o skierowaniu skargi na Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Fala entuzjazmu po przemówieniu ambasadora USA Toma Rose'a ws. Polski z ostatniej chwili
Fala entuzjazmu po przemówieniu ambasadora USA Toma Rose'a ws. Polski

Mocne wystąpienie ambasadora USA w Polsce, Thomasa Rose’a, podczas konferencji IJL International Conference w Warszawie wywołało szeroki odzew internautów w sieci. 

Nowa prowokacja na kolei? Wielkopolska: Znaleziono ślepe naboje karabinowe na torach z ostatniej chwili
Nowa prowokacja na kolei? Wielkopolska: Znaleziono ślepe naboje karabinowe na torach

Na remontowanym odcinku torów kolejowych w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego pracownicy PKP natrafili na ślepe naboje karabinowe. Policja zabezpieczyła teren i poinformowała w komunikacie, że mogło to być celowe działanie mające sprawdzić reakcję służb.

Sejm: nowelizacja ustawy o blokowaniu nielegalnych treści w internecie Wiadomości
Sejm: nowelizacja ustawy o "blokowaniu nielegalnych treści w internecie"

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, umożliwiającą blokowanie nielegalnych treści w internecie. Projekt przewiduje, że nadzór nad usuwaniem materiałów online będzie sprawować prezes UKE i KRRiT, a nowe przepisy obejmą m.in. groźby karalne, nawoływanie do nienawiści, treści pedofilskie oraz naruszenia praw autorskich. Odrzucono wniosek PiS o całkowite odrzucenie ustawy oraz poprawkę, która przewidywała, że to sąd, a nie UKE czy KRRiT, będzie decydował o blokowaniu treści. Ustawa trafi teraz pod obrady Senatu.

Hanna Nowak-Radziejowska szefową Instytutu Pileckiego w Berlinie z ostatniej chwili
Hanna Nowak-Radziejowska szefową Instytutu Pileckiego w Berlinie

Hanna Nowak-Radziejowska wygrała konkurs na stanowisko kierownika Oddziału Zamiejscowego Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego w Berlinie – poinformował Instytut Pileckiego. Zostanie mianowana 1 grudnia przez p.o. dyrektora Instytutu Pileckiego (IP) Karola Madaja.

Austria chce wprowadzić zakaz w szkołach. Dotyczyć będzie muzułmańskich uczennic Wiadomości
Austria chce wprowadzić zakaz w szkołach. Dotyczyć będzie muzułmańskich uczennic

Austria chce wprowadzić zakaz noszenia islamskich chust przez dziewczęta do 14. roku życia w szkołach. Nowa ustawa ma wejść w życie od roku szkolnego 2026 i objęłaby wszystkie formy nakryć głowy, w tym hidżab i burkę. Rząd argumentuje decyzję ochroną dzieci przed presją społeczną i medialną, ale społeczność muzułmańska krytykuje przepisy jako dyskryminacyjne.

Plan pokojowy dla Ukrainy. Zełenski wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Plan pokojowy dla Ukrainy. Zełenski wydał oświadczenie

W wydanym w mediach społecznościowych oświadczeniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do przedstawionego planu pokojowego dla Ukrainy.

IMGW podał prognozę na weekend. Nadchodzi załamanie pogody z ostatniej chwili
IMGW podał prognozę na weekend. Nadchodzi załamanie pogody

Do Polski napływa arktyczne powietrze, które w połączeniu z niżami znad Bałtyku i znad Włoch przyniesie gwałtowne załamanie pogody. IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu, silnym wiatrem na wybrzeżu oraz znacznym spadkiem temperatury. Najtrudniejsza sytuacja zapowiada się na południowym wschodzie, gdzie pokrywa śnieżna może wzrosnąć nawet o 20 cm.

Karol Nawrocki będzie liderem prawicy? Polacy odpowiedzieli [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Karol Nawrocki będzie liderem prawicy? Polacy odpowiedzieli [SONDAŻ]

Nowy sondaż Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu” pokazuje, że 58 proc. ankietowanych uważa, że prezydent Karol Nawrocki może być głównym liderem polskiej prawicy. 

Tajemnicza śmierć młodych kobiet w Krakowie. Policja zatrzymała już 10 osób Wiadomości
Tajemnicza śmierć młodych kobiet w Krakowie. Policja zatrzymała już 10 osób

Małopolska policja ujawniła szokującą skalę działalności grupy przestępczej, która handlowała opioidami i lekami psychotropowymi, zdobywanymi dzięki fałszywie wystawianym receptom. Ofiarami były głównie młode kobiety — cztery z nich zmarły, część wykorzystywano seksualnie. Wśród zatrzymanych jest 58-letni lekarz z Dolnego Śląska. Śledczy zapowiadają kolejne zatrzymania.

REKLAMA

Furda tam praworządność. Dla niemieckich mediów decyzja Prezydenta "nie ma podstawy prawnej"

W poniedziałek Prezydent Andrzej Duda w ramach swojej wyłącznej prerogatywy zapisanej jasno w konstytucji, powołał spośród kandydatów przedstawionych mu przez Zgromadzenie Ogólne sędziów SN, sędzię Małgorzatę Manowską na I Prezesa Sądu Najwyższego. Od tej chwili rozpoczęło się kwestionowanie prawidłowości wyboru, co ciekawe, zupełnie pozbawione podstawy prawnej. W tym nurcie oczywiście nie mogło zabraknąć niemieckich mediów.
 Furda tam praworządność. Dla niemieckich mediów decyzja Prezydenta "nie ma podstawy prawnej"
/ KPRP/Eliza Radzikowska-Białobrzewska

- Jej status sędziego jest zatem wątpliwy, podobnie jak ponad 40 innych sędziów „nowego SN". Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE (TSUE) i decyzjami mianowanych jeszcze w sposób niezależny sędziów Sądu Najwyższego, ci nowi, zależni politycznie sędziowie nie mogą być traktowani jako niezawiśli w rozumieniu prawa UE. Wszystkie ich decyzje można zatem uznać za nieważne i można je zignorować lub zakwestionować.

To samo dotyczy procedury, dzięki której Manowska została mianowana Prezesem SN. Artykuł 183 ust. 3 Konstytucji RP stanowi, że Prezydent RP mianuje prezesa Sądu Najwyższego na wniosek Zgromadzenia Ogólnego wszystkich sędziów w tym organie. Prezydent może wyznaczyć tylko jednego kandydata, który został wybrany i zaproponowany przez większość sędziów SN - powiedział były sędzia konstytucyjny Piotr Tuleja.

Ekspert twierdzi, że decyzja „nie ma podstawy prawnej”


- czytamy w artykule Floriana Hassela w internetowej wersji Sueddeutsche Zeitung

Tymczasem polska konstytucja mówi wyraźnie w Art, 183 p. 3

- Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego.


Jak widać nie ma tam ani słowa na temat tego, ze Prezydenta ma obowiązek wybrać kandydata, który otrzymał największa ilość głosów. Zresztą nigdy dotąd tak nie było. Cóż to byłby zresztą za wybór, gdyby Prezydent miał obowiązek "zatwierdzania" faworyta środowiska sędziowskiego?

Innym "ekspertem" Hassela jest... Marcin Matczak, specjalizujący się w... prawie żywnościowym oraz Andrzej Zoll.

Żaden z "ekspertów" Hassela nie podaje żadnej podstawy prawnej swoich stwierdzeń i nie może jej podać, ponieważ taka nie istnieje.

Gdyby Florian Hassel zachował minimum obiektywizmu i zapytał kogokolwiek spoza zdesperowanych apologetów nadzwyczajnej kasty, być może również by to wiedział.

Źródło: Sueddeutsche.de

tłum. Marian Manic

cyk


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe