[Tylko u nas] Jakub Pacan: Koronawirus i hejt na katolików

Pandemia koronawirusa pokazała, że środowiska niechętne nie tylko Kościołowi, ale i ludziom wierzącym są w Polsce coraz bardziej bezczelne i zyskują coraz więcej sympatyków.
 [Tylko u nas] Jakub Pacan: Koronawirus i hejt na katolików
/ pixabay.com/_freakwave
Przy okazji pandemii koronawirusa wyszła dosyć brutalna prawda o galopującej w Polsce sekularyzacji, a nawet oznakach chrystofobii. Przez okres od zdiagnozowanego pacjenta zero do wydania przez Episkopat zarządzenia, że na Mszach Świętych może być maksymalnie 50 osób i uruchomieniu transmisji telewizyjnych z nabożeństw i możliwości uczestnictwa w komunii duchowej, na Kościół i ludzi wierzących w wylała się cała rzeka hejtu.  


To, co Polacy wypisywali na Polaków odnośnie koronawirusa jest wręcz nieprawdopodobne. Wulgaryzmów i epitetów nie ma nawet co cytować, można tylko nadmienić, że hasła typu "zamknąć ich w tym kościele na kwarantannie", "księża łamią piąte przykazanie", "taca ważniejsza niż życie ludzkie", "katorzeźnicy", "zdelegalizować tych szaleńców" itp. należały do lżejszych.  
 

Oto racjonalni i rozumni Europejczycy znad Wisły dostali w końcu dowód jak to religia jest wrogiem nowoczesności, a uczestnictwo w praktykach religijnych nierozumnych katoli przyczyni się do wzrostu zachorowań wśród odpowiedzialnej części obywateli.

 

W czasie tych kilku dni od pojawienia się w Polsce groźnej zarazy dało się wyłonić taki oto obraz, że w tym "powszechnym upadku i zaniku religii" w Polsce, oświecona i nowoczesna większość pozwala nam wierzącym być jeszcze w przestrzeni publicznej, ale pod warunkiem "przystosowania się do świata". Z naszej strony, czyli osób wierzący trzeba nam odejść od religijno-magicznego rozumienia świata i opowiedzieć się w końcu za racjonalnym i naukowym pojmowaniem rzeczywistości.

 

Że też ci sami odpowiedzialni ludzie nie potrafią dokonać prostego porównania kościołów z innymi miejscami użyteczności publicznej, ot choćby sklepami. Czyli, co? 50 osób w kościele to zagrożenie, ale np. 75 osób w sklepie już nie? Komunii Świętej kategorycznie nie podawać, ale pieniądze z ręki do ręki można sobie przekazywać. "Bardzo pobożny wirus: chodzi do kościoła, ale do sklepu nie. Wszyscy widzą zagrożenie w ludziach modlących się w kościele, ale tłumy w sklepach są OK. Poza tym to wirus bardzo ewangeliczny: nie ma nic wspólnego z niegodziwą mamoną. Wszyscy obawiają się Komunii Świętej, ale nie obawiają się przekazywać sobie pieniędzy... Bardzo religijny wirus..." - napisał jeden z Fejsbukowiczów.

 

Może zajęci ogólnym lękiem przed koronawirusem i komplikacjami jakie sprawia w codziennym życiu nie zauważyliśmy jak bardzo w ostatnich dniach ogromna część naszego – ochrzczonego przecież – społeczeństwa zanegowała wartość chrześcijaństwa jako religii objawionej. Jeżeli już coś z tego dziedzictwa aprobują to pewne elementy funkcji społecznych np. dzieła charytatywne i dziedzictwo kultury, ale tutaj chodzi już raczej o tradycje katolicką niż żywą wiarę.


Pojawiło się jeszcze jedno niepokojące zjawisko, które wybiło się w tym szczególnym czasie, to analfabetyzm religijny i stojący zawsze blisko niego indyferentyzm religijny, które tutaj akurat przejawiły się w braku jakiejkolwiek empatii czy tolerancji do ludzi wierzących i braku elementarnej wyobraźni religijnej. W tych atakach na wierzących nie było nawet cienia intencji ich zrozumienia.

 

Jeśli jakaś mała grupka antyklerykałów próbowała się jednak wykazać pewną empatią lub zrozumieniem dla ludzi wierzących, to robiła to z pozycji wyższościowych, na zasadzie współczucia dla tych mniej rozumnych i niewykształconych, którzy nie pozbyli się jeszcze złogów starego świata i nie załapali na nowoczesność.

 

Smutna to konstatacja, jednak Pan Bóg ma swoje ścieżki. Okazuje się bowiem, że w zlaicyzowanej Hiszpanii odnotowuje się skokowy wzrost uczestnictwa wiernych w transmisjach Mszy Świętych.


