[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Świąteczne bombki Putina
![[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Świąteczne bombki Putina](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/41704.jpg)
Pojawienie się nowych pocisków rosyjski prezydent zwiastował 1 marca 2018 roku w przemówieniu do kierownictwa państwa oraz przedstawicieli najważniejszych mediów. Ostrzegał wówczas Zachód przed przełomowymi programami, które dadzą Rosji przewagę w ewentualnym konflikcie zbrojnym. Do „cudownych” broni zaliczył:
System rakietowy z ciężkim pociskiem międzykontynentalnym „Sarmata”,
Międzykontynentalny pocisk hipersoniczny „Awangard”;
Hiperdźwiękowy pocisk rakietowy „Kindżał”;
Laserowe systemy uzbrojenia dużej mocy;
Wyposażone w głowicę nuklearną bezzałogowe, autonomiczne pojazdy podwodne o napędzie atomowym „Posejdon”,
Rakiety manewrujące o napędzie nuklearnym „Buriewiestnik”.
Pociski „Kindżał”, podwieszone pod myśliwcami MiG-31, pokazano podczas Parady Zwycięstwa 9 maja 2018 roku. Międzykontynentalny pocisk „Sarmata” o wadze 220 ton zaprezentowano w lipcu ubiegłego roku...na Facebooku. Lasery „Piereswiet” są podobno na uzbrojeny wojsk lądowych od jesieni 2018 roku. Pociski „Awangard” jak twierdzi Putin, weszły na uzbrojenie. Program „Buriewiestnik” chyba został odłożony na półkę po sierpniowej eksplozji na poligonie morskim w obwodzie archangielskim, w wyniku której co najmniej pięć osób zginęło a sześć, najprawdopodobniej napromieniowanych, trafiło do szpitala. O podwodnych dronach „Posejdon”, które ponoć poruszać się będą pod wodą z szybkościami około 200 km/h na głębokościach do 1000 metrów nic pewnego nie wiadomo. Podobno przechodzą testy, ale nie są to jeszcze pełnoprawne próby morskie.
Rosyjski resort obrony zapowiadał, że podwodne drony wejdą na uzbrojenie w 2020 roku. Jak będzie trudno powiedzieć. W listopadzie zapowiedziano, że przed końcem roku lotnictwu przekazanych zostanie 12 myśliwców piątej generacji Su-57. Tymczasem na dzień przed Wigilią pierwszy seryjny egzemplarz rozbił się lesie w okolicach bazy lotniczej koło Komsomolska nad Amurem. Pilot katapultował się i przeżył. Co było przyczyną awarii nie wiadomo. Rosyjskie media podają, że awaria nastąpiła podczas testu silnika.
Niewiadomych jest wiele, ale jedno jest pewne – Rosja zbroi się pełną parą i nie żałuje funduszy na systemy, które zdaniem Putina ”ustalą potencjał bojowy rosyjskiej armii i marynarki wojennej na nadchodzące dziesięciolecia”.
Rafał Brzeski