Syn Zenona Martyniuka aresztowany za złamanie kwarantanny. Grożą mu surowe konsekwencje

Osoby będące w kwarantannie pozostają pod nadzorem policji, która kontroluje czy poddają się one przymusowej izolacji, aby nie zarażać innych na zagrożenie.
Okazuje się, że Daniel, syn Zenona Martyniuka, był w ostatnim czasie w Niemczech i Holandii. Według informacji przekazanych przez dziennik "Fakt", mężczyzna nie stosował się do zasad kwarantanny i wychodził ze swojego domu, co potwierdzają policjanci.
– Tłumaczył, że był odwiedzić rodziców. W sposób lekceważący wypowiadał się też o zasadach kwarantanny – poinformował nadkom. Tomasz Krupa.
Daniel M. aresztowany
Według "Faktu" policja aresztowała mężczyznę za złamanie nakazu kwarantanny, kiedy ten pojechał w nocy na stację benzynową, gdzie spotkał funkcjonariuszy.
– Policjanci zatrzymali mężczyznę, który notorycznie łamał zasady kwarantanny i nie stosował się do wyroku sądu. Przebywa on w specjalnym areszcie dla osób z grupy ryzyka związanego z koronawirusem – oświadczył nadkom. Tomasz Krupa.
Przypomnijmy, że wedle nowego rozporządzenia Danielowi M. grozi od 5 do 30 tys. złotych grzywny. Jeśli okazałoby się, że mężczyzna jest nosicielem koronawirusa, może zostać skazany nawet na 12 miesięcy pozbawienia wolności.
/plejada.pl
kpa