 

POLECANE
Młodzi polscy matematycy czwarci na świecie i pierwsi w Europie gorące
Młodzi polscy matematycy czwarci na świecie i pierwsi w Europie

Polska najlepsza z matematyki w Europie w erze AI! Drużyna młodych Polaków osiągnęła dziś według naszych obliczeń na Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej wynik najlepszy od co najmniej 20 lat.

Legendarny gitarzysta Maanamu nie żyje. Miał 71 lat z ostatniej chwili
Legendarny gitarzysta Maanamu nie żyje. Miał 71 lat

Nie mogę i nie chcę w to wierzyć. Na razie mogę napisać tylko, że mój przyjaciel, moja rodzina 'Placho' Ryszard Olesiński nie żyje" - napisała w mediach społecznościowych Karolina Leszko - wokalistka, która współpracowała z muzykiem.

200 imigrantów przypłynęło w nocy do Grecji. Nie jesteśmy hotelem, zaczynamy deportację pilne
200 imigrantów przypłynęło w nocy do Grecji. "Nie jesteśmy hotelem, zaczynamy deportację"

"Grecja zatrzymała prawie 200 migrantów, którzy przybyli drogą morską z Afryki Północnej" - poinformował w sobotę minister ds. migracji i azylu Thanos Plewris. „Nie mają prawa do ubiegania się o azyl, nie zostaną zabrani do ośrodków recepcyjnych, ale pozostaną zatrzymani przez policję do czasu rozpoczęcia procesu ich deportacji” - dodał polityk.

Nowy pomysł Nowackiej. Przedszkola zamiast nauczycieli zatrudnią osoby o kompetencjach pracy z dziećmi pilne
Nowy pomysł Nowackiej. Przedszkola zamiast nauczycieli zatrudnią osoby o "kompetencjach pracy z dziećmi"

W mediach zrobiło się głośno o nowej inicjatywie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Chodzi o projekt ustawy przyjęty w lipcu przez Radę Ministrów, który przewiduje, że w przedszkolach będą mogły pracować osoby niebędące nauczycielami, ale posiadające "kompetencje do pracy z dziećmi".

Wjechał samochodem w tłum ludzi. Ranni w stanie krytycznym Wiadomości
Wjechał samochodem w tłum ludzi. Ranni w stanie krytycznym

W nocy z 18 na 19 lipca 2025 r. kierowca samochodu z niejasnych przyczyn wjechał w grupę osób zgromadzonych na bulwarze Santa Monica w Los Angeles. Jak poinformowała straż pożarna, aż 31 osób zostało rannych, a stan co najmniej siedmiu z nich określany jest jako krytyczny.

Tȟašúŋke Witkó: Raport z oblężonej twierdzy, czyli Donald musi odejść tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Raport z oblężonej twierdzy, czyli "Donald musi odejść"

Czy ktokolwiek z moich wspaniałych Czytelników próbował zwięźle nakreślić, jak przedstawiała się sytuacja Polski na przełomie pierwszej i drugiej dekady lipca roku Pańskiego 2025?

Reporter TV Republika fizycznie zaatakowany na proimigranckiej demonstracji. Jest nagranie z ostatniej chwili
Reporter TV Republika fizycznie zaatakowany na proimigranckiej demonstracji. Jest nagranie

Dziś w Warszawie odbyła się manifestacja przeciw nielegalnej imigracji. Podczas kontrmanifestacji środowisk lewicowych i skrajnie lewicowych, doszło do agresywnego ataku na dziennikarza Telewizji Republika.

Decyzja ws. zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Opublikowano postanowienie Marszałka Sejmu z ostatniej chwili
Decyzja ws. zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Opublikowano postanowienie Marszałka Sejmu

W Monitorze Polskim opublikowano w sobotę postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni w sprawie zwołania Zgromadzenia Narodowego.

Fala samobójstw wśród izraelskich żołnierzy. Co dwa dni weteran wojenny odbiera sobie życie pilne
Fala samobójstw wśród izraelskich żołnierzy. Co dwa dni weteran wojenny odbiera sobie życie

Izraelskie wojsko zauważa nagły wzrost liczby samobójstw wśród swoich żołnierzy; w ciągu ostatnich dwóch tygodni zanotowano aż 10 takich przypadków — przekazał w piątek w radiu Kan Bet były żołnierz i działacz na rzecz weteranów, Cachi Atedgi.

Siemoniak uderza w PiS ws. przestępstw imigrantów. Internauci ripostują: To manipulacja pilne
Siemoniak uderza w PiS ws. przestępstw imigrantów. Internauci ripostują: To manipulacja

Tomasz Siemoniak zwrócił uwagę na dane historyczne przestępstw popełnianych przez cudzoziemców i uderzył w poprzedników: „Ważne dane o rządach PiS. Najwięcej zabójstw (w okresie 2010-2025), o które byli podejrzani cudzoziemcy było w 2021". "To jest manipulacja danymi" - ripostują dziennikarze, politycy i internauci.

REKLAMA

[Tylko u nas] Jakub Pacan: Koronawirus i hejt na katolików

Pandemia koronawirusa pokazała, że środowiska niechętne nie tylko Kościołowi, ale i ludziom wierzącym są w Polsce coraz bardziej bezczelne i zyskują coraz więcej sympatyków.
 [Tylko u nas] Jakub Pacan: Koronawirus i hejt na katolików
/ pixabay.com/_freakwave
Przy okazji pandemii koronawirusa wyszła dosyć brutalna prawda o galopującej w Polsce sekularyzacji, a nawet oznakach chrystofobii. Przez okres od zdiagnozowanego pacjenta zero do wydania przez Episkopat zarządzenia, że na Mszach Świętych może być maksymalnie 50 osób i uruchomieniu transmisji telewizyjnych z nabożeństw i możliwości uczestnictwa w komunii duchowej, na Kościół i ludzi wierzących w wylała się cała rzeka hejtu.  


To, co Polacy wypisywali na Polaków odnośnie koronawirusa jest wręcz nieprawdopodobne. Wulgaryzmów i epitetów nie ma nawet co cytować, można tylko nadmienić, że hasła typu "zamknąć ich w tym kościele na kwarantannie", "księża łamią piąte przykazanie", "taca ważniejsza niż życie ludzkie", "katorzeźnicy", "zdelegalizować tych szaleńców" itp. należały do lżejszych.  
 

Oto racjonalni i rozumni Europejczycy znad Wisły dostali w końcu dowód jak to religia jest wrogiem nowoczesności, a uczestnictwo w praktykach religijnych nierozumnych katoli przyczyni się do wzrostu zachorowań wśród odpowiedzialnej części obywateli.

 

W czasie tych kilku dni od pojawienia się w Polsce groźnej zarazy dało się wyłonić taki oto obraz, że w tym "powszechnym upadku i zaniku religii" w Polsce, oświecona i nowoczesna większość pozwala nam wierzącym być jeszcze w przestrzeni publicznej, ale pod warunkiem "przystosowania się do świata". Z naszej strony, czyli osób wierzący trzeba nam odejść od religijno-magicznego rozumienia świata i opowiedzieć się w końcu za racjonalnym i naukowym pojmowaniem rzeczywistości.

 

Że też ci sami odpowiedzialni ludzie nie potrafią dokonać prostego porównania kościołów z innymi miejscami użyteczności publicznej, ot choćby sklepami. Czyli, co? 50 osób w kościele to zagrożenie, ale np. 75 osób w sklepie już nie? Komunii Świętej kategorycznie nie podawać, ale pieniądze z ręki do ręki można sobie przekazywać. "Bardzo pobożny wirus: chodzi do kościoła, ale do sklepu nie. Wszyscy widzą zagrożenie w ludziach modlących się w kościele, ale tłumy w sklepach są OK. Poza tym to wirus bardzo ewangeliczny: nie ma nic wspólnego z niegodziwą mamoną. Wszyscy obawiają się Komunii Świętej, ale nie obawiają się przekazywać sobie pieniędzy... Bardzo religijny wirus..." - napisał jeden z Fejsbukowiczów.

 

Może zajęci ogólnym lękiem przed koronawirusem i komplikacjami jakie sprawia w codziennym życiu nie zauważyliśmy jak bardzo w ostatnich dniach ogromna część naszego – ochrzczonego przecież – społeczeństwa zanegowała wartość chrześcijaństwa jako religii objawionej. Jeżeli już coś z tego dziedzictwa aprobują to pewne elementy funkcji społecznych np. dzieła charytatywne i dziedzictwo kultury, ale tutaj chodzi już raczej o tradycje katolicką niż żywą wiarę.


Pojawiło się jeszcze jedno niepokojące zjawisko, które wybiło się w tym szczególnym czasie, to analfabetyzm religijny i stojący zawsze blisko niego indyferentyzm religijny, które tutaj akurat przejawiły się w braku jakiejkolwiek empatii czy tolerancji do ludzi wierzących i braku elementarnej wyobraźni religijnej. W tych atakach na wierzących nie było nawet cienia intencji ich zrozumienia.

 

Jeśli jakaś mała grupka antyklerykałów próbowała się jednak wykazać pewną empatią lub zrozumieniem dla ludzi wierzących, to robiła to z pozycji wyższościowych, na zasadzie współczucia dla tych mniej rozumnych i niewykształconych, którzy nie pozbyli się jeszcze złogów starego świata i nie załapali na nowoczesność.

 

Smutna to konstatacja, jednak Pan Bóg ma swoje ścieżki. Okazuje się bowiem, że w zlaicyzowanej Hiszpanii odnotowuje się skokowy wzrost uczestnictwa wiernych w transmisjach Mszy Świętych.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe