Pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego obejmuje już blisko 4 tys. hektarów

Obszar objęty - trwającym z przerwami od niedzieli - pożarem w tzw. basenie środkowym Biebrzańskiego Parku Narodowego obejmuje już blisko 4 tys. hektarów - szacują pracownicy parku. To wyliczenia oparte o informacje od służb pracujących na miejscu, dane z dronów i zdjęć satelitarnych.
 Pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego obejmuje już blisko 4 tys. hektarów
/ PAP/Artur Reszko
 

W środę działania gaśnicze są kontynuowane. Jak mówił rano PAP dyrektor BPN Andrzej Grygoruk, pali się na linii Dawidowizna aż po Grzędy; od Dawidowizny ogień przesuwa się na północ.
 

Ze zdjęć satelitarnych zrobionych we wtorek rano wynika, że już wówczas obszar, który strawił ogień, sięgał 1,5 tys. ha. Nowszymi jeszcze park nie dysponuje, ale w oparciu o dostępne dane m.in. z dronów (w tym drona z termowizją, który mają Wojska Obrony Terytorialnej) i informacje od służb w różnych miejscach, obszar objęty pożarem szacowany jest na blisko 4 tys. ha. To oznacza, że we wtorek ten teren powiększył się o kolejne 2,5 tys. ha.
 

W akcji gaśniczej i innych działaniach biorą udział strażacy zawodowi i ochotnicy, pracownicy parku narodowego i lasów państwowych, żołnierze WOT, okoliczni mieszkańcy; pomagają też samorządowcy. "Mamy otwartą furtkę, żeby używać do gaszenia samolotów tyle, ile trzeba, będzie włączony też do akcji śmigłowiec, sprzęt różnego rodzaju tam, gdzie będzie taka możliwość i będzie bezpiecznie" - powiedział PAP Artur Wiatr z BPN.
 

Już wcześniej służby podkreślały, że ogień przemieszcza się w terenie (nieużytki, zarośla wierzbowe i trzcinowiska), do którego jest bardzo trudny dostęp przy użyciu ciężkiego sprzętu, więc strażacy ze sprzętem podręcznym muszą czasami do miejsca akcji dojść na piechotę kilka kilometrów. Do tego nawet po ugaszeniu na powierzchni gruntu, ogień wciąż może tlić się długo w torfowym podłożu i jest ponownie wzniecany przez podmuchy wiatru.
 

Ugasić takie miejsca mogą jedynie opady deszczu, a tego brak i nie widać go w najbliższych prognozach pogody. "Dolina to olbrzymie pokłady torfu. Jeśli ten ogień wniknie w torf, to jest to materia organiczna na tyle specyficzna, że ogień może się tam tlić dniami, tygodniami, miesiącami" - dodał Wiatr, przypominając takie pożary nad Biebrzą w przeszłości, gdy ogień potrafił miejscami tlić się w torfie przez kilka miesięcy, zanim nie ugasił go duży deszcz.
 

"Teraz każda kropla deszczu byłaby bardzo cenna, bo przynajmniej stłumiłaby płomień" - dodał. Przypomniał jednak, że w niedzielę nad ranem pierwsza faza pożaru została stłumiona i teren był już jedynie nadzorowany, a jednak w poniedziałek rano, wzniecany przez wiatr ogień pojawił się na nowo. "W tej chwili staramy się zrobić wszystko, żeby pożar nie rozprzestrzeniał się już dalej" - dodał Artur Wiatr.
 

Do pożarów w Biebrzańskim Parku Narodowym dochodzi rokrocznie, zwykle nie przekraczają one jednak łącznie powierzchni 200 ha w ciągu jednego roku, ale tak dużych jak obecny, nie notowano od kilkunastu lat. Np. w 2002 roku, gdy pożary torfowisk nad Biebrzą były określane jako rekordowo duże, spłonęło łącznie 2,5 tys. hektarów. Prawie wszystkie pożary na tym terenie, to umyślne lub nieumyślne podpalenia, np. podczas wypalania traw, które jest karalne.
 

Biebrzański PN jest największym polskim parkiem narodowym, zajmuje powierzchnię ok. 59 tys. ha. Chroni cenne przyrodniczo obszary bagienne. Jest ostoją wielu rzadkich gatunków, zwłaszcza ptaków wodno-błotnych i łosia.

Robert Fiłończuk

 

źródło: PAP/rof/ mark/

 

 

POLECANE
Niemcy nawet nie pytają Polaków. Jest odpowiedź Bundeswehry ws. samochodów niemieckiej armii w Polsce z ostatniej chwili
Niemcy nawet nie pytają Polaków. Jest odpowiedź Bundeswehry ws. samochodów niemieckiej armii w Polsce

Rzecznik Federalnego Urzędu ds. Infrastruktury, Ochrony Środowiska i Usług Bundeswehry odniósł się do kwestii samochodów osobowych podlegających Bundeswehrze, które w ostatnich tygodniach były widziane w wielu regionach Polski.

Prezydent Zabrza odwołana ze stanowiska. Posłowie PiS: To jest jasny i czytelny sygnał polityka
Prezydent Zabrza odwołana ze stanowiska. Posłowie PiS: To jest jasny i czytelny sygnał

- To jest jasny i czytelny sygnał - powiedział poseł Jarosław Wieczorek komentując odwołanie prezydent Zabrza Agnieszki Rupniewskiej w referendum.

Sąd podtrzymał nakaz aresztowania Romanowskiego. Oddalono zażalenie obrony z ostatniej chwili
Sąd podtrzymał nakaz aresztowania Romanowskiego. Oddalono zażalenie obrony

Warszawski sąd okręgowy nie uwzględnił zażalenia obrony posła PiS Marcina Romanowskiego na decyzję o jego areszcie. Nie uwzględnił też wniosku obrony o wyłączenie jednego z sędziów.

To już oficjalnie. Prezydent Zabrza z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej odwołana w referendum Wiadomości
To już oficjalnie. Prezydent Zabrza z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej odwołana w referendum

Prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska została odwołana w referendum z zajmowanego stanowiska. Polityk startowała w wyborach samorządowych z rekomendacji KO.

Imigranci odesłani do Polski. Niemieckie służby wydały komunikat gorące
Imigranci odesłani do Polski. Niemieckie służby wydały komunikat

Niemiecka policja poinformowała, że w weekend zostali do Polski odesłani kolejni migranci.

Rosja grozi: Podejmiemy wobec Polski adekwatne kroki z ostatniej chwili
Rosja grozi: "Podejmiemy wobec Polski adekwatne kroki"

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa, komentując decyzję o zamknięciu rosyjskiego konsulatu generalnego w Krakowie, oznajmiła, że "Warszawa świadomie niszczy relacje" między krajami i działa "przeciwko interesom obywateli". "Adekwatna odpowiedź na te nieadekwatne kroki nastąpi wkrótce" – zapowiedziała.

Karol Nawrocki o odwołaniu w referendum prezydent Zabrza: Pokażmy tej szkodliwej władzy czerwoną kartkę Wiadomości
Karol Nawrocki o odwołaniu w referendum prezydent Zabrza: Pokażmy tej szkodliwej władzy czerwoną kartkę

Mieszkańcy Zabrza zdecydowali o odwołaniu prezydent miasta Agnieszki Rupniewskiej. Głos w tej sprawie zabrał kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

90 lat temu zmarł Józef Piłsudski – ojciec polskiej niepodległości z ostatniej chwili
90 lat temu zmarł Józef Piłsudski – ojciec polskiej niepodległości

12 maja 1935 r. zmarł Józef Piłsudski – działacz niepodległościowy, I Marszałek Polski, Naczelny Wódz Wojska Polskiego, jeden z twórców i przywódców Polskiej Partii Socjalistycznej oraz jej Organizacji Bojowej, kierownik Związku Walki Czynnej, w czasie I wojny światowej Komendant I Brygady Legionów Polskich, twórca Polskiej Organizacji Wojskowej, w Drugiej Rzeczypospolitej m.in. Naczelnik Państwa Polskiego, po przejęciu władzy w maju 1926 r. dwukrotnie premier, w latach 1926-1935 minister spraw wojskowych oraz Generalny Inspektor Sił Zbrojnych, faktyczny przywódca państwa polskiego.

Producent znanego piwa ukarany za zatory płatnicze Wiadomości
Producent znanego piwa ukarany za zatory płatnicze

Prezes UOKiK wydał dwie decyzje wobec firm, które nie płaciły na czas swoim kontrahentom. Wszczął również postępowanie w sprawie nałożenia kary za nieudzielenie informacji koniecznych do szybkiego rozstrzygnięcia sprawy.

Spór o prowadzącą debatę prezydencką w TVP w likwidacji. Jest komentarz polityków PiS Wiadomości
Spór o prowadzącą debatę prezydencką w TVP w likwidacji. Jest komentarz polityków PiS

TVP w likwidacji podjęła decyzję o udziale Doroty Wysockiej-Schnepf w debacie prezydenckiej. Jest sprzeciw polityków PiS.

