Onet: 30 mln kart wyborczych drukuje nie PWPW, ale prywatna firma z kapitałem niemieckim

PWPW wcale nie drukuje kart do głosowania. Zamówienie trafiło do prywatnej spółki Samindruk z Brodnicy — tę informację potwierdziliśmy w czterech niezależnych źródłach. Samindruk jest kontrolowany przez berlińską firmę Gather Druck und Vertrieb GmbH
- informuje Onet. Zdaniem informatorów portalu stało się tak dlatego, bo polska spółka nie dysponuje ani sprzętem ani doświadczeniem niezbędnym do tego, by w tak krótkim czasie dostarczyć 30 mln kart wyborczych, tyle samo oświadczeń o osobistym głosowaniu i 90 mln kopert niezbędnych do wysyłki i odbioru pakietów wyborczych. Samindruk natomiast posiada niezbędne certyfikaty bezpieczeństwa, które gwarantują, że podczas operacji nie dojdzie do nieprawidłowości. PWPW ma nanieść tylko zabezpieczenia.
źródło: onet.pl
raw