REKLAMA

Pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego obejmuje już blisko 4 tys. hektarów

Obszar objęty - trwającym z przerwami od niedzieli - pożarem w tzw. basenie środkowym Biebrzańskiego Parku Narodowego obejmuje już blisko 4 tys. hektarów - szacują pracownicy parku. To wyliczenia oparte o informacje od służb pracujących na miejscu, dane z dronów i zdjęć satelitarnych.
 Pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego obejmuje już blisko 4 tys. hektarów
/ PAP/Artur Reszko
 

W środę działania gaśnicze są kontynuowane. Jak mówił rano PAP dyrektor BPN Andrzej Grygoruk, pali się na linii Dawidowizna aż po Grzędy; od Dawidowizny ogień przesuwa się na północ.
 

Ze zdjęć satelitarnych zrobionych we wtorek rano wynika, że już wówczas obszar, który strawił ogień, sięgał 1,5 tys. ha. Nowszymi jeszcze park nie dysponuje, ale w oparciu o dostępne dane m.in. z dronów (w tym drona z termowizją, który mają Wojska Obrony Terytorialnej) i informacje od służb w różnych miejscach, obszar objęty pożarem szacowany jest na blisko 4 tys. ha. To oznacza, że we wtorek ten teren powiększył się o kolejne 2,5 tys. ha.
 

W akcji gaśniczej i innych działaniach biorą udział strażacy zawodowi i ochotnicy, pracownicy parku narodowego i lasów państwowych, żołnierze WOT, okoliczni mieszkańcy; pomagają też samorządowcy. "Mamy otwartą furtkę, żeby używać do gaszenia samolotów tyle, ile trzeba, będzie włączony też do akcji śmigłowiec, sprzęt różnego rodzaju tam, gdzie będzie taka możliwość i będzie bezpiecznie" - powiedział PAP Artur Wiatr z BPN.
 

Już wcześniej służby podkreślały, że ogień przemieszcza się w terenie (nieużytki, zarośla wierzbowe i trzcinowiska), do którego jest bardzo trudny dostęp przy użyciu ciężkiego sprzętu, więc strażacy ze sprzętem podręcznym muszą czasami do miejsca akcji dojść na piechotę kilka kilometrów. Do tego nawet po ugaszeniu na powierzchni gruntu, ogień wciąż może tlić się długo w torfowym podłożu i jest ponownie wzniecany przez podmuchy wiatru.
 

Ugasić takie miejsca mogą jedynie opady deszczu, a tego brak i nie widać go w najbliższych prognozach pogody. "Dolina to olbrzymie pokłady torfu. Jeśli ten ogień wniknie w torf, to jest to materia organiczna na tyle specyficzna, że ogień może się tam tlić dniami, tygodniami, miesiącami" - dodał Wiatr, przypominając takie pożary nad Biebrzą w przeszłości, gdy ogień potrafił miejscami tlić się w torfie przez kilka miesięcy, zanim nie ugasił go duży deszcz.
 

"Teraz każda kropla deszczu byłaby bardzo cenna, bo przynajmniej stłumiłaby płomień" - dodał. Przypomniał jednak, że w niedzielę nad ranem pierwsza faza pożaru została stłumiona i teren był już jedynie nadzorowany, a jednak w poniedziałek rano, wzniecany przez wiatr ogień pojawił się na nowo. "W tej chwili staramy się zrobić wszystko, żeby pożar nie rozprzestrzeniał się już dalej" - dodał Artur Wiatr.
 

Do pożarów w Biebrzańskim Parku Narodowym dochodzi rokrocznie, zwykle nie przekraczają one jednak łącznie powierzchni 200 ha w ciągu jednego roku, ale tak dużych jak obecny, nie notowano od kilkunastu lat. Np. w 2002 roku, gdy pożary torfowisk nad Biebrzą były określane jako rekordowo duże, spłonęło łącznie 2,5 tys. hektarów. Prawie wszystkie pożary na tym terenie, to umyślne lub nieumyślne podpalenia, np. podczas wypalania traw, które jest karalne.
 

Biebrzański PN jest największym polskim parkiem narodowym, zajmuje powierzchnię ok. 59 tys. ha. Chroni cenne przyrodniczo obszary bagienne. Jest ostoją wielu rzadkich gatunków, zwłaszcza ptaków wodno-błotnych i łosia.

Robert Fiłończuk

 

źródło: PAP/rof/ mark/

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe